Zawieszenie
: jest nie do zdarcia. no chyba ze jesteś mariolka - krejzolka i walisz na progach zwalniających 60km/h lub troszkę więcej np. jak mój kolega 120 bo ma taką ciekawą teorię że im większa prędkość to mniej to odczuwasz no i furmanka też. niezły psychol nie?