Ocena kierowcy - Nissan Qashqai II Crossover

Przez ostatnie 4 lata jeździłem Qashqai'em z 2 litrowym dieslem w wersji Tekna. Byłem bardzo zadowolony z tego modelu. Wprowadzenie II generacji skłoniło mnie do kupna i zupełnie nie żałuję. Nowy Qashqai jest samochodem z "wyższej półki". Jednym słowem każda trasa jest za krótka... Mam wersje Tekna z silnikiem 1,6 dCi.

Silnik rewelacja. Obniżona wartość obrotów dla turbiny daje fantastyczny efekt. Przyspiesza bardzo dobrze. Silnik pracuje cicho, podczas jazdy słychać jedynie przyjemne mruczenie i szum wiatru.

Precyzyjna, cicha, żadnych haczeń.

Wyraźna różnica z poprzednim modelem. Wszelkie progi, dziury wybiera miękko, bez przykrych dźwięków.

Bardzo dobra widoczność z każdej strony. Szyba tylna wystarczająco duża do obserwacji we wstecznym lusterku. Lustra boczne dopełniają komfortu widoczności. Do pomocy są zawsze kamery z przodu i z tyłu, prócz tego czujniki parkowania przednie i tylne. Niczego więcej nie potrzeba.

Jeden szczegół, który w mojej ocenie jest niedopracowany: przełącznik świateł znajduje się w drążku kierunkowskazów; podczas włączania kierunków pokrętło zmiany świateł ma tendencję do przełączania się z pozycji auto na pozycję świateł mijania. Podczas jazdy w dzień można nieświadomie jeździć z włączonymi światłami. Całkowicie zbędne aplikacje typu Facebook czy Twitter. Aby z nich korzystać trzeba zsynchronizować się ze smartphonem, który mamy przy sobie - dublowanie gadżetów. Funkcja przesyłania tras z google maps do samochodu nie działa (chyba, że nie wiem jak to zrobić). Podczas nawigowania czasem zapomina trasę w przypadku postoju (np. na stacji benzynowej). Po uruchomieniu silnika, raz kontynuuje prowadzenie a raz trzeba cel wgrać na nowo. Nie wiem od czego to zależy. Wszystkim sceptykom systemu start-stop wyjaśniam - nie mamy żadnego wpływu na jego pracę, samochód sam decyduje kiedy wyłączyć silnik. Nie ma obawy o wyładowanie akumulatora czy zatarcie turbiny. Tak czy inaczej wyłączenie silnika nie trwa dłużej niż minutę, bez względu na czas zatrzymania samochodu (np. na światłach). Co do pozostałej obsługi to nie mam żadnych uwag. Elektryczny hamulec postojowy bardzo praktyczny - nie trzeba go zwalniać przy ruszaniu, robi to sam.

Samochód odebrałem w listopadzie, więc w sezonie jesienno-zimowym - ogrzewanie bardzo dobre. Dla zmarzluchów są ogrzewane fotele przednie. Klimatyzacji jeszcze nie doświadczyłem.

Wystarczająco dużo miejsca z przodu. Mam 184 cm wzrostu i siedzę wygodnie. W porównaniu z poprzednim modelem ma się wrażenie zdecydowania większego wnętrza. Z tyłu nie bardzo mnie interesuje ponieważ głównie jeżdżę sam lub z żoną.

Przy prędkości ponad 130 km/h słychać dość mocno szum wiatru i tarcie opon. Jeśli chodzi o silnik to tylko przyjemne mruczenie. Na postoju właściwie bezgłośny.

Koszty zdecydowania spadły (niezależnie od ceny paliwa). Przy takim samym eksploatowaniu samochodu: poprzednik(2,0 dCi) - 6,7 l, obecny (1,6 dCi) - 5,7 l. Oczywiście średnia podawana przez komputer w samochodzie. Przy spokojnej jeździe w trasie (do 100 km/h) spalanie wyszło na poziomie 4,5 l.

Uważam, że nie ma na rynku samochodu z takim wyposażeniem i takimi parametrami w tej cenie (kupiłem wersję Tekna 1,6 dCi, doposażoną przez salon) za 113 tys.

Ten egzemplarz mam dopiero 2 m-ce, więc nie ma w nim żadnych usterek. Poprzednik przez 4 lata nie zepsuł się nigdy. Mam nadzieję, że tu będzie tak samo.

Żadnych