Jeżeli potrzebujesz samochodu dla siebie, żony i dwójki dzieci z dużym załadunkiem to polecam. Jak jeszcze pojeżdżę to na pewno coś dodam.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jak na dwa litry i 16V to trochę słaby (60KW). Powyżej 1500 obr. można mówić już o jakieś elastyczności, ale w fotel wciska dopiero powyżej 2000 obr. Miałem okazję jeździć Octavią I po lifting´u 1,9 TDI i to jest dopiero frajda z jazdy.
4,0
Skrzynia biegów
Całkiem, całkiem. Kupiłem używanego i nie wiem jaksię z nim obchodził poprzedni włąściciel i mój Asterix już trochę przejechał, może dlatego czasem tzreba dwa razy wysprzęglić żeby wrzucić jedynkę. Octavii dałbym 5 z zamkniętymi oczami.
5,0
Układ jezdny
Bardzo przyjemnie, zwłaszca na zakrętach, mie ma to tamto - jedzie jak po szynach. Zawieszenie sprężyste i na dodatek całkiem ciche - jak na nasze poski drogi.
Komfort
4,0
Widoczność
Słupki wcale nie są szerokie, a jedynie na krzyżówce w czasie deszczu skręcając w lewo trzeba być bardzo uważnym i zwracać szczególną uwagę na przechodniów ponieważ wycieraczki zostawiają ok. 5 centymetrów mokrej szyby i wtedy martwe pole jest już bardzo duże. Jeszcze przy okazji widoczności spryskiwacze schowane blisko wycieraczek, estetyka super ale gdy wycieraczki startują to połowa płynu rozpryskuje się o lewe ramie. W Polo dysze osadzone były na masce i równokładły wode po całej szybie a wycieraczki zostawiały mokry pasek wody o szerokości może 1 cm.
5,0
Ergonomia
To jednak niemiec genialna prostota wszystko jest tam gdzie było (VW Polo) jedynie oświetlenie wnętrza i tylną wycieraczkę włącza się inaczej. Troche mało schowków ale i tak jest lepiej niż w Polo.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Grzeje super, chłodzi super. Tylko raz szyby mi zaparowały - klima, ogrzewanko, uchyliłem szyby i NO PROBLEM! Fakt, że byłem tylko lekko zgrzany i miałem mokrą głowę, a na polu było wilgotno ale szybko mu to wybaczyłem gdy... patrz niżej
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
gdy bez problemu zapakowałem do przedziału bagażowego trzy torby, wózek dla malucha, dwie zgrzewki wody, laptopa, aparat, dwie duże reklamówki zabawek i pieluch tetrowych, pampersy, plastikowy kosz jakieś 15 litrów i jeszce bym tam troche włożył bez większych problemów, a na rolecie położyłem cztery kurtki i pare koszul, z tyłu mały w nosidełku i żona w ciąży, rozłożyła sobie podłokietnik bo nie pojechały z nami dwie osoby. Jednym zdaniem: Pakowny samochód!!!
4,0
Wyciszenie
Jak się rozgrzeje i włącze radio to prawie nie słychac diesel´ka. Rano gdy odwożę Mamę do pracy to już kilka razy słyszałem, że w poprzednim samochodzie (VW Polo 1,3 55KM) było ciszej.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
To jest jedyne smutne (chyba) doświadczenie, mianowicie spodziewałem się 5,5 litrów na 100km a tymczasem co bym nie robił z pedałem gazu to wychodzi mi jakieś 6,25 - 6,5 litra ON na każdą setkę i może to jest dobrze (chyba).
5,0
Stosunek jakość/cena
Wcale nie chciałem kupować Opla, ktoś mnie kiedyś zraził. Na oku miałem Octavie I po liftingu lub Passata z diesel´em ale, że na przyzwoitą Octavię trzeba wyłożyć ok. 20 tys. a za 18 tys. masz Passata z 1997 to wolałem kupić Astre II 98/99 za 16 tysięcy na gotowo (z deską, która na początku mi się nie podobała, a do samochodu przekonałem się gdy dokładnie się mu przyjżałem) klima, 2x el. szyby, el. i podgrzewane lusterka, ABS, 2x poduszka, bez alarmu, na stalowych kołach, reg. siedzenie kierowcy ale za to kierownica wmurowana na stałe.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Tu niestety mój model płąta mi nieustanne psikusy. Raz poprawia mi humor, a raz dobija mnie na całego. Włączając radio (nie oryginał) gasła data na wyświetlaczu, a od tygodnia nie mam już nic. Z koleji jak centralny działał tylko od strony kierowcy teraz nie działa tylko w drzwiach pasażera z przodu, a białe podświetlenie konsoli środkowej zaszczyciło moje oczy tylko raz.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Mam nadzieję, że nie będzie to ocena na wyrost. Zaryzykowałem tak wysoką notę ponieważ po wizycie u mechanika zaraz po kupnie samochodu zostawiłem u niego 850zł za zawieszenie z przodu, olej z wymianą i wszystkimi filtrami, trochę oleju do skrzyni, dwie żarówki, robotę i coś tam jeszcze. To tylko trzy stówki więcej niż w starej, poczciwej Polówce.