Ocena kierowcy - Opel Astra G Hatchback

Auto bardzo praktyczne. Duży bagażnik, miejsca w środku spokojnie wystarczało przy 1,93m. Wszystko użytyeczne, ale wyposażenie możliwie najuboższe i to zdecydowany minus. Użytkowałem przez rok czarną Astrę 1.4. Wnętrze zostało wzbogacone kremowymi pokrowcami i auto wyglądało o niebo lepiej. Największym plusem jest zdecydowanie silnik. Kupując auto, które ma 90 koni spodziewałem się, że będzie jeździło przeciętnie i tym większe moje zaskoczenie było, gdy przesiadłem się z Audi A4 i wcisnąłem gaz. Ze wszystkich aut: Jaguar X Type, Mustang 3.8, które użytkuje to najłatwiej wpisać się było do ruchu właśnie Asterką Bożą. Sportowe, wyjątkowo zrywne auto do pewnego momentu... Niestety, im dalej w las, tym już wolniej, a przy 140 na godzinę silnik strasznie się drze z okropnym dla ucha dźwiękiem, ledwo jedzie i ma się wrażenie, że auto się rozpadnie. Do minusów także rdza, która niestety nieleczona, szybko będzie zjadała auto.

Bardzo zrywny, sportowy silnik, pozytywne zaskoczenie jak na takie auto, ale niestety nie nadaje się w trasy. Wyjątkowo paskudny dźwięk z pod maski i źle znosi wyższe prędkości niż 135-140 km/h.

5 biegów, ale to jedyne zalety. Skrzynia niewygodna w użytku, u mnie bardzo często się zacinała i była oporna.

Tym autem średnio się wchodzi w zakręty. Jest po prostu okej. Wielki minus to utrata kontroli momentami, gdy się jedzie szybko.

W porządku, ale do momentu kiedy zacznie się pojawiać rdza. Ładne auto, ale szału nie ma.

Bardzo słaba. Lusterka cały czas się psuły, a w dodatku miały bardzo słabą widoczność. Reszta jakoś ujdzie

Nic specjalnego. Chcesz włączyć ogrzewanie- przekręć gałkę. Chcesz obniżyć szybę- przekręć gałkę. Na plus - wszystko prostę i pod ręką. Na minus - upokarzające wyposażenie w 16-letnim samochodzie.

Brak klimatyzacji. W zimę zimno, w lato gorąco. 2 gwiazdki, bo chociaż ma filtr kabinowy, który ratuje tutaj honor. Szyby parują non stop i nic się z tym nie da zrobić i niejednokrotnie trzeba było jechać na wyczucie.

Praktyczny, komfortowy hatchback. Spokojnie można podróżować w 4 osoby. Z tyłu odpowiednio dla ludzi o średnim wzroście.

M-A-S-A-K-R-A. Spod maski słychać gotujący się czajnik. Przy wyższych obrotach słychać już takie darcie, że nie chce się jeździć szybciej.

Miałem uszkodzony termostat, więc się nie wypowiem do końca. Nie zachęca do delikatnej miejskiej jazdy. Bardzo ostro rwie i lubi się wykorzystywać ostre ruszanie, albo rozpędzanie się na dwójce.

Można kupić auto w bardzo niskiej cenie, które ostatecznie spełnia swoją rolę.

Elektryka jest bardzo uboga, a mimo to wariuje. Każdego dnia może się zdarzyć moment, że wycieraczka będzie Wam szalała i już tego nie naprawicie sami. Radio lubi rozładować akumulator jeśli nie dopilnujecie, że dalej jest włączone po wyjściu z auta. Do tego termostaty, pierdoły z zawieszenia. Trzeba znaleźć dobry warsztat i mieć to na uwadze.

Nic szczęgólnego się nie działo. Może jeszcze było za wcześnie.