Ocena kierowcy - Opel Astra G Hatchback

piotrek dąbrowa górnicza, 18 lat temu

Silnik 1.4 16V 90KM 66kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 191 tys. km

Opel Astra G Hatchback 1.4 16V 90KM 66kW 1998-2003 - Oceń swoje auto

4,46

9% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

nic dodać nic ująć

Wrażenia

4,0

Silnik

na paliwie jak na tą moc bardzo dobrze, silnik cichutki, elastyczność na trójce super, na czwórce nie najgorzej, ogólnie jestem zadowolony

5,0

Skrzynia biegów

253 000 km, bez najmniejszych problemów, chodzi cichutko, dobre przełożenia, tak szczerze powiedziawszy to nawet nie dolewałem oleju - myślę że to robią na przeglądach

4,0

Układ jezdny

zawracanie bardzo dobre, kierownica bez wspomagania porusza się bardzo lekko, po 250 tyś pojawił się niewielki luz na przekładni, ale jest ok, amortyzatory również w porządku, tylko te polskie drogi - wykończą chyba wszystko

Komfort

5,0

Widoczność

nie ma na co narzekać, w czterech kierunkach ideał

5,0

Ergonomia

jak już się ktoś przyzwyczai, to naprawdę wszystko jest pod ręką

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

grzeje super, wietrzy gorzej, jak nie ma klimy to z dych latem leci troszkę za ciepłe powietrze

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

z przodu super, z tyłu nie wiem bo nie jeżdżę ale się rodzina nie skarży nawet jak jedziemy 700 km

4,0

Wyciszenie

jak dla mnie jest dobrze, powyżej 150 km/h przeszkadza troche szum wiatru

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

po mieście paliwa do 7l, gazu nawet 10l, po trasie z paliwem schodzi się do 6l, ale trzeba jechać tak do 120 km/h

5,0

Stosunek jakość/cena

przez 8 lat naprawdę oprócz paliwa i przeglądów nie dołożylem ani złotówki do tego samochodu, a te 253 000 na liczniku zrobiłem praktycznie tylko po mieście

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

przez 253 tyś km, dwa razy nawalił termostat (zawsze pod domem), spalił się silnik dmuchawy (zawsze jeździłem na włączonej 2), popaliły się żarówki w panelu środkowym na desce, i to wszystko, aha urwała się jedna część osłony termicznej końcowego tłumika, ale wychodząc z założenia że jak coś odpada w czasie jazdy i samochód jedzie dalej to znaczy że było to niepotrzebne i jeżdżę już bez tej blaszki 100 tyś km i jest ok

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

po 253 tyś km wykończyłem silnik (właśnie dziś tj 25 12 2005 autko stoi już tydzień w warsztacie, na remoncie kapitalnym) ale myślę że wytrzyma jeszcze jakieś 200 tyś km, kto wie może nawet przekręce na liczniku 500 000

Czy ocena była przydatna?

Dyskusja

Ładowanie komentarzy...

Średni koszt przejechania 100 km