Ocena kierowcy - Opel Astra F Hatchback

asassello- Jel.Góra, 20 lat temu

Silnik 1.4 i 16V 90KM 66kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 85 tys. km

Opel Astra F Hatchback 1.4 i 16V 90KM 66kW 1996-1999 - Oceń swoje auto

3,85

6% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

fajne autko za nie duze pieniądze. Duzo zamiennikow, polecam ten silnik, bo jest dynamiczny i ekonomiczny w miare

Wrażenia

5,0

Silnik

Mam astre Classic juz z silnikiem Astry II czyli 1.4 16V lecz nie 82PS tylko 90 PS. Super zrywny i ostro wyrywa do przodu, lekko 160km/h na austostradzie to prędkość podróżna. Do 2500obr.min lekko ospały, ale OK

3,0

Skrzynia biegów

haczy haczy i haczy, szczeg na 1 i 2 biegu no ale jakoś się da....

4,0

Układ jezdny

Bardzo miekko zestrojone zawieszenie, na szybkie zakręty za miekko bo sie mocno pochyla, lecz na miasto super komfortowo!

Komfort

4,0

Widoczność

w porządku

4,0

Ergonomia

w sumie jak na 1997 to trudno narzekać, schowek zamykany, popielniczka, kieszenie w dzwiach i pare innych, ok

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

tez moze być, głośne ale w sumie wydajne

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

nie jest źle jesli uwzględnić rywali w tym segmencie, fotele ergonomiczne, nie jednokrotnie jechałem po 1200km w trase i kręgosłup nie pękł, z tyłu raczej 2 os ba i 3 da się wszędzie dojechać

4,0

Wyciszenie

nie za dobre, ale dzwięk nie drażni i w tym silniku 90PS brzmi dość miło wiec nie narzekam

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

średnio, tzn na autostradzie przy 140km/h spala ok 10l tak w miescie min 9, na trasie spokojnej ok 7,5-8. Zadna rewelacja ale i w normie

4,0

Stosunek jakość/cena

jako wół roboczy jest ok, jako rodzinny tez nie zawiedzie, bagaznik dośc duzi i klapa ułatwia jego wykorzystanie, warto szczeg sprawdzic stan techniczy przy kupnie, bo wiele aut jest mocno zniszczonych

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

trochę skrzypi, coś czasami sie urwie, odpadnie ale to dorboazgi i łatwo samemu naprawić

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

tylko raz silnik o mało sie nie spalił, bo jakaś listwa elektryczna pod maską się za "tliła" ale moze to wina polskich mechaników, poza tym ok