Ocena kierowcy - Opel Ascona C Sedan

otto, 19 lat temu

Silnik 1.6 N 75KM 55kW

Rok produkcji 1984

Przebieg: 285 tys. km

Opel Ascona C Sedan 1.6 N 75KM 55kW 1981-1988 - Oceń swoje auto

4,46

6% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

auto nie psuje sie nigdy.:) jest chyba robione na syberii bo nic co nie ruskie nie wytrzymaloby takiego traktowania jakie serwóje nam nasz minister infrastruktury:) a powaznie, to nie ma takiego drugiego autka co ma tak tanie cześci i do tego tak zadko się psuje. moze trafiłem na taki egzemplarz ale podpisuje sie dwoma rekoma pod deklaracja że jest to auto tanie i solidne:)

Wrażenia

4,0

Silnik

rególacja co 15000 km i silniczek jak pscoła:)

4,0

Skrzynia biegów

nie lubi szybkiej zmiany i redukcji na II bieg:)pozatym super:)

4,0

Układ jezdny

sztywny niemiec nie do zajechania jak ruski czołg:) super na nasze drogi ale lekko trzęsie

Komfort

4,0

Widoczność

mam 5-cio drzwiowa asię i nie mam nic do zarzucenia widocznosci. niewiem jak sedan

5,0

Ergonomia

wszystko pod reką tylko na początku przez trzy miechy jeździłem bez oświetlenia kabiny bo nie mogłem znaleźć włącznika:) hehehe

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

cieplutko jak u mamy tylko dmuchawa musi miec czyste styki bezpiecznika bo lubią się topić bezpieczniki

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

miejsca dosyć nawet z tyłu niema kłopotu tylko brak zagłówków z tyłu

4,0

Wyciszenie

przy szybszej jeździe daje sie we znaki szum powietrza, ale do 100km/h cisza:)

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

nie liczyłem nigdy spalania ale gaz wychodzi niewiele w stosunku do bęzyny:) po regulacji mysle, że po mieście nie wejdzie powyżej 11l

5,0

Stosunek jakość/cena

zapłaciłem za to autko 1800 złoty i przez dwa lata nie liczac oleju i klocków wpakowałem w nie około 400 zloty razem z szamponem i przniem tapicerki:) to chyba calkiem niezly wynik jak na autko co ma 21 latek!!!!

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

mało tych usterek:) w ciągu roku nakręciłem 26000 i musiałem wymienić łożysko alternatora i tulejki w rozruszniku!!!! koszt obu napraw calutkie 70 złociszy:)( w warsztacie)

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

jedyna naprawa to wymiana automatu ssania. niestety umarł śmiercia naturalną przez połamanie:) i kosztowało toto całe 120 złociszy plus 25 zł regulacja:) potworne koszta utrzymania:)