Ocena kierowcy - Opel Astra J Sports Tourer Facelifting

Nie lubię pisać o kompaktach, Nie lubię kompaktów. Z jednej strony rzeczywiście uniwersalny samochód, z drugiej ani do miasta ani na trasę. Po prostu samochód. Jest bo musi być. Mam to szczęście że jeżdżę lepszymi samochodami (to znaczy wyższej klasy) i powrót do kompakta nie jest przyjemny. Więc moje opinie mogą być nie do końca obiektywne. Nie lubię tego samochodu - jest to bezduszny kawał blachy. Ale w tej bezduszności muszę przyznać jest zaskakująco przyzwoitym samochodem. Nie jest dobry, ale w żadnym wypadku nie jest słaby. Jeżeli więc drogi czytelniku potrzebujesz zwykłego samochodu, za zwykłe pieniądze do wożenia swoich zwykłych czterech liter ze zwykłej pracy do zwykłego domu i na zwykłe wakacje nad zwykłe polskie morze i oczekujesz, że będzie jechał, spakuje Ciebie i Twoją rodzinę, będzie możliwie mało palił i nie będzie się psuł i zapewni tyle komfortu aby Ciebie nie zmęczyć, i takie osiągi aby Ciebie nie przestraszyć, i taki dizajn żeby nikt nie powiedział że jest brzydki i takie wyposażenie jakie minimalnie być musi to to jest samochód dla Cebie. On bowiem jest taki jaki być powinien aby nikt nie mógł powiedzieć że jest zły. Zatem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżeli ktoś nie podnieca się motoryzacją i potrzebuje samochodu bo musi jeździć i taktuje go jak kosiarkę do trawy - jest bo być musi, jak się popsuje - kupię nową, a jak mam ją włączyć to traktuje to jako smutny obowiązek to Opel Astra będzie dobrym wyborem. Na tyle dobrym że jak będzie zastanawiał się nad kupnem nowego samochodu to pewnie zawita do salonu opla i być może kupi astrę jeszcze raz. Bo to dobry samochód jest to znaczy robi co do niego należy.

Silnik wystarczy. Nie jest to demon prędkości, nie wygrasz startu ze świateł, ale przy umiejętnym operowaniu biegami nie będziesz zawalidrogą, a wyprzedzanie nie będzie koszmarem. Silnik brzmi jak silnik ale nie jest męczący. Jest dokładnie taki jaki być musi, nie za wolny, nie za szybki. Jeden zatem powie - w sam raz, a drugi - jest bo jest. Zresztą jak cały ten samochód. Jednak silnik ogólnie zasłużył na ciut lepiej niż przeciętność.

Skrzynia jest dosyć precyzyjna natomiast biegi są długie. Bez redukcji do czwórki o wyprzedzaniu zapomnij. Elastyczność na szóstce nie istnieje, ale za to jest oszczędnie i cicho na autostradzie. Zatem namachasz się człowieku lewarkiem ale nie stanowi to wielkiego kłopotu. Czyli dobrze jest czy źle. Niech i tym razem będzie dobrze.

Zawieszenie jest. Jest w miarę komfortowe. Jak na niemiecki samochód nawet bardzo. Jest sztywne, dosyć zwarte, ogólnie niezłe. Sportowy samochód jednak to to nie jest, a wspomaganie układu kierowniczego powoduje że nie wiesz nic o przyczepności przodu. ASR reaguje późno, ESP odpowiednio. Więc zawieszenie nie jest złe ale inni robią to lepiej. Ubytki komfortu nie są rekompensowane lepszym prowadzeniem więc po co były te ubytki.

Małe szyby i trudności z początkowym wyczuciem gabarytów samochodu. Ale nie jest źle. ogólnie wszystko widać. jest dobrze

Tutaj duży plus. Wsiadasz i wiesz gdzie jesteś, jak to używać i co z tym zrobić. I nieważne że od dekady nie siedziałeś w oplu. Wsiadasz i jesteś w domu. Zaznajomienie się z samochodem jest proste i nie wymaga zaglądania do instrukcji. Problemu nie stanowi nawet sparowanie telefonu z radiem. Prosto, czytelnie i wizualnie przyjemnie. Na pochwałę zasługuje sterowanie tempomatem (przy kierownicy) ? jest idealne, chciałbym aby pomysł był stosowany w innych samochodach.

jest dobrze. Działa, nie hałasuje, zimą grzeje, latem chłodzi. Aczkolwiek drogi czytelniku kup z automatyczną klimatyzacją. Ja bynajmniej odwykłem (od 10 lat jeżdżę z automatem) i ciągłe kręcenie tymi gałkami to jakaś masakra jet.

Ilość miejsca z przodu wystarczająca, wizualnie całkiem ładnie (oczywiście biorąc po uwagę że to kompakt) z tyłu przyzwoicie aczkolwiek kanapa jest niewygodna. Bagażnik jest duży, płaski i ustawny ale brak pasów, mocowań powoduje że wszystko w nim lata. Fotele (w cenniku nazwane komfortowymi) są przyzwoite. Nie jest to poziom klasy średniej ale przejechanie 300 km nie będzie wymagała kosztownego masażu. We wnętrzu jak w kompakcie - deska wygląda ładnie i nowocześnie, ale plastiki są (no są ? nie trzeszczą, nie straszą wyglądem ale nie porywają) wszędzie i ogólnie nie da się ukryć że ten samochód miał dawać jak najwięcej za jak najmniej. Nie można stwierdzić że coś jest brzydkie, coś szpeci albo coś przeszkadza, ale wszystko jest po prostu zwyczajne. Jeżeli nie oczekujemy luksusu to dobrze bo go nie otrzymamy, ale dostaniemy solidne, przyzwoite, normalne, poprawne politycznie wnętrze. Nie będzie komfortowe ale nie będzie niekomfortowe ? po prostu będzie.

Dzięki skrzyni jest dosyć cicho nawet przy wyższych prędkościach. Naprawdę jak na kompakta lepiej niż przeciętnie.

Na razie możemy mówić o zużyciu paliwa a to jest co najmniej przyzwoite - 9,0 l LPG na setkę i to przy dynamicznej jeździe to naprawdę zaskakująco dobry wynik. Przy 150 na autostradzie będzie 11 ale to w sumie normalne. W mieście pewnie koło 10. Jestem mile zaskoczony.

Czy ten samochód zapewnia wysoką jakość - z pewnością nie. Czy zapewnia bardzo atrakcyjną cenę - również nie. Przynajmniej jako auto nowe. Jako używane musicie odpowiedzieć sobie sami. Jest to zwykły samochód za średnią cenę.

Jest nowy. Ma 40 tys i pół roku. Aczkolwiek żeby nowy silnik łykał litr oleju na 10 tys km to nieprzyjemne zaskoczenie. Zobaczymy co będzie później

Na razie odpukać nic.