Ocena kierowcy - Nissan X-Trail I

jestem w 100% z auta zadowolona. Gdybym miała się cofnąć w czasie posiadając obecną wiedzę na jego temat, do momentu zakupu, to na pewno kupiła bym go po raz drugi! Zaletą auta jest, że nadkoli rdza nie dopadnie-są plastikowe ;) Napęd 4x4 ułatwia życie, zwłaszcza, że samemu można wybrać jedną z 3 opcji jazdy. Ma oryginalną, ponadczasową sylwetkę, która sprawia, że auto mimo swojego wieku nadal wygląda atrakcyjnie. Jest przestronne, praktyczne, dobrze się prowadzi zarówno w mieście jak i po drogach w stanie nie pozwalającym na jazdę zwykłą osobówką. Koleiny z błota, zaspy nie są dla niego aż tak wielkim problemem-oczywiście w ramach rozsądku. Miałam okazję porównać jego możliwości z tymi reprezentowanymi przez Suzuki Grand Vitarę i w terenie-GV się zakopała a X-Trail przemknął po tym samym miejscu bez najmniejszego problemu, wystarczyło włączyć "Loock" Autko idealne dla rodziny i nie tylko, komfort wystarczający, funkcjonalność też. Jak dla mnie lepszy jednak na krótsze niż długie trasy, ale w tych drugich też sprawuje się nieźle.

Zacznę od tego, ze mój Nissan ma silnik 136 KM a nie 114 jednak nie było tu tej możliwości wyboru, jest taka dopiero w roczniku 2003 a mój jest z 2002. Silnik jak to "di", do najcichszych nie należy, za to pracuje równo, szybko reaguje. Jak do tej pory nie sprawia problemów!

Biegi wchodzą dość łatwo. w odpowiednich rękach nie ma zgrzytów :)

Auto z napędem 4x4 bardzo dobrze radzi sobie na drodze, zaletą jest możliwość wyboru napędu: na przednią oś; auto(napęd włącza się automatycznie odpowiednio do warunków); Loock-czyli napęd na 4koła

widoczność wręcz idealna, dzięki temu auto łatwiej się prowadzi, parkuje. Dużo dają tu spore szyby i wysokość siedziska kierowcy -ak to w aucie tego segmentu!

przestronność to jego wielka zaleta. Spory bagażnik, a po złożeniu tylnych siedzeń wręcz ogromny.

wersja klimatronik dużo tu daje! W zimę nawiew szybko radzi sobie z zamarzniętą przednią szybą, w środku szybciej się nagrzewa niż inne autka w których do tej pory miałam przyjemność podróżować, dzięki temu nie trzeba "szczękać zębami" :)

sporo miejsca na przednich siedzeniach, pasażerowie też nie mają powodów do narzekań ;)Poręczne schowki z których łatwo można korzystać poprawiają praktyczność przestrzeni w aucie

wyciszenie nie jest mocną stroną auta

Nie jest autem drogim w utrzymaniu, spalanie wiadomo większe jak w osobówce ale jak na gabaryty nie jest złe, mieści się w granicach od 7-10-max 11 l. w zależności od warunków na drodze i sposobu jazdy). Części i wymiana oleju, koszty przeglądów-jak do tej pory nie zwalają z nóg w negatywnym tego słowa znaczeniu. Większej awarii jeszcze nie doświadczyłam, więc nie wiem jak jest z ich cenami. Z tego co słyszałam nie są jednak droższe, niż do mojego poprzedniego auta (Passat kombi rocznik 1998).

Za pieniądze wydane na ten samochód nie spodziewałam się, że autko będzie aż tak niezawodne. Byłam przygotowana, że jak zazwyczaj po kupnie używanego auta wyjdą jakieś atrakcje i ukryte usterki, ewentualnie same serwisowanie okaże się droższe-a tu nic z tych rzeczy. Profilaktycznie wymieniło się rozrząd, oleje itp. przy przeglądach...i autko śmiga!

raz spalił się opornik w nawiewie-kosztujący grosze

do tej pory żadnej poważnej awarii