Ocena kierowcy - Opel Astra F Hatchback

Przeciętne auto, bez rewelacji. Tanie w eksploatacji, dużo można naprawić samemu - wystarczy poczytać fora (np. autokacik.pl). Jeżeli kupować Astrę F to tylko z silnikiem 8V (dużo tańsze naprawy), a z 16V to już lepiej G (to te same silniki co w F). Fki z 16V ciężko sprzedać, części są droższe. W hatchbacku dosyć duży bagażnik, po złożeniu siedzeń jest kupa miejsca. Trzeba się nastawić na co roczną wymianę gum w zawieszeniu i częste dolewki oleju (16V lubi wypić) - 0,5l-1l/1000km to norma. Nawet nieźle sobie radzi z gazem II gen.(po 40kkm głowica nie była jakoś strasznie zniszczona). Ma niskie zawieszenie i małe koła (13´´) przez co często się zawadza o jezdnie. Blacha jest umiarkowanie jedzona przez rudą - nadkola, wlew paliwa, tylna wycieraczka

Trzeba ostro kręcić żeby maluchy nie wyprzedzały przy starcie ze skrzyżowania , no ale to 16V.

Haczy trójka, krótkie biegi.

Może być, bez rewelacji. Niskie zawieszenie.

Przednie słupki przesłaniają widok. Zimą zostaje zaparowana szyba z boku i jest tragedia.

Słaby dostęp/widoczność do włączników świateł p.mgielnych. Praktycznie brak trzymadełka na napój (bo ten w klapie schowka to skandal).

Parujace szyby zimą i podczas deszczu, to tragedia. Długo się nagrzewa.

Jak na tą klasę samochodu, to jest OK.

Dosyć głośno, otwarcie tylnego okna powoduje wibracje powietrza, które są strasznie męczące. Jazda z prędkością >120km/h po dłuższym czasie jest uciążliwa.

Tani samochód, części też w przyzwoitych cenach, sporo zaminników. Oryginały drogie.

Za tą cenę nie można wymagać za wiele, więc jest OK

Zazwyczaj padają: silnik krokowy (pomaga czyszczenie), czujnik temp. silnika, linka prędkościomierza, żarówki w środkowej konsoli (ich wymiana to tragedia), aparat zapłonowy, uszczelka pod pokrywą zaworów/miski; woda w bagażniku; skrzypiące szyby; skrzypiący fotel kierowcy; ciężko wchodzące biegi (pomaga prosta regulacja); silnik tylnej wycieraczki (nowy 650pln, samodzielna naprawa 1-2 godziny)

Często padają uszczelki pod głowicą. U mnie przeskoczył pasek rozrządu (10kkm po wymianie) - koszt naprawy 1000-1500pln. Ale przez 3 lata (46kkm) praktycznie nic poważnego się nie działo.