Ocena kierowcy - Opel Frontera B Standard

ptah@vp.pl, 17 lat temu

Silnik 3.2 V6 205KM 151kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 17 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Opel Frontera B Standard 3.2 V6 205KM 151kW 1998-2004 - Oceń swoje auto

3,92

8% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : zasilanie deski rozdzielczej

Silnik : wisko, przestał załączać wentylator

Inne : nieszczelny układ olejowy skrzyni biegów (dziurawe przewody i wyciek na korku), dobrze że zauważyłem w pore bo byłoby drogo

4,0

Całokształt

jeździ się fajnie, trochę drogie naprawy silnika ale frajda z jazdy straszliwa. Człowiek sobie jedzie, inni gorączkują się pod nim, gdzieś na dole a jak jest korek to można polem pojechać. Bardzo fajne autko

Wrażenia

5,0

Silnik

silnik cichy, prawie go nie słychać przez co już kilka razy zdarzyło mi się go odpalać na chodzie :)). Mocy jest wystarczająco dużo do jazdy na trasie i w mieście. Jeśli chodzi o kulturę pracy i elastyczność to nie ma się do czego przyczepić

4,0

Skrzynia biegów

mam wersję z automatem. bardzo płynnie zmienia biegi, nie ma szarpania ani innych złych objawów. trzeba pamiętać o wymianie oleju i wszystko powinno być ok

4,0

Układ jezdny

tu zależy od upodobań. do jazdy w terenie trochę za miękki do jady po czarnym trochę za twardy jeśli porównywać do aut osobowych.Jak uwzględni się że jest to samochód terenowy to jest git.Plomby na dziurawych drogach nie wypadają a w lekki teren wystarczająco stabilnie. Jednak jak ktoś chce rajdowo pokonywać zakręty to niech kupi sobie subaru, tym autem jeździ się dostojnie a nie sportowo :)

Komfort

3,0

Widoczność

jestem wysoki przez co górna krawędź przedniej szyby jest dla mnie trochę za nisko, do tyłu przeszkadza koło zapasowe ale można się przyzwyczaić. Rekompensują to ogromne lusterka boczne, jak ktoś umie z nich korzystać to nie musi patrzeć w nic innego. Widoczność na boki ok.

3,0

Ergonomia

przeszkadza w wygodnym siedzeniu drążek automatycznej skrzyni biegów. Nie można się rozkraczyć :)) Sterowanie klimatyzacją jak w latach 80-tych - suwakami ale wygodne. Trochę ciężko po stronie kierowcy (wysokim - ponad 190 cm) sięgnąć do przełączników elektrycznych szyb i włącznika tempomatu. Generalnie reszta ok i po kilku kilometrach można się przyzwyczaić. Dostęp do przełączników sterowania napędem bez uwag.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

szybko grzeje a jak klima napełniona to mrozi tak że trzeba przykręcać żeby nie zmarznąć

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

wysokiemu kierowcy trochę przeszkadzają drobiazgi o których wyżej. Z drugiej strony w autach terenowych kierowca powinien siedzieć blisko okna coby mógł sobie wyglądnąć na to co dzieje się na zewnątrz. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Fotel kierowcy ma sporo możliwości regulacji , chociaż gdyby dało radę go trochę jeszcze cofnąć to byłoby lepiej. W takim aucie na leżąco się nie pojedzie i tyle. Dla całej reszty miejsca pod dostatkiem a nawet za dużo :)

5,0

Wyciszenie

nie ma co gadać. w środku jest cicho no chyba że coś trzeszczy w środku. Nawet praca zawieszenia niest bardzo słabo słyszalna, bardziej się czuje po czym się jedzie niż słyszy

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

jak ktoś chce tanio to niech kupi malucha. Trzeba się liczyć z kosztami. Ja mam frotkę zagazowaną więc latam za rozsądne pieniądze. (spalanie podaje dla LPG) W mieście i w korkach 17-18 l/100km na trasie 12l/100 mi średnio wychodzi 15-16l/100km Bardzo droga wymiana rozrządu, ok 2 000 zł, ale to w końcu silnik isuzu. dobrze że nie trzeba tego robić za często. W porównaniu do zwykłego auta trzeba liczyć się z większym kosztem części i robocizny ale znowu bez przesady. Silnik jest drogi w naprawach, cała reszta w normie, np. koszt wszystkich tarcz+klocki (zamienniki) to około 600 zł

5,0

Stosunek jakość/cena

nie kupi się za takie pieniądze innej terenówki (nie licząc musso czy inne tego typu wynalazki) auto nie zaskakuje usterkami, wcześniej daje znać że coś jest nie tak.jeśli jest do wyboru frota i o 5 lat starczy szeroki to ja biorę frote

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

z drobiazgów to piszczące plastiki i zaczepy siedzeń, złączki elektryki pod siedzeniami (wystarczyło wywalić złączki a kable zlutować na stałe)

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

uszkodzone wisko - bardzo drogo zgniły zaczepy od wydechu i cały tłumik się urwał padła elektryka od deski rozdzielczej-jeszcze nie wiem co jest grane ale nie mam prędkościomierza