Ocena kierowcy - Opel Astra F Hatchback

cejro, 11 lat temu

Silnik 1.4 i 60KM 44kW

Rok produkcji 1993

Przebieg: 157 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Opel Astra F Hatchback 1.4 i 60KM 44kW 1991-2002 - Oceń swoje auto

3,54

13% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Tylna kanapa, najmilsze zaskoczenie :D

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Gubienie płynów, nie odpalanie zimą

Karoseria : Rdza, rdza, rdza

3,0

Całokształt

Nuda wieje z kilometra, auto nie wywołuje żadnych pozytywnych emocji, po prostu jest. Co z kolei może być zaletą dla chcących nie wyróżniać się.

Wrażenia

3,0

Silnik

Mimo średniego przebiegu gubi płyny, olej, chłodniczy, no i dzwoni przy dodaniu gazu. Koni niby 60, ale bardzo leniwych, jak się dociska to szybciej spada wskaźnik paliwa, niż podnosi się prędkościomierz. W mieście lubi wypić, za mały motor na masę. Za to w trasie, z lekką nogą potrafi baaaardzo pozytywnie zaskoczyć na stacji.

4,0

Skrzynia biegów

Miło przerzuca się biegi, wchodzą gładko, bez zgrzytów, piątka trochę za krótka, ale może silnik by nie uciągnął na dłuższej. Ogółem pozytyw spory.

4,0

Układ jezdny

Porównując z Clio I to klei się drogi aż miło, z autami wyższej klasy już tak dobrze nie jest, troszkę pobuja, poślizga się. Z kolei jak ktoś wyczuje to miło się wychodzi z poślizgów, dość pewnie. Kiera duża, jednak przy niskich prędkościach wspomaganie by nie zaszkodziło.

Komfort

4,0

Widoczność

Do przodu spoko, na boki też, lusterka duże, jak ktoś musi się odwracać przy cofaniu to trochę gorzej, ale nie ma tragedii. Wycieraczki mogły by więcej ściągać z lewej strony.

4,0

Ergonomia

Wygodnie, pod ręką, zapalanie lampki wewnętrznej na wyciąganie przełącznika od świateł zajęło mi pół roku odkrycie tego. Czasem po ciemku trudniej trafić w co się chce. Przydałoby się regulowanie kierownicy.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nagrzewa się zimą dobrze, nawet bardzo. Bardzo trzeba uważać przy wymianie filtra kabinowego na poprawne złożenie podszybia, jak jest źle to czasem w trakcie deszczu możecie być uziemieni przez brak widoczności, tak paruje (raz zostawiałem auto w ulewie i szedłem z buta bo nic nie widziałem). Jak się dobrze złoży jest spoko.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Na auto tej wielkości jest super, znacznie lepiej od współczesnych aut. Fotele na prawdę wygodne, a tylna kanapa (ta najstarsza, bez zagłówków) to królowa kanap tylnych, aż lubię czasem oddawać kierownicę, żeby z tyłu pojeździć.

4,0

Wyciszenie

Porównując z innymi tanimi autami z tego okresu jest dobrze.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Auto idealne na dłuższe trasy, spalanie udało mi się do 6,5 litra zejść zimą w 4 osoby, w mieście dużo więcej. Poza tym dolewanie płynów trochę kosztuje. Napraw raczej mało, części tanie.

3,0

Stosunek jakość/cena

Bardzo zależy od upodobania, można znaleźć w tej cenie auta wygodniejsze, lepiej prowadzące się, oszczędniejsze, ale trzeba wybierać zawsze między czymś. Astral jest przeciętny

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Pierdołki się zawsze znajdą, przepalona żarówka kabinowa i grzebanie z rozkręcaniem lampki, nie działająca jedna kreska ogrzewania szyby, ułamany plastik, termostat, pasek klinowy, dzwonienie w silniku, znikający olej. Z wszystkim da się jeździć

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nie zdarzyło mi się, żeby w trakcie jazdy stanął i nie jechał dalej. Na dużych mrozach niestety lubi nie odpalać, co było nie miłym zaskoczeniem, jako po niemieckim aucie. Francuskie Clio nie miało z tym problemów nawet jak minus 20 i mniej było.