Ocena kierowcy - Opel Astra H Hatchback 5d

Polecam i jeszcze raz polecam. Trwały na polskie drogi samochód. Zawieszenie pancerne i proste. Silnik \"skomlikowany\" jak konstrukcja cepa (rozrząd na pasku i dwie rolki - groszowe sprawy). 122tyś km i żadnej awarii. Nic oprócz wymiany oleju i lania paliwa. POLECAM!!!

Silnik 1.6 105KM to może troche przymało do tego auta, jednak jeśli komuś nie jest potrzebny bolid to polecam. Trwała i oszczędna jednostka. Wiadomo trzeba dbać, zmieniać olej max co 15tyś km a nie jak wskazuje instrukcja co 30tyś km. Trzeba pamiętać o regulacji luzów zaworów co 150tyś km, a w zasadzie robić to w momencie wymiany rozrządu. ja to wszystko zrobiłem przy przebiegu 100tyś km by mieć spokój na kolejne 100tyś. Gazu do tych jednostek nie poleca nikt ponieważ Opel niestety słynie z tzw. \"miękkich\" gniazd zaworowych, które w konsekwencji mogą doprowadzić do uszkodzenia głowicy. Ale po co tu gaz skoro jeśli o auto dbamy i wymieniamy filtry i olej na czas, dbamy o płyny to autko odwdzięcza sie niedużym spalaniem ( 6 - 7l średnio). Przyśpieszenie tylko przecietne (12.2s do 100km/h), ale coś za coś.

Pewna, i precyzyjna skrzynia biegów. Biegi wskakują na swoje miejsce. Nie ma tu efektu miotły w kuble, gdzie drążek mimo zapięcia go w bieg zachowuje sie jakby był na luzie. Sprzęgło mimo 122tyś km przebiegu nie wykazywało najmniejszego zużycia.

Mówią że tylko McPerhsony z przodu i belka z tyłu, ale jeździ sie pewnie i stabilnie. Jakbym miał wielo-wahaczowe zawieszenie.

W przód i na boki okej. Do tyłu troche gorzej.

Wszystko pod ręką i na swoim miejscu.

W zimie szybko łapie temperaturę, w lecie klima jest wydajna i dobrze chłodzi.

jak w benzynie cichutko, tylko czasem słychać \"cykanie\" wtryskiwaczy, dlatego zamontowałem sobie mate wygłuszającą od dizla. Cisza jak makiem zasiał.

Tanie części, nic sie nie psuje, tylko standardowa eksploatacja. Palność niska jak na 1.6 i 105 KM.

Nic sie nie psuje. Tylko wymiana zużytych podzespołów a nie było ich wiele: drążki kierownicze przy 120tyś km (od nowości), łączniki stabilizatora przy 110tyś km (od nowości), tarcze i klocki przód przy 105tyś km (od nowości). I nic poza tym

NIC