Ocena kierowcy - Opel Corsa E Hatchback 5d

Piszę komentarz po użytkowaniu Corsy ok 5 tys km z wypożyczalni. Zaznaczam na wstępie, że nie byłem właścicielem pojazdu, niewiele przejechałem (jednorazowa wycieczka po Europie, samochód pożyczony z braku dostępności mojego samochodu w tym terminie ze zwróceniem uwagi na niskie koszty wypożyczenia i paliwa), więc moja opinia na pewno nie będzie tak miarodajna jak właścicieli. Jednak autko wydało mi się tak sympatyczne, że uznałem, że warto o nim napisać parę słów. Jest to bardzo sympatyczny "jeździk".

Mocny punkt samochodu jeżeli chodzi o kulturę pracy silnika. Bardzo cichy. Działa pięknie. Nie zawiódł w ekstremalnych warunkach jak na taki samochód (upały, duże prędkości na autostradach, duże odległości, wyjazdy po górę z pełnym obciążeniem). Po prostu niezawodny mruczek. Gorzej, jeżeli chodzi o przyspieszenie - jednak wiele nie napiszę, ponieważ przesiadłem się z lepszych samochodów. Może tak ma być. Wyprzedzenie na trójce wydaje się zajmować wieki. To już lepszy piąty bieg, bardzo elastyczny. Można wrzucić przy 50 km/h i nawet coś tam czuć na przyspieszeniu. W każdym razie demon prędkości to to nie jest. Ale kultura pracy silnika - wzorowa. O wyprzedzeniu kolumny ciężarówek pod górę należy zapomnieć, ale przecież to auto nie zostało zaprojektowane w tym celu. Jako "jeździk" sprawdza się idealnie.

Perfekcja. Praca silnika wraz ze współpracą skrzyni biegów to czysta przyjemność z jazdy. Cicho, precyzyjnie.

Naprawdę dobrze się prowadzi. Dość twardy na zakrętach, ale wygodny. Nierówności pokonuje się zadziwiająco wygodnie i miękko jak na taki mały samochód.

zbyt mały kontakt z samochodem, aby oceniać

Widoczność z przodu bardzo dobra. Z tyłu średnia, ale czujniki rekompensują. Dość duży/daleki od przedniej szyby plastik kokpitu przed kierownicą, co konstrukcyjnie wymusiło dodatkową małą szybę i belki przed główną boczną szybą z boku, a skutkuje to słabą widocznością na boki pod kątem 45 stopni. Dało się to we znaki w sytuacji, kiedy pieszy szybko wtargnął na pasy, nie wiedziałem go z boku wolno podjeżdżając do pasów. Na szczęście nie się nie stało.

Fotele wygodne. Człowiek się nie męczy nawet podczas długiej jazdy. Wskaźniki jasne i czytelne. Jakieś tam schowki - standardowo. Ani za mało ani za dużo. Jedna wada: po przesiadce z innych samochodów stwierdziłem, że kierunkowskazy wrzuca się dość topornie i twardo. Nie są umieszczone "pod palcami", dość daleko (no chyba, że ktoś ma palce pianisty). Ale można się przyzwyczaić.

Wentylacja i klimatyzacja działa perfekcyjnie. Co do ogrzewania - nie było okazji sprawdzić.

Przestrzeń należyta. Jak na takie małe autko sporo miejsca na nogi (po ustawieniu siedzeń). Ma się wrażenie, że nie jest to samochód klasy B. Oczywiście bez przesady, ale naprawdę jest nieźle.

Bardzo dobrze wyciszony samochód. Ewentualnie przy 140 km/h na autostradzie można mieć pewne zastrzeżenia, ale i tak niewielkie. Mogło być znacznie gorzej.

Apetyt na paliwo jest dość niski. Podczas mojego użytkowania nie przekroczyło 6 litrów. Przy rozsądnej jeździe bliżej 5 litrów.

Opel generalnie się ceni. Podejrzewam, że w tej cenie można otrzymać poważne oferty od konkurencji. Jednak autko jest naprawdę niezłe. Chociaż troszkę drogie. Gdyby obniżyć cenę do mniej niż 40 tys zł - byłaby to oferta, obok której nie można przejść obojętnie. Natomiast używka w dobrym stanie i w dobrej cenie - podejrzewam, że inna bajka - na pewno warto.

Jeden raz włączył się monit na tablicy rozdzielczej dotyczący małego ciśnienia w jednym z kół. Ale za chwilę przeszło.

nic