Ocena kierowcy - Opel Frontera B Sport

OPEL FRONTERA FAJNE AUTO RODZINNE 4X4 Polecam wszystkim którzy chcą się poczuć trochę lużniej. Jest to przyjemne w miarę duże auto którym możecie bez kompleksów poruszać się po Polskich rozpieprzonych drogach spokojnie można nim pojechać w teren (oczywiście w ramach rozsądku jak wspominałem wcześniej nie jest to typowy Off-Road) Po za tym auto nie jest tanie w utrzymaniu (np.Koszt nowych opon to 2000PLN Filtr Powietrza 140PLN. Gumy stabilizatora 120PLN.Osłona Przegubu 200PLN)ale niestety coś za coś chcesz jeżdzić ładnym autem trzeba trochę wyłożyć.Ogólnie auto oceniam na 4.

Dobra jednostka napędowa GM bazowana na silniku dwu litrowym w miare elastyczny jedyna wada to głosniejsza praca w zakresie wysokich obrotów mam te auto od 06.2005 instalacje gazowa od 07.2005 z instalacja LPG przejechalem 22000 km silnik idealny dla tej instalacji żadnych problemów (oczywiście instalacja sekwencyjna) na 15000 km dolewka oleju 0,3 l wynikalo to bardziej z nieszczelnej uszczelki osłony zawóru niż z tego że silnik bierze olej.Uszczelke wymieniłem niedawno więc niebawem bedę to wiedział na pewno.

nie można jej nazwać precyzyjną biegi co prawda wchodzą jeden po drugim ale nie jest to takie delikatne pykanie trzeba robić to z uczuciem.

Dobrze zestrojone twarde zawieszenie idealne na nasze Polskie dziurawe drogi. Nie płynie się tym jak jakimś miękkim francuzem ale przecież te auto ma ramę i ma zadatki na auto terenowe aczkolwiek nie jest to rasowy Off-Road. Na autostradzie też pięknie się prowadzi ale na zakętach przy prędkościach powyżej 100 km/h trzeba uważać,no cóż auto jest wysokie jego środek ciężkości jest trochę inny niż w autach osobowych ogólnie zawieszenie określam jako dobre.

Widoczność z przodu i na boki bardzo dobra jedynie z tyłu delikatnie psuje się z względu na gondolę z kołem zapasowym. Zarypiście duże lusterka boczne duży plus szczególnie jeżeli potrafisz cofać za ich pomocą.

Nie jest najgorzej czytelne zegary przełączniki na miejscu jedynie radio trochę nisko wymaga delikatnego rozproszenia uwagi.

Tu niema żadnych zastrzeżeń zimą grzeje jak trzeba latem manualna kilma chłodzi gąrocy klimat.

Jak na wielkość tego auta nie jest żle jest bardzo dobrze. Dużo miejsca z przodu i z tyłu bez problemu może w tym aucie podróżować 5-osób dorosłych.

Wyciszenie auta dobre w miarę choć przyznam że mogłoby być lepiej. Powyżej 120 km/h przeciętnie

Jak na auto o masie 1780 kg nie jest najgorzej popatrzmy prawdzie w oczy jest ciężkie żeby jechało potrzebuje paliwa i to wcale nie mało.Na szczęście mam instalację LPG(oczywiści sekwencyjny wtrysk gazu jedynie słuszna w tym aucie nie czuć żadnej różnicy jedziesz tak jak na benzynie koszt ok.4000pln) jest to wielki plus przy dzisiejszych galopujących cenach benzyny.Pali od 12 do 15 l gazu na 100 km

za tą cenę czyli 33.000 PLN któę dałem w tamtym roku mam stosunkowo duży fajny samochód z zadatkami auta terenowego.Napęd 4x4 doceni każdy kto porusza się zimą zarypista sprawa. Tak więc stosunek ceny do jakości uważam za dobry.

Jedynie tylnia wycieraczka ale to z mojej winy pomogłem jej na siłę wrócić na swoje miejsce bo skąd mogłem do jasnej cholery wiedzieć że działa gdy są zamknięte wszystkie drzwi.Jeżeli chodzi o drobiazgi to uwierzcie że mam to auto prawie rok(dystans który przejechałem to 22.000km) i nic się nie działo.acha jeszcze przekażnik od ogrzewania tylniej szyby ale to też duperela.Tak więc jest OK czyli dobrze.

No i w tym miejscu zaczyna się jazda. Wymiana przekładni kierowniczej co prawda zniszczeniu uległ wieloklin łączący przekładnie z resztą układu kierowniczego,ale niestety Opel nie dysponuje zestawem naprawczym tak więc wymienia się całośc tzn.przekładnia drążki oraz końcówki drążków kierowniczych cena z wymianą 4200 PLN po ciężko wywalczonych rabatach.(fakt że można było spróbować regeneracji koszt około.400PLn ale zdania na ten temat są podzielone jak się będzie to zachowywać po tym działaniu) Następny kwiatuszek to czujnik położenia obrotów wałków rozrządu wymiana czujnika to koszt 800PLn nie jest tanio.po za tym więcej grzechów nie pamiętam.Niech was pocieszy wszelako ten fakt że jak byście mieli Land Crusier-a to tam taki temat kosztuje 10 razy więcej tylko tam takie sytuacje się nie zdarzają ale to już inna bajka. Uszkodzenie przekładni w 99% zawdzieczam Serwisowi Firmy OPel który niedokrecił dokładnie śruby na wieloklinie co spowodowało uszkodzenie,dlatego jeżeli możecie sprawdzajcie to co jakiś czas a zostanie wam więcej kasy.