Ocena kierowcy - Opel Astra G Hatchback

Coolkiller, 6 lat temu

Silnik 1.4 Twinport ECOTEC 90KM 66kW

Rok produkcji 2008

Przebieg: 160 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Opel Astra G Hatchback 1.4 Twinport ECOTEC 90KM 66kW 2003-2009 - Oceń swoje auto

3,79

7% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Pancerne. Nie do wybicia. To coś nieprawdopodonego.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Konieczny montaż osłon nadkoli na tył uchroni przed zgniciem połowy auta.

4,0

Całokształt

Jeden z ostatnich dinozaurów motoryzacji. Nie ma się co psuć. Zadaniem użytkownika jest wymiana oleju i klocków. Zawieszenie u Taty w ciężkich warunkach po 160 tyś jest oryginalne i nie ma nawet luzu. Jestem pod wrażeniem.

Wrażenia

4,0

Silnik

Świętość w tym silniku to olej. Pilnować oleju jak własnej żony. Minimum to 3/4 na bagnecie. Wymiana max co 12 tys km. Podczas odpalania po dluższym postoju należy raz przekrecić rozrusznik aby ruszyć napinacz i popychacze i dopiero potem odpalać. Silnik lubi troszkę spalić oleju ale stosuje GM za 80 zl za 5l i sprawuje się lepiej niż Motul. Jedyna usterka to wyciek płynu spod uszczelki zaworu EGR

3,0

Skrzynia biegów

Krótka i jak w każdym Oplu precyzja zmiany biegów przypomina mieszanie dłutem w kotle pełnym bigosu.

5,0

Układ jezdny

Zawieszenie pancerne proste i nie do wybicia. Jeśli coś trzaśnie za cenę złomu znajdzie się masę zamienników.

2,0

Karoseria

Astry z Gliwic są wykonane fatalnie. Astra znajomego z 1999 roku ma wyraźnie lepsze spasowanie elementow karoserii i parę dodatków i osłonek dzięki którym w newralgicznych punktach nie gnije tak szybko. Ja po kupnie rozebrałem osłony progów i cale podwozie zabezpieczyłem porządnej jakości spoiwem. W nadkolach zamontowałem plastikowe osłony. Przedłuży to zywot poczciwego auta. 90 % Astr ma korozje w nadkolach z tyłu.

Komfort

5,0

Widoczność

Duże lusterka. Do widoczności nie mam zastrzeżeń.

4,0

Ergonomia

Mało schowków. Trzeba ratować się akcesoriami. Reszta toporna i prosta. Trzy pokrętła na krzyż i ot cała deska rozdzielcza.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Pamiętam każdą zimę każdą jesień w Astrze F. Jak w Ruskim czołgu. Zaparowane było wszystko. W Astrze G o niebo lepiej ale wciąż go Oplowska pięta achillesowa.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak na czasy w których była produkowana kładła Golfa IV na dechy w kwestii przestrzeni. Z tyłu jak w Mercu S Klasie porównując do Golfa. Rodzina 2plus1 mieści się bez problemu.

2,0

Wyciszenie

No tutaj wersja z Gliwic to porażka. Głośno jak w Białorusinie na 3 skibowej orce. Trzeba z tym żyć.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Zerowa awaryjność. Auto w gazie spala 7.3 L w cykly 80 % trasa 20% miasto. Jeżdżę taniej niż autobusem.

5,0

Stosunek jakość/cena

Za 12 tys mozna wyrwać Astrę z 2009 roku i śmiać się ze szwagrów i somsiadów co kupio trupa z 2001 roku z 500 tys przebiegu ale w dieslu i na skórach. Ładują kasę jak pustą skarbonkę. Ja wydaje szmal tylko na gaz i czasem benzynę.

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Brak. Tutaj nie ma czegoś takiego. Nie ma co się psuć bo nie ma niczego.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Przez 160 tys absolutnie ani jednej awarii. Idę rano odpalam jadę 80 km dziennie w dwie strony do roboty i tak do znudzenia.