Ocena kierowcy - Opel Astra F Hatchback

wedlug mnie idealny samochod za te cene. nalezy jednak zaznaczyc ze mam wersje z niemiec. byla skladana w niemczech, tam eksploatowana przez 10 lat. jest to wersja prawie full wyposazona - brakuje elektrycznych szyb i klimy, reszta jest , tzn. szyberdach uchylanay i odsuwany, poduszkapowietrzna, abs, wspomaganie kierownicy, skorzan-welurowa tapi cerkae, pasy bezwladnosciowe z napinaczami, wewnetrzny obieg powietrza, itd acha, nie ma komputera pokladowego a wiem ze byly tez takie wersje...). zdecydowanie polecam. wybieralem miedzy golfem III, seatem cordoba i toledo, mazda 323, citroenem zx i xantia, renault megan, fiatem uno, tipo, bravo i brava, daewoo espero, oplem corsa, omego i astra. wybralem astre I. wtedy nie bylem pewny wyboru ale teraz wiem ze n ie zamienilbym tego auta na zadne inne. ale mialem szczescie i trafilem na bardzo zadbany egzemplarz, wiec moze nia kada astra sie tak prezentuje. jesli kiedys kupie inne auto to bedize to napewno opel astra...tylko chyba niemontowany w polsce :) bo jest roznica... w razie pytan: gregp1977@o2.pl

miekka praca na niskich obrotach. przyspiesza juz od 1500 obr . kiedys przez przypadek ruszylem z 3 -- bez problemu, tylko sie nieco zakrztusil...

wedlug mnie to najwiekszy mankament. miedz 2 a 5 pracuje ok, ale jedynka czesto wchodzi topornie. ponoc te astry tak maja. w porownaniu do skrzyni vw polo ta w oplu dziala kiepsko....to jedyna rzecz ktora bym poprawil w mojej astrze

jak dla mnie idealny komfort jazdy.moze az za dobrze sie jedzie bo latwo usnac jak przy 140 km/h autko idzie jak po stole. przy 150 km/h puszam kierownice a ono idzie jak po sznurku , naciskam hamulec i ani drgnie w lewo czy w prawo.zadnego myszkowania po drodze.pozatym ni c nie stuka...

super.porownujac z seatem cordoba, vw polo czy polskimi wynalazkami techniki.

a to jest dla mnie ideal. doskonale umieszczenie wszystkiego, pomyslowosc rozwiazan - to mnie w tym aucie najbardziej zaskoczylo. wedlug mnie odpowiednik vw - golf III moze sie schowac za rogiem i spalic ze wstydu. tu nie ma topornych materialow, dziwnych niepotrzebnych przelacznikow jakby wystruganych z drewna tempym nozem...wszystko jest zaokraglone, wskazniki czytelne a przelaczniki latwo dostepne. to ergonomia sprawila ze kupilem astre a nie golfa III .

jak dla mnie doskonale. fabryczny filtr przecipylkowy - a nie w kazdym aucie jest wogole przewidziane na niego miejsce. duza wydajnosc dmuchawy. jedynie co to szyby paruja dosc latwo , ale jesli odpowiedni ustawi sie przelacznik toru powietrza nie ma problemu

siedze jak w amerykanskie landarze , wreszcie nie stukam zony lokciem, a jestem dosc szeroki....z tylu duzo miejsca, moze nie bardzo duzo ale w zupelnosci wystarczy. no i spory bagaznik...

moze az za dobre....zdaza sie ze stojac na parkingu puszczam sprzeglo bo nie slysze pracy silnika, ktory ogolnie chodzi cihutko tak do 3000 tys obrotow. pozniej halas wzrasta ale nie jezdze powyzej tej granicy bo i wiater w baku sie robi....

wedlug mnie dobre, jak na silnik 1,6 z jednopunktowym wtryskiem ktory nowoczesny raczej nie jest.... po miescie max 8,5 l / 100 km . zdziwilo mnie ze w trybie ekonomicznym spalil mi 8 l / 100 km a w trybie sport 8,5 l /100 km (wszystko po miescie) co daje 2 zl oszednosci na 100 km. na trasie do 6,5 .moze byloby nieco mniej ale jechal 140 - 150 km/h , a jak podaje producent predkosc ekonomiczna to 100 -110 km/h.

nie ma wedlug mnie samochodu o lepszej proporcji jakosci do ceny - patrz ramak "całokształt"

jak na razie 5 gwiazdek. ale przejechalem dopiero 5 tys km.... jedynie co to zarowke musialem wymienic

nie slyszalem i nie mialem takich