Ocena kierowcy - Opel Astra H Kombi

Rozczarowałem sie tym samochodem. Wygląda moim zdaniem świetnie, szkoda że tak świetnie nie jest użytkując go na codzień. Kiepska jakość wykonania wnętrza, marna ergonomia, toporność. Ech.. szkoda, że za atrakcyjnym wyglądem nie ma więcej zalet. Pali za dużo, jest wykonany przeciętnie. Lepiej lupić coś z konkurencji: Octavię, Focusa, Golfa, Corolle czy nawet Kię Ceed lub Chevroleta Lacetti.

Wcześniej jeździłem dieslem skody, więc w porównaniu z TDI benzynowy silnik Opla pracuje cicho i przyjemnie. Na biegu jałowym praktycznie go nie słychać, wchodząc na obroty brzmi przyjemnie. Elastyka całkiem niezła, osiągi również przyzwoite w stosunku do masy i pojemności. Udany silnik.

Jest OK. ale nic specjalnego. W porównaniu z koncernem VW jest wolna i mniej precyzyjna. Raz na jakiś czas haczy przy 1szym i wstecznym biegu. Taka sobie ta skrzynia.

Zawieszenie bardzo dobrze zestrojone. Dosyć sztywne - fajnie się prowadzi na krętych drogach, a na gorszej nawierzchni nie wypadają plomby z zębów. Prowadzi się przyjemnie, układ kierowniczy bezpośredni: piątki nie dam, ale czwórka zasłużona.

Przyzwyczaiłem się do tego, że w nowych autach design wygrywa z praktycznością, więc biorąc pod uwagę obecne tendencje widoczność jest OK.

Masakra. Po prostu masakra. Przełączniki niby w zasięgu, obsługa kierunkowskazów wymaga przyzwyczajenia, ale ten brak jakichkolwiek schowków czy półeczek to skandal! Mamy do dyspozycji jedynie schowek przed siedzeniem pasażera i kieszenie w drzwiach - czyli to co w autach z przed 30 lat. Po wejściu do auta nie ma gdzie położyć telefonu, portfela czy kluczy do mieszkania - jest mało przyjazne dla użytkownika, który jeździ nim często i dużo (w moim przypadku 60 000km/rok). Kokpit wykonany tandetnie z plastiku stylizowanego na aluminium. Szkoda gadać. Konkurencja, czyli Octavia i Focus są znacznie bardziej praktyczne i lepiej wykonane w środku.

Ogrzewanie jest ok, nie mam zastrzeżeń. Przy upałach +30C trzeba rozkręcać klimatyzację na full żeby działała zgodnie z oczekiwaniami, ale wtedy już niestety trzeba mocno podgłośnić radio albo rozmawiać z pasażerami podniesionym głosem.

Tu jest akrat w porządku. Moim zdaniem na odpowiednim poziomie. Wiadomo - to kompakt, więc z tyłu wygodnie będzie tylko dwóm osobom. Bagażnik pakowny o równej powierzchni.

Benzynka - więc jest cichutko.

serwis opla do drogich nie należy (przeglądy co 50 000km), ale zużycie paliwa to porażka. Wiem, że to benzyna 115KM, ale 8,2 w trasie przy jeździe do 100km/h to porażka (nubira mojego ojca w tej samej pojemności spala 6,5). W mieście bak 50L nie starcza na przejechanie 500km. Może bez klimy było by trochę lepiej - ale po co ją wyłączczać w lecie jak jest na wyposażeniu samochodu.

W tej samej cenie jest Golf który bije go o lata świetlne. Mój był służbowy, więc oceniam obiektywnie - nigdy nie dał bym 66 000pln za te auto (a tyle kosztował nowy).

To jest opel - więc do jakości wykonania VW mu trochę brakuje, jakieś pierdoły się co chwilę sypią.

Nic poważnego