Inne
: Przestrzeń wewnątrz. Wprawdzie ganiać się w środku nie da, ale miejsca ma mnóóóóóstwo
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Karoseria
: Zaczyna go żreć. Chociaż jak na Opla z przed 1999 - wygląda nieźle
3,0
Całokształt
W zasadzie powinno być co najmniej dobrze, ale Astra F ma dwie podstawowe wady - jest 1. NUDNA i 2. NIJAKA
Technicznie ciężko się przyczepić (może z wyjątkiem skrzyni biegów), ale wrażenia artystyczne... licho.
Przymierzam się do zmiany, ale na coś bardziej oryginalnego. Rover 75?(klasa) Lancia Lybra? (nieprzeciętność)
Wrażenia
4,0
Silnik
Dobrze dobrana moc do masy auta. Nie zaszaleje się mając 90KM, ale szaleńcy nie kupują \"wieśniakowozu\" :)
Silnik pacuje równo i miękko.
Minus - ssanie włącza się nawet przy +20 na zewnątrz - po co?
2,0
Skrzynia biegów
Od jakiegoś czasu ciężko i opornie wchodzą jedynka, dwójka i wsteczny. Bywa, że muszę \"pomieszać wajchą\" na wyższych biegach, żeby wrzucić jedynkę
3,0
Układ jezdny
Kategoria powinna nosić nazwę \"odporność na polskie drogi\"
Przeciętnie. Końcówki drążków raz na jakiś czas się sypią.
Z drugiej strony - zakręty bierze płynnie i bez zbędnego hałasu
Trochę miękka i kolebie na naszych drogach niczym łódka
Komfort
5,0
Widoczność
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek musiał gimnastykować się za kierownicą w celu zobaczenia tego czy tamtego. Ograniczam się do ruchów gałek ocznych a w ekstremalnych przypadkach kręcę głową. Słupki w niczym nie przeszkadzają, nachylenie szyb OK, a po dwóch tygodniach jazdy potrafiłem zaparkwać dowolną stroną Astry w odległości 3 cm od ściany/innego auta/czegokolwiek
4,0
Ergonomia
Wszystko jest tam, gdzie być powinno.
Z wyjątkiem wyłącznika oświetlenia kabiny. Wiadomo - Opel. Jeśli ktoś nie miał wcześniej z nim do czynienia, to sporo się pozastanawia :)
Trochę daleko do regulacji prawego lusterka - przydała by się tu elektryka, ale z drugiej strony raz ustawione trwa...
Irytuje mnie przygaszanie oświetlenia deski po włączeniu świateł, ale kto mógł wiedzieć w 1998, że w Polsce będzie się jeździło na światłach non-stop...
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zimą dość szybko się nagrzewa. UWAGA! Parujące szyby w Astrze to mit. Nie słuchajcie rad rodem z tipi szamana Apaczów (przecieranie szyb ziemniakiem, wstawianie suszarki, trzy zdrowaśki czy wycieranie ścierką butów ze śniegu przed wejściem do auta)
Gdy filr przeciwpyłkowy jest mokry, nawiew działa jak nawilżacz powietrza. Problem polega na tym, że po wymianie filtra mało kto wie, że plastikowa rynienka pod szybą ma odprowadzać wodę na zewnątrz. Jeśli się tą rynienkę wyłoży NA uszczelkę szyby zamiast POD, to woda z szyby leci pod rynienkę - prosto na filtr przeciwpyłkowy. Żaden nadmuch tego nie zlikwiduje - im więcej dmuchasz, tym bardziej szyby parują. :) Po pojęciu tej prostej prawdy raz na zawsze pozbyłem się problemu parujących szyb
Brakuje klimy. Latem można w nim dostać zapaści
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ja i zestaw głośnomówiący, czyli teściowa, żona i dwuletnie dziecko w foteliku. Wszyscy mają swobodę ruchów. Do tego monstrualny (500 litrów) bagażnik. Jeszcze się nie trafiło, żebym się w nim nie zmieścił (wózek i bagaże na dwutygodniowe wczasy). Oczywiście szafy Astrą się nie zabierze, ale takie auto nie do tego służy. To nie jest \"doskonale\"... Jak na niższą klasę średnią to jest \"genialne\"
3,0
Wyciszenie
Silnik chodzi cicho. Zaczyna być słyszalny przy 3000-3500 obr/min. Znacznie gorzej z odgłosami z zewnątrz. Przy 100 km/h szum wiatru jest już wyraźny. 130km/h w zasadzie zmusza do krzyków w samochodzie.
Mam podejrzenia, że silnika nie słychać, bo zagłusza go wycie pwietrza na zewnątrz
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Auto nie jest żarłoczne.
Dostępność części zasadniczo - nieograniczona. Astra F jest pospolita do tego stopnia, że dorobiła się określenia \"wieśniakowozu\". Co za tym idzie części zarówno nowe jaki i używane są wszędzie (nawet w rowach :D ) i każdy warsztat sobie poradzi z naprawami.
4,0
Stosunek jakość/cena
Jeśli nie kupuje się na szybko, tylko rozważnie przyglądając się oferowanym egzemplarzom, to można za niewielkie pieniądze kupić bardzo solidne cztery koła
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zdechł trzeci bieg nawiewu. Przy odrobinie samozaparcia sam bym naprawił, ale jakoś nie znajduję czasu.
Prawa szyba po zasunięciu potrafi samoczynnie się odsunąć - trzeba ją zamykać \"etapami\". Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Plus - po dwóch latach klocki hamulcowe nadal nie wymagają wymiany (!?), nie wymieniłem żadnej żarówki
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Sprzęgło do wymiany.
Uszczelnienia silnika w każdym kierunku - do wymiany. Brał olej, brał płyn chłodzący (!)
Po dołożeniu 2000 zł przez 20000km nie doewam nic (odpukać)
Chociaż z drugiej strony - czy jest to jakiś makabrycznie wielki koszt? - raczej nie.
Aha - profilaktycznie wymieniłem rozrząd (przebieg traktowałem przy zakupie jako rządek niewiele znaczących cyfr a nie jako fakt) - rozrząd w tym modelu jest dość drogi.
Najważniejsze - wyzionął ducha impulsator - niewymienialna część prędkościomierza. Efekt - przy hamowaniu silnikiem auto gasło i nikt nie wiedział dlaczego (nawet serwis).
Musiałem przed depnięciem hamulca wrzucić na luz. Wyobraźcie sobie, że silnik gaśnie i tracicie przy 100km/h wspomaganie hamulców i kierownicy - horror.
Dopiero Zdzichu z parszywego warsztatu poradził, żeby wymienić zegarki. Koszt 800zł - wolałbym zepchnąć Astrę ze skarpy do rzeki. Na szczęście na szrocie zegary kosztowały 120zł a z wymianą poradziłem sobie sam.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 i 16V 90KM 66kW
[l/100km]