Do dupy ten samochod, szczegoly tez są wazne ale w pierwszym roku eksploatacji zepsuło sie kilka rzeczy...: zamki (bagaznika i tylnych dzrzwi)-kilkakrotnie!! opel chyba wogole tego nie anprawia, i ma w dupie kilentow(?). chamulce piszczą jak u jakiegos TIRa mimo wielokrotnych napraw-rowniez.roleta w bagazniku tez pare razy sie zepsuła bo nei chciała sie zwijać, pozatym kratka (auto z chomologacją na ciezarowy) ciągle stuka jak sie jedzie i to działa an nerwy, mimo sprawdzania przyczyn w salonie i dokrecania srubek co chwile. beznadziejny wtyk antenowy do radia- taki ze poprostu radio nie działa bo wtyk wypadł i nie ma sensu wyjmowac całego radia kolejny raz-dosłaownie wypada po chwili jazdy(jedna dziura i juz), a zeby zamontowac radio to trzeba oczywiscie rozmontowac poł deski rozdzielczej. Jedna z nielicznych rzeczy ktore mi sie podobaja to obszerna połka nad kierowcą i pasazerem ktora miesci naprawde duzo i jest przydatna np. w zime na kurtki (idealna). pozatym to psują sie drobiazgi i denerwoją szczegoły jak wyzej napisałem, zapomniałem na przykład napisac o uchylanej tylnej szybie ktora strasznie chałasuje i daje wrazenie jakby miała odpasc podczas jazdy! :/ to chyba tyle an temat tego samochody, gorszym oplem nie jechałem! a te ktorymi jechałem robiły na mnie naprawde pozytywne wrazenie! poprostu wypuscili na swoj rynes bubla! pozdrawiam zmotoryzowanych.