Ocena kierowcy - Opel Astra H Hatchback 5d

Samochód miło mnie zaskoczył. Nawet nie rozglądałem się za Oplem, ale trafił się pewny i sprawdzony więc kupiłem. Przekonał mnie do siebie już po kilku jazdach. Do tego sylwetka nie przesadnie udziwniona i wydaje mi się, że ponadczasowa. Technicznie super (wersja bez DPF) - i takiej szukajcie

Ogólnie to mój pierwszy diesel, ale jestem zadowolony. Na zimnym \"traktorek\", ale jak się zagrzeje w środku cichutko. Zbiera się wystarczająco... No może czasem przy starcie spod świateł mocy brakuje, ale w końcu to ma być rodzinne autko a nie F1 :) Bardzo szybko łapie prawidłową temperaturę i również zimą odpala bez problemu i grzeje się ładnie :) Mam założone opony 17\" i konkretnie szeroki gumy, i radzi sobie z przyspieszeniem, wyprzedza bez problemów.

Przełożenia OK. Wcześniej jeździłem benzyną więc musiałem zmienić troszkę przyzwyczajenia co do obrotów i odpowiednich przełożeń, ale po przyzwyczajeniu się jest ok. Może do 1 mam trochę zastrzeżeń... Dojeżdzając do świateł 2 bieg za wysoki już, a jedynka z oporem dopiero wchodzi. Sprawdzałem w innej astrze i to samo, więc staram się to \"wyczuć\" :)

Czuję się w nim bardzo pewnie. Nie buja, nie jest też przesadnie twardy. Wg mnie świetny kompromis między francuskim zawieszeniem, a \"sportowo twardym\". W zakręty wchodzi pewnie. Cały czas czuję, że panuje nad autkiem. Na pewno też jest to zasługa 17\" kółek i szerokiej gumy. Zimą rewelacja. ESP wkracza dopiero gdy na prawdę zaczyna uciekać autko i idealnie naprowadza je na tor jazdy. Doskonale przydaje się również przy ruszaniu na śliskim. ABS trochę za szybko wg mnie wkracza, ale w sumie to chyba lepiej wcześniej niż za późno :) Bardzo przyjemnie się jeździ :)

Przód, boki, tył, lusterka wszystko dobrze widać. Wsiadłem i od razu bez problemów mogłem manewrować. W sumie jak na 5d hatchbacka jest idealnie.

Wiem, że niektórzy piszą coś o niewłaściwym umieszczeniu pokręteł do klimy. Wg mnie jest ok. Przecież częściej sięgam do pokrętła od radia. Klimę (automatyczną) po zakupie ustawiłem na 21st i nawiew automatyczny i od tamtej pory raz chyba tylko zmieniłem kierunek nawiewu na szyby przy dużym mrozie. Do tego przyciski na kierownicy do sterowania komputerem i radiem, przyciski do szyb w drzwiach (nie tak jak w hondzie koło ręcznego) i jest lux :) W sumie nic nie odwraca uwagi od jazdy. No można by się przyczepić, że z deski rozdzielczej nie \"wyjeżdża\" uchwyt na kubek, ale jest on w drzwiach o czym nie wszyscy wiedzą :)

Latem szybciutko chłodzi, zimą szybciutko grzeje... Szyby odparowują szybko. Dodatkowo przycisk do szybszego nawiewu na szyby i zapominam o skrobaniu szyby zimą :) Lusterka podgrzewane bardzo ładnie dają sobie radę. Z tyłu jeździ 2,5 letnia córcia i też ją tam ładnie dogrzewa. Na pewno jest to też zasługa automatycznej klimy.

Z przodu wytarczająco (wzrost 182cm) Z tyłu nie jest źle jak na tą klasę, ale tak powiem \"na styk\" Wprawdzie jeździłem też w 5 dorosłych osób więc się zmieszczą ;) Fotelik zamontowany z tyłu i córa kopie już w przedni fotel... więc jak wspomniałem... Tył \"na styk\" dla dużych, w sam raz dla mniejszych :) Nad głowami przestrzeń ok.

Jak to w dieselku... Na zimnym klekocze, na ciepłym tylko szumią oponki. Po przesiadce z benzyny jestem na prawdę miło zaskoczony. Szczerze mówiąc myślałem, ze będzie gorzej :) Nie ma to jak się miło rozczarować:)

Rewelka. Z automatyczną klimą spala tak mało że szok! Przeglądając wcześnej opinie myślałem sobie, że trochę ludziska koloryzują to niskie spalanie, ale to chyba jedna z większych zalet tego autka... Do tego moja wersja nie posiada DPF( filtra cz. stałych) więc i koszty mniejsze :) Na trasie udało mi się przy prędkości 100km/h utrzymać spalanie na poziomie 2,7l/100 i to bez większego kombinowania biegami... Niestety nasze piękne drogi często przeszkadzają w takiej jeździe... Ale to nie wina autka. Mieszkam w dość górzystym terenie i śr spalanie 70% miasto / 30% trasa wg wskazań komputera 5,3L /100km przy 3 osobach na pokładzie i bagażnikiem (z \"duperelkami\" jak to przy dziecku)

Ceny paliw w górę, części również więc to od nas nie zależy. Tu spalanie małe i bezawaryjność więc jest OK.

W sumie mam astre od sierpnia 2012r. Po zakupie wymieniłem to co trzeba i od tamtej pory tylko leję paliwko i śmigam :) Z drobiazgów - urwały mi się dwa przyciski do szyb i teraz szukam gdzie je \"tanio\" dostać :) Denerwujące - wymiana żarówek z przodu (wejście przez nadkole po skręceniu kół) - powodzenia zimą, albo w deszczu :/ Wolałem dać 20zł i podjechać na serwis. - na co dzień do pracy nie wożę ubrania roboczego, a nie sposób się nie ubabrać :)

nic i oby tak dalej :)