Ocena kierowcy - Nissan Sunny B13 Sedan

pan_bas, 15 lat temu

Silnik 2.0 D 75KM 55kW

Rok produkcji 1992

Przebieg: 220 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Nissan Sunny B13 Sedan 2.0 D 75KM 55kW 1990-1995 - Oceń swoje auto

3,85

6% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Nie spodziewałem się, że diesel moze być tak elastyczny i cichy - jadąc tym samochodem pierwszy raz byłem pewien, że ktoś się pomylił i mam pod maską benzyniaka.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : Regulator napięcia

4,0

Całokształt

Naprawdę bardzo fajne autko dla singla, pary lub rodziny z JEDNYM dzieckiem (ale to już na styk), dla innych zastosowań będzie za małe. Wygląd zewnętrzny wciąż aktualny i nie wyróżnia się negatywnie na tle współcześnie produkowanych samochodów. W prawdzie zaznaczyłem, że nie kupiłbym go ponownie, ale to głównie ze względu na wymogi co do pojemności - po prostu potrzebuję czegoś większego. Jeśli jednak sytuacja finansowa by pozwoliła, to z wielką przyjemnością zostawiłbym ten samochód jako drugi w rodzinie - jest na tyle mały i zgrabny, że nadaje się do jazdy po mieście, a do tego niezwykle ekonomiczny.

Wrażenia

5,0

Silnik

Bardzo sympatyczny silnik, zadziwiająco elastyczny i oszczędny. Jedyne czego czasem brakowało, to odrobiny więcej mocy przydatnej w jeździe po autostradach.

4,0

Skrzynia biegów

Po prostu działa, czasem coś zgrzytnie, ale to raczej sprawa sprzęgła niż skrzyni.

3,0

Układ jezdny

Trochę zbyt twarde zawieszenie jak na ten typ samochodu, co niestety nie zawsze przekłada się na bardzo dobre prowadzenie - potrafi czasem bardzo delikatnie myszkować, szczególnie przy szybszej jeździe. Czuć wszystkie nierówności, ale za to nie kołysze na zakrętach. No i nigdy nie zdarzyło mi się wprowadzić go w poślizg.

Komfort

5,0

Widoczność

Naprawdę nie ma na co narzekać - bardzo dobra widoczność do przodu i na boki, a i do tyłu jest o niebo lepiej niż we wszystkich innych samochodach jakimi jeździłem.

4,0

Ergonomia

Wszystko jest na miejscu i pod ręką, choć w 200SX było lepiej.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jeśli trzeba, to daje się wentylator na pełne obroty i wtedy wietrzy bez problemu (ale robi się głośno). Ogrzewanie dość dobre, przy 10 stopniowym mrozie na zewnątrz potrzebuje kilku minut żeby nagrzać wnętrze. Latem przeszkadza brak klimatyzacji, ale zawsze można otworzyć okna ;)

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

No wielkie auto to to nie jest, ale mieścimy się z żoną i synkiem. Jeśli ma jechać ktoś jeszcze, to już niestety robi się bardzo ciasno. Bagażnik wcale nie taki mały, ale lekko niekształtny i z zawiasami od pokrywy wchodzącymi do środka (bardzo przeszkadzają gdy np. chce się przewieźć wózek dziecięcy); mimo to wypada o niebo lepiej od typowych kompaktów.

2,0

Wyciszenie

Jeśli silnik pracuje cichutko i sympatycznie (jak na diesla), to niestety podczas jazdy zaczynają docierać szumy od wiatru - przy 120 km/h jest już na tyle głośno, że trudno się rozmawia. Prócz tego słychać jak pracuje zawieszenie i dochodzą stuki z bagażnika (nie wiem do czego służą, ale pod szybą w poprzek bagażnika idą jakieś rurki i są na tyle luźne, że przy większych wstrząsach dość głośno stukają).

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

No po prostu marzenie centusia. Zimą w mieście potrafi wypić troszeczkę więcej, ale to i tak nic w porównaniu z innymi pojazdami z jakimi miałem do czynienia.

5,0

Stosunek jakość/cena

Za cenę 4-5 tysięcy złotych trudno kupić lepszy samochód, a szczególnie z dieslem. Funkcjonalność i ekonomia użytkowania zdecydowanie przeważają nad wiekiem i związanymi z nim usterkami. Poza tym części są stosunkowo tanie i bezproblemowo osiągalne. No i naprawa jest prościutka, jak na japończyka przystało.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Samochód jest już prawie pełnoletni, więc drobiazgi dają o sobie znać:
- kostka elektryczna reflektora - stopiłą się,
- dźwigienka sterowania nagrzewnicy - połamała się,
- przełącznik wentylatora nawiewu - nie działa na pierwszym stopniu,
- otwieranie bagażnika z kabiny - nie diała,
- luźne, trzeszczące i skrzypiące elementy deski rozdzielczej,
- opornie zwija się pas bezpieczeństwa kierowcy.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Chociaż ten wiek ma swoje prawa, to nie jest tak źle:
- wysiadł regulator napięcia, przez co szlag trafił akumulator,
- regulacja naciągu linki sprzęgła - jakby w ogóle jej nie było.