Dlaczego nikt nie produkuje już takich wozów???. We wszystkich dostawczakach (nawet tych dzisiejszych) tej klasy zajeżdża badziewem. W nissanie wszystko jest tak solidne że budzi zaufanie kierowcy i daje pewność w podróży. Minusem może być trochę uciążliwy chałas w kabinie ale jest to winą braku jednego tłumika. Dopóki był było całkiem przyjemnie. Jeśli ktoś kocha warkot diesla...
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik mocny i wytrzymały, rewelacyjnie niska utrata mocy przy wzniesieniach i obciążeniu.
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia typu cargo - Vmax 100km/h 1bieg-0-5km/h, 2bieg 0-20km/h, 3bieg 10-40km/h, 4bieg - 40-60km/h, i5bieg - 50-100+km/h Wartości mówią same za siebie. Z tą skrzynią demonem prędkości nie jest.
5,0
Układ jezdny
przez 8 lat intensywnej eksploatacji nic się nie zepsuło. Żadne końcówki drążków ani inne upierdliwości nie dają o sobie znać . aha raz trzebabyło ustawić luz w kierownicy. Pozatym brakuje troche wspomagania, bo na manewrach trzeba się namachać.
Komfort
5,0
Widoczność
Ogromna przednia szyba i lusterka rodem z TIRa sprawiają że widać wszystko w każdym kierunku.
3,0
Ergonomia
8-10 litrów oleju napędowego na 100km to chyba niewygurowana cena za podróż w trasie, natomiast w mieście horror. Ciągłe ruszanie z pod skrzyżowań ogołoci bak nawet z 15l. Można temu zaradzić nie chamując biegami (podobno to niebezpieczne ale ekonomia ma swoją cenę), wtedy 10litrów w trybie mieszanym.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
-20 na termometrze i po 5 minutach czuć przyjemne ciepełko. Dmuchawy tak potężne że pasażerowie tylnych siedzeń (dalllleko z tyłu) gotowi narzekać na "gorąco"! Pięciostopniowy nawiew/wewnątrz zewnątrz 50/50 i pięć trybów dmuchania powoduje że dmucha wyśmieniciei i tak jak tego chcemy
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Kierowca i pasażer mają wygodnie. Siedzenia z pozoru śmieszne dają radę nawet na trasach rzędu 400km (bo i nie mają wyjścia hehe:)pasażerowie z tyłu mają trochę gorzej a to za sprawą siedzenia uniwersalnego które (jeśli jest) da się wmontować chyba nawet do trabanta.
3,0
Wyciszenie
Nie jest żle. Powiedziałbym że jak na klekota to bardzo dobrze. Vather wjechał kiedyś w jakiś krawężnik i pocharatał pierwszy tłumik, a w tamtych czasach można było kupić tylko cały układ na raz za prawie 1000zł. W jego miejsce poszła rura od żuka i tak jest do dziś, a doznania akustyczne nie spotęgowały się aż tak znacznie żeby było to uciążliwe
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Można się wlec, ale to auto ma robić pieniądze i nie ma czasu na 60km/h. Jadąc spokojną 80 wynosi to 7litrów ropska w mieście trzeba się powstrzymać i nie chamować biegami bo zbiornik zacznie się osuszać:) To jest sprawdzone!
3,0
Stosunek jakość/cena
Dzisiaj Vanette 93 kosztyje ok 5 tys zł, jednak każdy kto ma sprawne i dbane auto nie zamieni go na żaden inny. Gdybym znów miał możliwość kupna Vanette93 z przebiegiem 30tys km za 15tys zł (tyle nas kosztował w 1998r) zrobiłbym to bez wachania. Takich aut już nie produkująi nie będą. Wiem że następca Vanette Cargo zachował niewiele ze swojego poprzednika. W dodatku jest to najładniejszy bus w swojej klasie. Żadna toyota, mitsubishi czy Volkswagen nie mają szans.Vanette93 The best!
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
NIC! Przestrzegając wymiany pasków i oleju nie ma prawa się nic stać. Żaden plastik żadna pierdoła nie spędziła mi snu z powiek, nic się nie odłamało nie porysało nie wygięło.
Nie przepaliło się nawet podświetlenie przełączników nawiewu i ogrzewania które wygląda na wieczne.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Przez osiem lat, poza alternatorem i akumulatorem nie nawaliło. NIGDY NIE STAŁ NA SZOSIE. Zawsze dał radę. Co ja bym dał za drugi taki egzemplarz.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 D 90KM 66kW
[l/100km]