Silnik
: Elastyczny, ekonomiczny i dość dobry zakres pracy spokojnie kręci się do ok 5 tyś rpm, ale na wolnych obrotach też mu mocy nie brakuje.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
: światła dość uciążliwe na wiosce bez lamp,
4,0
Całokształt
Jest to auto, którym przyszło mi sprzedawać swój wolny czas, ale nie żałuje go, bo mimo topornej w jeździe corsy bardzo polubiłem brak wspomagania i wszystko chodzące z przyjemnym oporem (dla pasjonaty motoryzacji przyjemnym, ale dla kustosza lub wyrafinowanego krawata to jest dramat)... opór ten można porównać do starej maszyny jak przestaniesz np. czuć że kręci się kierownicą jak w kamazie to znaczy że albo maglownica poszła albo stoi się na żwirze i to daje temu samochodowi charakter i 100% odwzorowania to co auto czuje kierowcy przez rozwiązania toporne (gas, sprzęgło na linkach, kierownica bez wspomagania itd.)
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik przez okres mojego użytkowania (ok -/+3000 km w przeciągu 2 miesięcy) nie zawiódł mnie, zawsze odpalał, pomimo że serwis tego auta skończył się dekadę temu i wymianie się podzespoły, które są niezbędne do jazdy to mimo to nadal jest bezawaryjny, a na dodatek bardzo ekonomiczny i dynamiczny (nie jeden zobaczył jak małe autko z dość ciężkim i dużym 1.7 isuzu w klekocie rozpędza się do 50 zostawiając nowsze auta w tyle, ale tylko do pewniej granicy bo potem brakuje mu turbo i kręcenie tego szatana do 4-5 k rpm nic nie pomaga i technologia go zostawia w tyle )
4,0
Skrzynia biegów
Bardzo dobrze ze stopniowana skrzynia biegów, w porównaniu do nieco nowszego, ale bardzo budżetowego lanosa który jeździł w parze z corsą to jednak niemieckim wynalazkiem dużo lepiej się zmieniało biegi, które wskakiwały bez oporu i zgrzytów w przeciwieństwie do lanosa w którym często gęsto zmiana biegu równała się nieprzyjemnym odgłosem mielenia zębatek. W corsie pomimo dość mocnego silnika 1.7 d isuzu skrzynia dzielnie współpracowała z autem +/-ćwierć miliona km(licznik staną na tylu)
3,0
Układ jezdny
W mieście sprawuje się dobrze (dla osoby która już zasmakowała jazdy bez wspomagania),również auto nie jest za twarde i przy wjeździe na progi nie trzeba zwalniać do 5 km/h aby uniknąć wstrząśnienia mózgu, lecz nie nadaje się na wyższe prędkości (z wyjątkiem wrc po drodze żwirowej tam to jedzie się jak prawdziwy kubica),
3,0
Karoseria
W wszechstronności auta porównywalnej do radzieckich ciężarówek (kamaz, kraz, gaz, zil) to plus jest taki że w corsie jest po prostu plastik i trochę materiału, a nie blacha z przełącznikami, nic więcej nie oczekiwałem od tego auta (patrząc pod kątem karoserii) schludne, odporne na zniszczenia, łatwe w utrzymaniu, nie wymagające.
Komfort
4,0
Widoczność
Przez to że auto jest dość niskie i szyba jest pociągnięta trochę do góry można zatrzymywać się na linii i dalej widzieć sygnalizator bez kombinowania (schylania się), na boki również to samo jak w szybach i w lusterkach widać auto jak na dłoni i nie trzeba bać się przy parkowaniu o martwe pola (idealne na ciasne parkingi)
3,0
Ergonomia
Aby czerpać radość z współpracy z corsą trzeba zakochać się w toporności często też z hałasem, lecz jak dla mnie nigdy bym nie usiadł za kułkiem corsy smutny. Lecz współczesne standardy są inne i corsa jest jedynie poprawna pod kątem ergonomii ma kilka udogodnień takich jak np. przyciemnianie panelu, które wg mnie dają znać że ktoś projektując to auto pomyślał o kierowcy ale nie sprawdził czy to mu się przyda, bo podświetlenie zegarów jak i reszty jest dość słabe i nie potrzebuje go jeszcze bardziej pogarszać
2,0
Wentylacja i ogrzewanie
Chyba najsłabszy punkt tego auta, w mojej wersji (bez klimatyzacji) w lecie przy uchylonej szybie i nawiewie na max-a dalej czuje się jak w gotującej puszcze, a na dodatek zastanawiasz się kto upchną za schowek suszarkę turystyczną która potrafi zagłuszyć radio i dać tyle samo powiewu wiatru co nałogowy palacz. Bardziej uciążliwy nawiew jednak jest w zimie a nie w lecie, gdzie po wejściu do auta nie idzie samym hałasem wiatraka osuszyć szyb. Co do ogrzewania nie ma zastrzeżeń po zagrzaniu diesla jest wystarczające dla mocy tej suszarki w schowku.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dobre do dojazdu do pracy, lub jako wół roboczy, nie polecam go licznym rodzinom, bo jest męczący w jeździe w kilka osób, ale za to przewożenie pierduł i czasami podrzucenie kogoś gdzieś jest bardzo przyjemne,
2,0
Wyciszenie
Pomimo dość zmęczonej corsy nigdy nie widziałem auta, które potrafi wydać tyle dźwięków podczas ruszania spod świateł i osiągnięciu 50 km/h. Jak to jeden z przypadkowych autostopowiczów określił "w tym aucie czuje się jakbym wrócił do wojska i jechał czołgiem wszystko daje o sobie osobno znać czy działa lub chce, ale nie może" więc jazda w tym aucie dla miłośników takiej motoryzacji to istna symfonia i zwieńczenie pięknym klekotem izusu umierającej starej, topornej lecz nie zawodnej motoryzacji, która czasami potrafiła zakręcić łezkę w oku, a dla miłośnika czegoś innego niż klekot starego trupa to wyposażenie takie jak radio (min 20 vol) to obowiązek, bo nawet wycieraczki potrafią wkurzyć.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Koszt utrzymania jak dla pełnoletniego auta jest dość niski, paliwo + eksploatacyjne rzeczy + płyny ,które uciekają przez zaniedbane drobne usterki .
5,0
Stosunek jakość/cena
Za cenę dupowozu jakim jest corsa i ceny eksploatacji... frajdę jaką daje miłośnikowi motoryzacji jazdy jest bez cenna. To auto jest idealne dla początkujących, bo nie trzeba martwić się że coś się zepsuje ( części są tanie) i można sprawdzić możliwości urządzenia takiego jak corsa i nie będzie szkoda jak się go skasuje bo i tak pojedzie.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jako pełnoletnie auto ma trochę narwane w budzie i lubi takie przygody jak wyrzucenie płynu ,gubienie ładowania w deszczu , lecz da się wszystkie usterki naprawić (samemu w cenie 1 dniówki + piwo ) albo wynaleźć własny patent ,który zażegna usterkę na zawsze lub dać sobie spokój i radzić sobie bez zbędnego udogodnienia
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Raz na jakiś czas zdarzają się, ale nigdy nie trafiły mi się bez przyczyny (oznak) najczęściej wynikały przez zaniedbanie, a naprawa ich nie bolała aż tak.
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.7 D 60KM 44kW
[l/100km]