Ocena kierowcy - Nissan Qashqai II Crossover

Przesiadłem się z Peugeota 308 110kM diesel. Wybrałem benzynę bo miałem już dość diesli. Samochód robi wrażenie bardzo pozytywne. Szybko można się przyzwyczaić do "bajerów" ( wyposażony w kamery, szklany dach 18 koła, czujniki zmierzchu, deszczu, wykrywacz zbliżania się do przeszkody ( N-TEC ze szklanym dachem). Te wszystkie rzeczy bardzo pomagają Na minus mały bagażnik z podwójnym dnem ( wyjąłem te dechy i zrobił się spory ale i tak mniejszy niż w peugeocie ( tam wchodził i rowerek dziecka bez problemu a tu muszę się nakombinować. Przyspieszenie dobre czuć te 165 kM pomocne przy wyprzedzaniu. Pali też ekonomicznie więc zadowolony jestem. Wysoka pozycja za kierownicą daje poczucie bezpieczeństwa. Następny też będzie SUV.

bez zarzutu przejechane 13500 tys i nic tylko lać i jeździć, Spalanie z tych 13500 to 7.1. Najwięcej wziął 9.8 najmniej 5.4

przez moment miałem problem z piątką ale się już wyrobiło i wchodzi bieg gładko

Odebrałem go w styczniu i już pierwszego dnia jechałem ponad 300 kilometrów. Sypał śnieg, jak to w Polsce nic nie odśnieżone a on szedł jak pług ani razu mną na koleinach nie rzucało wszystkie bajery załączały się więc "tyłek" nie latał.

do tyłu trochę słabo widać ale są kamery więc wszędzie da się zaparkować i wszystko widać

niby jest klimatyzacja dwustrefowa ale jak przychodzi co do czego to ja robię sobie 18 a pasażer musi zrobić 28 żeby poczuć różnicę. Byłem z tym w serwisie pod Legnicą ale powiedziano mi że tak ma być. Guzik prawda w Peugeocie wyczuwalna była różnica pomiędzy 18 a 21 a tu jest albo za zimno albo za ciepło.

Mam 195 cm miejsca sporo i nawet za mną ktoś spokojnie usiądzie. Schowki do bani pod podłokietnikiem wielki schowek do którego nie mieści się ...butelka 1.5 litrowa. Nie ma też schowka chłodzonego. Schowki na butelki w drzwiach tylko na butelki 0,5 litra nic innego nie wchodzi.

Nawet przy dużej prędkości słyszę własne myśli:) samochód dobrze wyciszony. Zgłaszałem uszczelkę w drzwiach słyszałem wiatr od strony kierowcy ale w serwisie powiedziano mi że tak ma być to sobie posmarowałem kremem do uszczelek i już mam spokój:)

Namówiono mnie na zimówki 16 na stalowych. Miało być tak, że komputer zapamięta letnie 18 na alusach i te zimówki. Jak zmieniałem na letnie trochę się zdziwiłem powiedziano mi w serwisie że komputer nie zaczytuje kół więc za każdym razem przy zmianie kół serwis i 100zł w portfelu mniej. Cos nie tak bo nawet w instrukcji jest napisane jak zrobić żeby czujniki ciśnienia zaczytywały wartości z kół. Serwis pewnie nie wie jak ma to zrobić.

Za te pieniądze z tym wyposażeniem nie ma nic lepszego

Klimatyzacja

Brak