Ocena kierowcy - Opel Astra H Hatchback 5d

Moje trzecie auto, mam go już około 10 lat. Robię rocznie jakieś 12 000 km. Kupiłem sprowadzany z Belgii, jak się okazało z kręconym przebiegiem - niestety Opel na tamten czas nie pozwalał zweryfikować przebiegu przed zakupem o co do Opla mam żal i więcej auta tej marki nie kupie! Ot co! Awarie: padła skrzynia, kupiłem używaną, wymieniłem, koszt około 800 zł - podobno ten model skrzyni nie jest szczególnie trwały. Drugim nie trwałym elementem jest tu alternator, który naprawiałem chyba 3 razy, w końcu kupiłem regenerowany - koszt około 400zł. Inne awarie nie były tak poważne. Podsumowując; Astra lawetą podróżowała chyba 4 krotnie i pomimo iż na 10 lat tych poważnych usterek nie było wiele to wsiadając do tego auta nie mam pewności, że dojadę do celu bez awarii. Rdza! owszem - nadkola. Mimo wszystko nie jest to złe auto. Na zasługę zasługuje silnik... chciałem tu coś jeszcze wymienić, ale nic więcej mi do głowy nie przychodzi. Hmmm... jak na 80 koni to w miarę się rozpędza. Na pytanie czy kupiłbym to auto jeszcze raz odpowiem: raczej nie.

Sprawdza się, jak na 80 koni daje radę.

U mnie lipa, padła. Na szczęście używki nie są drogie.

Nawet, nawet

Lipa, nadkola rudzieją

Nie mam zastrzeżeń

Nie mam uwag

Klima padła, ogrzewanie symboliczne - pewnie też coś padło

Może być

Dość głośny, ale z reguły słucham głośno muzyki to mi to nie wadzi

Jakieś 6,5 litra w mieszanym trybie

No co tu można napisać... Trzy gwiazdki!

Oj

Oj, oj