Ocena kierowcy - Nissan Terrano II

Doskonałe auto uniwersalne. Nie jest to klasyczna terenówka, nie jest to klasyczna osobówka. Bardzo wygodne w jeździe na szosie przy rozsądnych prędkościach, bardzo dobrze daje sobie radę w terenie. Nie jeżdżę w klasycznym terenie, unikam błota, choć sporo jeżdżę po drogach gruntowych w górach, gdzie mieszkam. Ale zima - to prawdziwy test auta. Mam ciężki dojazd, ciężkie zimy, sporo zawiewa śniegu, sporo śniegu pada, częste gołoledzie, ano takie miejsce mi się trafiło. Daje radę, naprawdę daje radę; świetne przełożenie reduktora, które niesamowicie zwiększa możliwości w trudnych warunkach. Pewnie klasyczna terenówka (patrol czy defender) dałaby może trochę lepiej radę, ale Terrano II daje taki niesamowity komfort jazdy w trasie, że nie chciałbym się zamienić. Jak napisałem, to jest moim zdaniem auto bardzo uniwersalne - komfort w trasie i duże możliwości terenowe. Jestem wręcz niesamowicie zadowolony. Spalanie mnie zaskoczyło. Kilka razy udało mi się w trasie zejść poniżej 8 l/100 km! To raczej niezły wynik na takie auto. Komfort jazdy (wiadomo, mogłoby trochę być ciszej, ale bez przesady). Nie lubi dużych prędkości z kilku względów: spalanie rośnie dość gwałtownie, buja, słabo się trzyma zakrętów, słabe habulce (tego modelu). Ale jak jadę ok 90-100 km/h, komfort jest wspaniały. Z hamulcami trzeba uważać przy każdej prędkości, to najsłabszy element tego auta. Ale kto kupuje to auto, by pędzić 150 km/h? Jednym słowem: polecam! Dodatkowe informacje: zimą jeżdżę na zimówkach, latem przesiadam się na AT, przejechałem ok 20- tys. tym autem.

Świetny silnik. Fakt, że trafiła mi się świetna sztuka, ale to nie zmienia faktu, że silnik jest naprawdę świetny.

Nie mam żadnych zastrzeżeń.

Brak zastrzeżeń, wszystko się sprawdza wręcz doskonale.

Widoczność zaskakuje - zwłaszcza wielkie lusterka boczne, w których widać naprawdę dużo.

Uwielbiam to auto pod względem ergonomii. Jak marzenie, duże, wygodne, nie mam zastrzeżeń.

Mocno grzeje, ale raczej słabo chłodzi - być może to jakaś awaria? Sprawdzałem i nic nie znalazłem. Może ten typ tak ma.

Co tu dużo gadać - przestrzeni jest naprawdę dużo. Mam ponad 190 cm i nie odczuwam żadnego dyskomfortu; ale to nie wszystko - żadnego dyskomfortu nie odczuwałby też nikt, kto chciałby usiąść za mną, gdy prowadzę.

Oczywiście, że mogłoby być ciszej, bo to głośny silnik starszej konstrukcji. Ale coś za coś. Nie jest źle, nawet w trasie, a nie jest to auto do zasuwania autostradą nie wiadomo jak szybko. Po przejechaniu 500 km nie odczuwałem dyskomfortu związanego z głośną jazdą. Muzyki da się słuchać w środku bez problemu.

Niestety części zamienne są dość drogie, nie zawsze da się znaleźć zamienniki, ale ogólnie nie jest źle. Spalanie niezłe, niezłe.

Oj, tu jest wręcz wspaniale. Wypowiadam się oczywiście o moim aucie, które kupiłem 14-letnie.

Drobnych usterek prawie nie miałem.

Właściwie nie przypominam sobie żadnej poważnej usterki (nie mówię o elementach ekspoatacyjnych).