Ocena kierowcy - Opel Astra J Sports Tourer

Dla chętnych na zakup Astry IV, napisze tak- samochód został kupiony na firmę mojego brata w polskim salonie. Od nowości jeździ w rodzinie. Ja odkupiłem go od tej firmy z przebiegiem 320 tyś km. I tu moje zdziwienie, gdyż każdy kogo pytałem o to auto z silnikiem 1.7 cdti narzekał, że to złom A ja wam powiem, guzik prawda. Samochód od nowości był serwisowany, oleje zmieniane co 15 tyś. Auto do 300 tyś km miało oryginalną turbinę. Ja przy 350 tyś km wymieniłem dwumase. Wtryski o dziwo są oryginalne. Oprócz wymian świec żarowych i egr, auto wymaga tylko wymian części eksploatacyjnych. No i zaworu SCV na pompie paliwa. Ale to już standard w CDTI Ale już ktoś wspominał o tym na forum, że pomaga wymiana raz na jakieś 100 tyś i potem problem wraca. Ten typ tak ma. Ja osobiście ten zawór wymieniłem jak auto miało 380 tyś km i na razie odpukać Opel chodzi równo, na ciepłym i na zimnym silniku. Oprócz tego Opel jest odporny na korozję, a zawieszenie jest jakby stworzone na polskie drogi, odporne za zniszczenia. Wiadomo, trzeba czasem wymienić łączniki, ale to norma każdym aucie eksploatowanym na naszych dróżkach.

To klasyczna jednostka konstrukcji Isuzu. Prosta i łatwa w naprawach (a takich praeie nie ma). Rozrząd jest na pasku i do tego wymienia sie dwie rolki. Pompa wody jest oddzielnie zamontowana i napędza ją pasek wieloklinowy. To dobre rozwiązanie bo jak coś cieknie to nie trzeba "pruć" na darmo rozrządu. Silnik po odpaleniu, chodzi jak diesel chwilę głośno. Potem przyjemnie klekocze. Nie jak TDI czy mercedesowskie CDI, które czy lato czy zima czy silnik nagrzany czy odpalony na mrozie chodzi tak jakby pod maskę nasypać puszke gwoździ. Wiem bo autami z tymi silnikami jeździłem i to w najnowszych odmianach z common rail.

Czasem haczy 5,.ale zrzucam to na barki przebiegu. Tak jest wszystko ok.

Wygodny w podróżach.

Zero rdzy.

Części tanie i dostępne.

Wymiana żarówek to nie awaria.

Nic. Auto nigdy nie było ściągane przez.lawete.