Ocena kierowcy - Opel Corsa C

Karoseria ocynkowana z dwóch stron. O korozji nie może być mowy, chyba że macie bitą sztukę i nieudolnie zrobioną. Silnik dobry dla studenta, kobiety na zakupy, dziadków na działkę. Nie oferuje wrażeń z jazdy. Jest solidny i tani w eksploatacji. Komfort jazdy: zdecydowanie nie na długie trasy, brak podłokietnika i fotele o dostatecznym komforcie wybijają podróż z głowy. Niezawodność na przyzwoitym poziome myślę że w czołówce segmentu, a dodatkowo ceny napraw do przyjęcia. Jednym słowem godny polecenia.

Praca motoru cicha nawet przy większej prędkości silniczek z Tychów nie ryczy. Elastyczność? W tej wersji silnikowej takie pojęcie to abstrakcja. Na trasę się nie nadaje na miasto prawie idealny(zresztą takie jego przeznaczenie)

W mojej ocenie przekładanie biegów dość toporne, ale porównuję do samochodów z wyższej klasy. Pod innymi względami bez zarzutów.

Opony determinują pewność prowadzenia w tym aucie. na 195/55/R15 zakręty 65-90stopni nie są problemem nawet przy prędkościach 60-70km/h . Natomiast na zimówkach 155/85/R13 samochód nie prowadzi się zbyt pewnie i ma tendencje do przechylania się. Dodam jeszcze że ża na tych dużych oponach samochód to straszny muł i w dodatku o litr więcej pali.

Widoczność bez zarzutu.

Opel Corsa nie ma zbyt bogatego wyposażenia to też nie ma zbyt wiele do zamieszczenia na tablicy rozdzielczej oraz na desce. Powiem szczerze siedziałem w Hondach i innych Hyundaiach(mówimy o rocznikach do 2002) i pod względem ergonomii ten mały opelek może ich uczyć. Ocena nawet 4.5

Najlepsze co może być w tym samochodzie :D . Mój nagrzewa się bardzo szybko. Świetny nawiew na nogi. Szyby raczej nie parują, a gdy już to nastąpi nawiew niweluje to w kilka sekund.

Jak na tak małe auto jest nie najgorzej. Jeżdżę raczej sam lub w dwie osoby. Także z przodu powiedziałbym dobrze. Z tyłu nie radzę siadać za kierowcą, który ma oddalony fotel.

Tragedia. Myślę że to wina braku uszczelek na zewnątrz drzwi. Przy większej prędkości słychać podmuchy powietrza.Również dość mocno słychać toczenie się opon. Zaznaczam że z pod maski raczej nie słychać nadmiernie motoru. Sądzę, że inżynierowie sądząc iż samochód będzie jeździł po mieście przyoszczędzili na wyciszeniu, które jest ważne przy prędkościach 100 i więcej.

Zużycie paliwa odpowiednie. Na pewno zadowoli centusiów. Jak na silnik z tej epoki zadowala się optymalną ilością LPG, ale nie szokuje oszczędnością. Ceny przeglądów: W ASO OPEL ceny zabójcze. U zaufanego mechanika normalnie. Naprawy: samochód jeśli się o niego dba nie robi większych kosztów. Dotychczas wymieniłem rozrząd, i czujnik oleju(rozrząd na łańcuchu wcale nie jest dożywotni tak jak twierdzą niektórzy). Ceny napraw w ASO OPEL bardzo wysokie niejednokrotnie wyższe niż w przypadku opla corsy D. Co do części ma je prawie każdy sąsiad w garażu. Na allegro dużo części nowych i używanych. Podsumowując unikać ASO OPEL, bardzo drogo a klasa auta nie wymaga by jeździć do Opla z naprawami.

W jakość/cena opelek chyba wyprzedza VW Polo.

Żarówka, bezpiecznik 15A, mechanizm wycieraczek(straszna lipa), system składania kanapy. Ogólnie oceniam na dobrze. Samochód ma swój wiek, a części nie są jakieś drogie. W dodatku samochód zrobiony dość prosto i można samemu wymienić.

1. Rozwalił się rozrząd pomimo że wiele osób twierdzi że jest wieczny. Rozciągnięty łańcuch oraz popsuty napinacz. Przeskoczył mi potem wałek i samochód nierówno pracował. Wymiana 600zł (nie aso ale na oryginalnych częściach). 2. Czujnik oleju. Popsuł się i przepuszczał olej. Niestety nie zauważyłem od razu, a kontrolka też się nie paliła. Zjechał cały olej i prawie bym zatarł motor. Na szczęście wymiana 22 zł no i olej ale i tak trzeba było wymienić.