Ocena kierowcy - Opel Astra G Hatchback

Qwas , 16 lat temu

Silnik 2.0 DI 82KM 60kW

Rok produkcji 2000

Przebieg: 220 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Opel Astra G Hatchback 2.0 DI 82KM 60kW 1998-2004 - Oceń swoje auto

4,08

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : wyświetlacz radia

4,0

Całokształt

warty uwagi

Wrażenia

4,0

Silnik

niby tylko 82konie, i dezel i ponad 200 000km ale jest naprawdę przyzwoicie, od 1800-1900 obr/min już ślicznie przyspiesza. Nie ma problemu z dojściem do 170km/h

4,0

Skrzynia biegów

spoko

5,0

Układ jezdny

jak ma zadbane zawieszenie to jedzie jak po szynach

Komfort

4,0

Widoczność

do przodu spoko, do tyłu , to hatchback z wysoką ale krotką dupą wiec kłopotliwe moze przy pierwszych 2-3 cofaniach

4,0

Ergonomia

wszystko pod ręką więc nie ma sie co czepiać

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

wentylacja urywa łeb gdy jest na max - jak sie na czas wymienia filtr pyłkowy, grzanie tu gorzej bo to dezel i nagrzewa sie wolniej w zimie po kilku kilometrach jest ciepło w środku.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

mam 186cm wzrostu i ok 100kg wagi regulowany fotel i kierownica. miejsca aż nadto. z tyłu nie jeżdżę czasmi wrzucę tam żonkę do dzieciaków w fotelikach jeszcze nie narzekła

4,0

Wyciszenie

jak na dezla to dobrze w zimie puki nie złapi temperatury to jest głośniejszy to o silniku, powyżej 140km/h nie ma nieprzyjemnych odczuć.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

mam raczej cięższą nogę, na trasie miesci się w 5 przy 3osobach i bagaż. jak dużo jeżdżę po mieście (remontowany kraków) to podchodzi pod 8. tago opla naprawi prawie każdy niegłupi mechanik, puki co odpukać, same eksploatacyjne podzespoły w przyzwoitych cenach.

4,0

Stosunek jakość/cena

dla mnie ok.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

wszystko dział poza jeb...... wyświetlaczem od radia działa jak chce a jak nie to nie.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

nic poza tym że padł przepływomierz z nienacka za 300PLN ale do domu dało sie dojechać tyle że bez turbo. no wtedy to jest muł