Ocena kierowcy - Opel Astra F Hatchback

Bardzo nisko zawieszony. Jako auto miejskie nie sprawdzi się na większych krawężnikach, zaś jako auto \"polskie\" znaczy użytkowane w Polsce, trzeba mieć na uwadze koleiny. Przy nieco głębszych miska olejowa szoruje po asfalcie. A już załadowany w 5 osób i bagaże - lepiej wybierać trasy przypominające niemieckie autostrady. Wjeżdżając na krawężnik trzeba uważać na atrapę przedniego spojlera - lubi zostać na chodniku przed samochodem. Ogólnie za niskie jak na polskie warunki. Plus dla podwozia - fabryczna konserwacja trzyma się dobrze już 10 lat - zero rdzy na nadwoziu i podwoziu. Ogólnie - z autka jestem zadowolony. Ale jeśli ktoś chce szpanować, to lepiej niech weźmie calibrę. Ale niejeden już się przekonał jak niepozorna asterka potrafi wystartować spod świateł i utrzeć nosa najlepszym - no z BMW Z4 prowadziłem 20 metrów :-)

Pracuje cicho, równo i jest baaardzo dynamiczny. 160km/h bez problemu. Niestety nie miałem jeszcze okazji przetestować prędkości maksymalnej (dawno nie byłem w niemczech) :-( Wyprzedzanie przy 120km/h bez redukcji (na piątce) bez problemu - szybko i zwinnie. Przy wysprzęglaniu nie schodzi od razu z obrotów (jak np. golf III), tylko chwilkę na nich pozostaje - wystarczająco długo aby wrzucić następny bieg przy tych samych obrotach. Przy pełnym załadunku, lub z przyczepką 750kg bardzo mulasty - zupełnie jak Łada. Za to na pusto świetnie wykorzystuje swoje warunki mocy i przełożenia napędu.

Skrzynia nie powala na kolana. Spore problemy z wrzuceniem jedynki, zwłaszcza przy zimnym silniku, podobnie wsteczny. Reszta biegów chodzi poprawnie, raczej bez większych zastrzeżeń.

Dobrze trzyma się drogi, nawet przy większych prędkościach, bardzo dobrze radzi sobie na śniegu, trudne odcinki górskie pokonuje bez problemów i bez użycia łańcuchów :-) Łatwo daje się wyprowadzić z poślizgów nawet bez użycia ABSu, swoja drogą ABS działa bardzo dobrze - na lodzie samochód nadal w pełni sterowny.

Widoczność przez przednią, tylną i przednie boczne szyby bez zastrzeżeń. Trochę gorzej z lusterkami, ale i tak nie ma co narzekać. Martwy punkt prawie niezauważalny.

Małe odstępy między pedałami. W szerszych zimowych butach bardzo niewygodnie je wciskać. Rozmieszczenie przycisków na desce bez większych rewelacji. Wszystko dostępne i pod ręką. Może drażnić włączanie ogrzewania tylnej szyby - można było zrobić normalny przycisk koło klimatyzacji. Duży plus za fabryczne halogeny i zestaw audio. Halogeny doskonale doświetlają pobocze i przestrzeń tuż przed samochodem i są fajnie skomponowane z nadwoziem. Wygląda to bardzo ładnie. Nagłośnienie zaś - byłem wręcz w szoku. Merc E-klasy z firmowymi głośnikami niech się chowa. Rewelacyjnie głośniki, radyjko też bez zarzutu. Minusy za rozmieszczenie przełączników świateł przeciwmgielnych i włącznika światła wewnątrz auta. No i jeszcze NAJWIĘKSZY MINUS za wskaźnik poziomu paliwa. Nie działa zbyt dobrze w mieście, gdzie zużycie i \"kołysanie\" pojazdem jest większe. W trasie chodzi normalnie. Ale ten typ tak ma.

Tu mogło by być dużo lepiej. W zimie wentylacja zwłaszcza z tyłu działa kiepsko. Szyby szybko potnieją i ciężko je wysuszyć nawiewami. Z przodu jest lepiej, choć na szybach bocznych kierowcy i pasażera miejscami zaroszenie schodzi powoli. Gorący nawiew jest naprawdę gorący - niestety tylko z nawiewów skierowanych na szyby i nogi. Nie da się ustawić gorącego nawiewu wprost na kierowcę i pasażera - tutaj spory minus. Jeśli chodzi o klimę to działa bez zarzutu, choć mogła by trochę mocniej chłodzić, ale w upalne dni to wystarczy żeby ochłodzić atmosferę :-)Klimatyzowany schowek - duży plus. Ogrzewanie tylnej szyby bardzo dobre, lusterek bocznych również bez zarzutu, choć nie wyłącza się po 15 minutach jak utrzymuje producent. Nie ma też możliwości ręcznego wyłączenia - chyba że zgaszenie silnika.

O dziwo sporo tej przestrzeni. Przy odsunięciu fotela kierowcy na maksa do tyłu, osoba mająca 185cm wzrostu ledwie dostaje do pedałów. Pasażerowie też podróżują wygodnie, chyba że mają więcej jak 195cm wzrostu. Miejsca na nogi sporo. Mnie osobiście drażnią bardzo miękkie fotele i kanapa - zbyt miękkie. W porównaniu z VW to opel wychodzi kiepsko. Ale to kwestia gustu. Za to wykonanie tapicerki też nie jest najwyższej jakości. Fotel kierowcy potrafi gnieść okolice krzyża. Ogólnie wykonanie foteli bardzo złe, a kierowcy do wymiany.

Wyciszenie dobre, dopiero powyżej 3500 obrotów zaczyna być głośniej, ale to sama słodycz słuchać tego silnika. Nieco głośniejszy na oponach zimowych, ale to normalne. \"Drogi\" jako takiej raczej nie słychać.

Miasto - 8-8,4l trasa 5l na pusto 5,5l przy 2 osobach i kilku bagażach (zimowy wypad w góry). Przy prędkościach w trasie 90-100 km/h bez szaleństw Oczywiście spalanie Pb-95 - nie ma potrzeby lać 98 chyba że ktoś lubi zaszaleć, a przy 16V i 100KM już jest czym - choć waży tyle co Golf III

Jak na to wyposażenie i rocznik to cena do jakości wypada bardzo dobrze. 8 tys zł za 9 latka z pełną elektryką, klimą itp. - nie znajdziesz lepiej.

Bez problemów jeśli regularnie dokonujesz przeglądów. Siłowniki klapy bagażnika do wymiany - z czasem nie chcą trzymać klapy ramiona wycieraczek po pewnym czasie odkręcają się - trzeba zwyczajnie przykręcić (klucz 13 i 3 minuty).

alternator, silnik krokowy do wymiany- standardowo w tych modelach. o dziwo blacha, choć słaba to jednak na razie nie zawodzi (może dlatego że mam wersję szwajcarską). Jak do tej pory poważniejszych usterek brak.