Tym samochodem jeżdżę od nieco ponad roku, zrobiłem 24tys km i zmieniłbym go wyłącznie ze względu na rdzę na tylnych nadkolach i gdzieniegdzie ślady na progach - typowe w starszych Astrach. Samochód tani w utrzymaniu, części mnóstwo i wszędzie, nowe i używane, dużo zamienników. Ogromny bagażnik powoduje, że nie trzeba się zastanawiać czy coś zabrać, czy też nie. Samochód odpowiedni zarówno dla rodziny, jak i dla studenta studiującego poza domem :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Nie jest to wyścigówka, ale gdy włączy się turbina, to można spokojnie wyprzedzić. Silnik pracuje równo.
4,0
Skrzynia biegów
Czasem 1 nie chce współpracować, poza tym bez zastrzeżeń.
4,0
Układ jezdny
Zawieszenie sprawdza się na polskich drogach. Przy większym załadunku bardzo szybko siada tył, ale to kombi.
Komfort
5,0
Widoczność
Bez zastrzeżeń, no może wycieraczka zostawia za duży margines z lewej strony i gdy jest duży syf, pole widzenia przy skręcaniu w lewo jest dość ograniczone.
4,0
Ergonomia
Włącznik świateł przeciwmgielnych jest zasłonięty przez wajhę migaczy, przez co trzeba go szukać. Oprócz tego możliwość włączenia oświetlenia wewnętrznego ma tylko kierowca. Poza tym ok.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Parujące szyby, bywa to irytujące, ale ten typ tak ma. Grzeje sprawnie, chłodzenie ok, zwłaszcza z szyberdachem.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Kierowca ma regulowaną wysokość fotela, pozycja wygodna, nawet pomimo dużego wzrostu. Jazda w dłuższe trasy nie męczy. Gdy z przodu siedzą wysokie osoby, z tyłu jest dość mało miejsca na nogi. Z tyłu nie ma też zagłówków.
4,0
Wyciszenie
Bez zastrzeżeń. Diesel, więc trochę głośniejszy od benzyny, ale przyjemnie terkocze. :) Z tyłu coś trzeszczy.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Auto bardzo ekonomiczne, miasto do ok 6,5l, trasa na VPower 5,4l - w cyklu mieszanym z przewagą trasy wychodzi mi ok 5,6l-5,8l.
5,0
Stosunek jakość/cena
Czternastoletniego diesla kupiłem za 5,5 tys zł. Chciałem auto tanie w eksploataji i ekonomiczne i ta Astra taka właśnie jest.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Z drobiazgów to akumulator miał problemy z ładowaniem, bo jeden z przewodów się zoksydował - efekt dłuższego postoju auta w Niemczech. Również z tego powodu czasem pada jakiś głośnik, trzeba wtedy podkręcić trochę radio i wraca do życia. Poza tym wymieniałem silniczek spryskiwaczy :)
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pęknięta chłodnica, ale to również efekt postoju auta. Wymieniałem pompę wspomagania, pękła i cały płyn został na podłodze w garażu. Poza tym rozkleiło się koło pasowe, co ponoć w tym silniku jest częste, niestety trudno je dostać.Poza tym raz na jakiś czas typowe eksploatacyjne sprawy.