Ocena kierowcy - Opel Astra H Kombi

Auto jest całkiem dobre, kupiłem go jak miał 150tyś. - z polski. Teraz ma 390tyś. Wiec mogę trochę o nim opowiedzieć. Auto jest dobre do około 280tyś. Potem niestety wiek i usterki dają się we znaki. Po 200tyś - czyszczenie EGR - miał prawie 0 mocy. Po około 250tyś podał wyprzęgnik w skrzyni (autem nie da się jechać). Po 320tyś podała pompa wysokiego ciśnienia - najbardziej droga usterka - naprawiłem na częściach używanych-pompa-wtryski (2200zł - z naprawą) - na nowych kosztowało by to 7tyś. Po 360tyś. wymieniona dwumasa i sprzęgło. Ogólnie do auta mam sentyment - ale prawda jest taka że przy przebiegu pow 300tyś należało by zmienić auto na inne, ale że mało pali i serwis jest do ogarnięcia to jeżdzę :) Po 370tyś. padł wężyk ciśnienia oleju co chłodzi alternator - skutek wyciek pod autem. Poza tym w tym wieku wychodzi korozja. Komplet hamulców wymieniany wielokrotnie. W zawieszeniu coś wiecznie stuka z przodu - często zużywają się stabilizatory - wymiana pomaga na krótko. Na drogach równych nie ma problemu. Amortyzatory, spręzyny tył wymienione, w sumie to prawie wszystko w czasie ekspluatacji zostało wymienione. Autem jeżdżę w działalności/prywatnie więc często użytkuje po budowach i na polnych/złych bardzo drogach (stąd może te zużycie tych stabilizatorów). Auto jest w środku średnio ciche, do nowych aut i tych lepiej wygłuszonych daleko mu. Zestaw audio kiepski. Serwis niby tani - ale zawsze jakość pow. 1tysiąca za byle co. Auto było dobre - przy tym jak miało parę lat do 250 tyś prawe 0 usterek- teraz przy tych przebiegach to za często wymaga serwisu.

Silnik dobry, ale brakuje mu mocy. Nie jeździ się źle ale często jesteśmy raczeni usterkami jego osprzętu. Najpierw po 180tyś. wężyk od płynu chłodniczego, po 220 tyś - EGR czyszczenie, po 320tyś. pompa wysokiego ciśnienia, po 360 tyś wężyk od chłodzenia olejem alternatora. Sam silnik nie bierze oleju mimo przebiegu prawie 400tyś. Ale brakuje mu mocy. Do spokojnej jazdy jest ok. No i ten nieszczęsny potencjometr pedału gazu - miałem z nim problem. Pomogła wymiana pedału gazu. Ale wcześniej naczytałem się na internecie o jego czyszczeniu i wiązek - ogólnie jak odcina gaz w trakcie jazdy nie jest to bezpieczne! A tak było.

Nawet nawet - jak na te 5 biegów da się jeździć. 5 w miarę elastyczna ale do wyższych auto autstradowych prędkości się nie nadaje(maksymalnie da się jechać 150-160km/h raczej krótką chwilę). 120km/h w miarę komfortowo ale powyżej już przy 140km obroty sięgają 3tyś. W skrzyni wymiana dwumasy przy 360tyś. a wcześniej padł wysprzeglik. Sama skrzynia natomiast jest ok - nie zepsuła się.

Całkiem komfortowy. I w miarę trwała.

Wygląda nawet ładnie ale zaczyna rdzewieć.

W miarę dobra. Słupki przednie troszkę zakrywają, ale jest ok

W miarę wygodnie wszystko zrobiono. Ale prawda jest też za dużo w nim nie ma :)

Ogrzewanie jest ok, choć troszkę długo się rozgrzewa. Klima z kolei za wolno schładza.

Szału nie ma. Są miejsca na nogi ale to ogolenie w miarę małe auto. Bagażnik jest sporych rozmiarów. Za to go lubię.

dobrze nie jest. Źle też nie. Przeciętnie. Są dużo lepiej wyciszone auta. A zgrozo są auta gorzej wyciszone (nawet nowe np. benzyny itp)

W porównaniu do innych tani. U mnie eksploatacja jest cieżka - budowy/drogi polne/terenowo trochę. Ale daje rade.

niska cena za całkiem dobrą jakość.

Wycieki z silnika, pękł wężyk od chłodzenia. Hamulce cylinderki i zaciski się zapiekają po około 300tyś i wymagają wymiany. Poza tym koszty serwisowe - oleje/ hamulce/ tarcze. Raz też w zimie uszkodziła się wiązka do drzwi tył. Pewnie też w innych drzwiach też coś szwankuje bo działa tylko 1 głośnik :)

Kupiłem go jak miał 150tyś. - z polski. Po około 200tyś. - usterka pedału gazu - wyłączał się sam/ pomogła wymiana. Ważne aby nie stosować psikania do niego preparatami co konserwują elektrykę bo dostają się do potencjometru i właśnie go zaburzają.Wiec mogę trochę o nim opowiedzieć. Auto jest dobre do około 280tyś. Potem niestety wiek i usterki dają się we znaki. Po 200tyś - czyszczenie EGR - miał prawie 0 mocy. Po około 250tyś podał wyprzęgnik w skrzyni (autem nie da się jechać). Po 260tyś wymienne zaciski hamulcowe tył. Po 320tyś podała pompa wysokiego ciśnienia - najbardziej droga usterka - naprawiłem na częsciach używanych (2200zł - z naprawą) - na nowych kosztowało by to 7tyś. Po 360tyś. wymieniona dwumasa i sprzęgło.