Ocena kierowcy - Opel Astra K Sports Tourer

Auto używane jako zastępcze przez miesiąc. Po przesiadce z diesla (VW Golf Variant mk7) wydaje się ospałe ale jednocześnie łatwo zrywa przyczepność. Jednak może to wina opon. Ogólnie przestronne, jednak kubki pod podłokietnikiem nie za wygodne. Zawieszenie raczej przyjemne. Nie jest to król wybierania nierówności ale na pewno też karku wam nie urwie. Niewygodne sterowanie komputerem pokładowym, trzeba zdjąć rękę z kierownicy, żeby cokolwiek zrobić. To co najbardziej się rzuca w oczy po przesiadce z Golfa to jakość wykonania wnętrza. Oba auta z rocznika 2018 a różnic co nie miara. Twarde plastiki drzwi, deski rozdzielczej, nieprzyjemna w dotyku skóra na kierownicy, plastikowa gałka, brak ledów jako oświetlenie kabiny, przestarzały system infotainment, a głośniki to ja mam lepsze w laptopie niż to auto w drzwiach. Biorąc pod uwagę cenę między Golfem a Astrą to nadal dobre auto. Bo właśnie dlatego dostajemy niższą cenę - za niższą jakość. Więc stosunek ceny do jakości raczej na plus.

Czuć, że ma moc, ale trzeba naprawdę głęboko wdepnąć, żeby otworzyć przepustnicę. Zgaduję, że tak został zaprojektowany pedał gazu.

5 gwiazdek może mieć tylko automat. Manual jest w porządku w Astrze. Biegi wchodzą, nie szarpią, nic nie zgrzyta.

W tej klasie cenowej uważam, że jest bardzo dobrze. Brakuje jedynie niezależnego zawieszenia z tyłu w moim egzemplarzu. Nierówności są wybierane prawidłowo, auto nie podskakuje i trzyma się drogi.

Nie jest źle, jednak przednie słupki są jakieś dziwne, nie raz byłem zmuszony mocno się bujać w fotelu, żeby dojrzeć co jest za nimi.

Tak sobie. Mało schowków, nie mają wyściółki. Niewygodnie usytuowany uchwyt na kubek. Niepotrzebne badziewie akcesoryjne w połowie środkowej konsoli. Bezużyteczny plastik który nie mieści telefonów 6 cali. Pomijam, że kratki wentylacyjne są tak beznadziejnie ukształtowane, że nie idzie zamocować normalnego uchwytu na telefon...

Ogrzewanie działa wyśmienicie!

Wyciszenie przy 110+ jest niekaceptowalne. Ale to moje subiektywne odczucie. Lubię ciszę w kabinie. W golfie mogę mieć cicho muzykę i ją słyszeć. Mogę bez problemu rozmawiać z pasażerem z tylnej kanapy. Tutaj przy 140 powodzenia przy usłyszeniu czegokolwiek ;)