Nie ma rzeczy idealnych. Gdyby takie istniały były by po prostu...nudne ;) Każde auto, każda marka ma swoje typowe bolączki. Ja już poznałem wady swego samochodu. Polubiłem go razem z nimi. Czasami grymasi jak żona ale następnym razem wynagradza to na swój sposób ;) X-trail albo się podoba albo nie. Na pewno nietypowa deska rozdzielcza nie przysparza mu zwolenników. Nawet producent to zauważył i nowe modele są już tradycyjnie skonstruowane. Kaprys projektantów Nissana z początku z lat 2001-2007 nie przyjął się. Mi osobiście nie przeszkadza prędkościomierz na środku, przywykłem do niego. Wysoko zawieszone nadwozie ma niezaprzeczalne zalety w Polsce XXI wieku. Nie straszne są studzienki, krawężniki, dziury w jezdni. Zawsze możesz pojechać na skróty przez kawałek terenu zielonego ;) Zimą napęd sprawdza się rewelacyjnie w mieście jak i na wsi w górach dokąd często jeżdżę.
Wrażenia
4,0
Silnik
Zgadzam się, że silnik jest głośny przy odpalaniu. Nawet żona nazywa go traktorkiem. Można przywyknąć do tego. Mocy ma wystarczająco dużo aby rozbujać dość dynamicznie te kanciaste 1,5 tony do ponad 180 km/h. Elastyczność też niczego sobie. Poprzedni właściciel jeździ teraz 3 letnim Pajero 3,2 Di-D i nieraz już opowiadał ze łzą w oku o tym jaki to fajny i żwawy silnik ma X-trail. Pomimo przebiegu osprzęt silnika na razie nie sprawia kłopotów ( daj Boże jak najdłużej...)
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia biegów ok. Czasami biegi wchodzą trochę ciężej. Sprzęgło za to stawia spory opór. Trzeba konkretnie nogę do niego przyłożyć. To już \"urok\" tego modelu. Czytałem o magikach, którzy wydłużają oryginalną łapę sprzęgła i wymieniają siłownik nią sterujący aby działało miękko jak w większości aut. Nadal zastanawiam się nad taką modyfikacją u siebie i może na wiosnę plany uda się zrealizować. Wymieniłem już sprzęgło gdyż zaczęło się ślizgać i jazda była nieprzyjemna i niebezpieczna. Po kilkunastu tys. kilometrów odezwała się niestety dwumasa. Dziękujemy wam konstruktorzy za tak \"wspaniały wynalazek\"... Autem trzęsie na wolnych obrotach a z okolic skrzyni biegów dobiega rytmiczne STUK-STUK-STUK. Mimo, że strasznie się zirytowałem to i tak lubię ten samochód. Kupiłem go z pewnym przebiegiem i ze świadomością że ciągał przyczepę kempingową i woził swego poprzedniego właściciela na polowania. Tam też w błocie i śniegu zdarzało się, że przypalił on sprzęgło kilka razy. Taki już urok konstrukcji napędu 4x4 i naszej nieświadomej jego eksploatacji.
4,0
Układ jezdny
Auto prowadzi się dość pewnie mimo wysoko umieszczonego środka ciężkości. Jeżeli masz zawieszenie w dobrej kondycji możesz całkiem szybko i dynamicznie pojeździć tym SUVem. Zdziwił się już pozytywnie niejeden mój znajomy robiąc X-trailem jazdę próbną ;) Przeważnie słyszę tekst w stylu \"Ooo...zbiera się to nieźle\", \"Ale to zapier.. jak na takie rozmiary\" ;) Miłe to i cieszy ucho.
Komfort
5,0
Widoczność
Jak w tramwaju. Dosłownie. Jak okiem sięgnąć widać wszystko. Dodatkowo mam czujniki parkowania z przodu i z tyłu więc nawet żonka po przesiadce z Seicento błyskawicznie go wyczuła. Wieżcie mi, że czasami mnie zadziwia ta moja blond.yna jak równo i precyzyjnie nim parkuje.
3,0
Ergonomia
Kilka minusów niewielkich. Regulacja, składanie postojowe lusterek w fatalnym miejscu. Dość niewielki zasięg pilota centralnego zamka. Brak regulacji kierownicy w poziomie, mamy tylko góra-dół. Kiepski podłokietnik na tylnej kanapie. Brak komputera pokładowego w wyposażeniu seryjnym. Komu naprawdę tego brakuje proponuję poszukać w internecie informacji o Uniwersalnym Komputerze Pokładowym do aut osobowych. Są opisy na forach jak to zamontować i podłączyć aby cieszyć się mnogością informacji o samochodzie. Z \"plusów dodatnich\" wymienię sprawną klimatyzację, wygodę wsiadania i wysiadania z auta. Dobre podgrzewanie foteli. Sporo schowków w desce rozdzielczej.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Jak wyżej. Grzanie super ale to diesel więc trzeba chwilę poczekać zanim zaleje nas gorąca fala z kratek wentylacyjnych. Klima działa dobrze. Latem przy +34 myślałem, że siadła mi klima. Moje myślenie szybko było zweryfikowane na stacji benzynowej gdy musiałem wyjść z samochodu ;) Po powrocie do wnętrza uśmiech pojawił się od razu na pysku.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Mam 188 cm. wzrostu i mam fotel daleko do tyłu odsunięty. Mimo tego nawet dorośli pasażerowie nie narzekają na brak miejsca. Latem zabrałem bratową i jej dzieci nad wodę. Uśmiałem się niesamowicie widząc jak wsiada z tyłu i niemal wyprostowana ogarnia dzieciaki to z lewej to znów z prawej strony kanapy. Ma ok 155 cm. wzrostu i mogła tam prawie tańczyć :) Nie przesadzam.
3,0
Wyciszenie
Tutaj słabo. Przy 150 km/h trzeba już głośniej rozmawiać. Głośny silnik diesla, skąpe fabryczne wyciszenie i aerodynamika blaszanego garażu dają się we znaki. To nie Infiniti to tylko Nissan.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
pali średnio 7,5 l/100. Na zbiorniku robię ok. 700 km i szukam stacji benzynowej. Nie zauważyłem żeby był czuły na jakość paliwa jakie mu wlewam. Jak dostanie marketowe to spali go więcej ale nie krztusi się, nie dławi. Na ogół dostaje Orlena, Shella oba zwykłe. Od czasu do czasu dodatek do diesla STP na pełny zbiornik i do przodu.
4,0
Stosunek jakość/cena
W tej klasie samochodów myślę, że jest dobrze. Jak się go jeszcze dopieści i poprawi kilka rzeczy, które padły ofiarą oszczędnego działu finansów i księgowości Nissana, to auto staje się naprawdę dobrym pojazdem. Zastanawiałem się już niejeden raz co będzie następne, jaki model, jaka marka. Powiem Wam, że nie mam pojęcia, brak rozsądnej alternatywy... Oby NYSKA jeździła długo razem ze mną ;)
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przebieg robi swoje.
Mam go około roku. Do tej pory wymieniłem trochę części ale nie ma się co dziwić. Podkreślam, że z pełną świadomością kupiłem auto z autentycznym przebiegiem z polskiego salonu. Rzeczy które do tej pory wymieniłem to typowo sprawy eksploatacyjne. Większość staram się robić sam w wolnym czasie jak jestem na wsi. Fajnie spędzony czas no i znam swoje auto. Wiem czego mogę się po nim spodziewać.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Amortyzatory tył, gumy stabilizatora przód i tył. Łączniki stabilizatorów. Klocki hamulcowe tył, reparaturki zacisków hamulcowych. Najpoważniejsze rzeczy to sprzęgło - 1500 zł z wymianą przez mechanika. No i teraz odzywa się dwumasowe koło zamachowe, cena 1800-2100 plus wymiana. Szkoda, że przy okazji padniętej tarczy nie wymienili. Mechanik stwierdził, że dwumas jeszcze pożyje.. Pożyło 13 tys.km. Denerwuje też wariujący wskaźnik paliwa na desce-kolejny słaby punkt X-traila. A jak Wam coś piszczy w okolicy alternatora to pewnie łożysko napinacza paska klimatyzacji. Ot takie drobne rzeczy jak to w aucie. Każdy model ma to \"coś swojego\" co go boli. Nawet skośnoocy konstruktorzy nie byli w stanie wszystkiego wyłapać. Bardzo delikatnie sączy się olej w lewym narożniku intercoolera. Na razie jeżdżę i obserwuję. Jeszcze jedna rzecz łożyska kół. Przód już zrobiony a tył do zrobienia bo buczy. Koszt 200 zł szt. samo łożysko oczywiście sam wymienię ;)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.2 Di 136KM 100kW
[l/100km]