Ocena kierowcy - Nissan Qashqai I Crossover

Na razie oceniam to na auto na 5. Choć jak pisałem wyżej jedyne drobiazgi których mi brakuje to dobre schowki w polu dostępności kierowcy. Stylistyka, jakość plastików jest bardzo dobra. Auto ma innowacyjną budowę i takie też są wrażenia jak się do niego pierwszy raz wsiada. Jak z almery wsiadłem do corolli to było fajnie ale raczej pospolicie, to znałem. Jak wsiadłem do qashqai-a to siedzisz wyżej, polskie dziury nie są tak dokuczliwe, jest cicho i masz wrażenie że jedziesz wozem pancernym który wbrew pozorom jest bardzo lekki i bardzo żwawy. To auto ma coś, moim zdaniem sie wyróżnia i liczę ze za 5 lat kiedy będę go sprzedawał po przejechaniu 200tyś km będę równie zadowolony jak z almery. Taka jest moja opinia, użytkownika tego auta, nie zachęcam, nie namiawiam, niech każdy pojeździ, potestuje i sam zdecyduje. Dziś nie ma z tym problemu, każdy salon ma auta testowe, np. z nissanie w bydgoszczy, można wziąć kluczyki i samemu z żoną pojechać na 50km-metrową przejażdżkę testową.

Silnik jest fenomenalny, doczytałem gdzieś w internecie że przy 2tys obrotów dostępne jest już 90% momentu obrotowego, i faktycznie czuć to. Aby wyprzedzić TIR-a na prawdę nie trzeba pałować silnika wysokimi obrotami, poruszanie się w przedziale obrotów 2200 - 3500, daje znakomitą dynamikę.

Skrzynia jest w zasadzie idealna, jedynie przejście z 5 na 6 trochę mnie dezorientuje ale wcześniej nie miałem 6 biegu wiec to pewnie kwestia przyzwyczajenia

To auto na prawdę prowadzi się doskonale, porównuje cały czas do almery ale prowadzenie qashqai-a to inna epoka. mimo ze jest wyższy i na wietrze z boku trochę go lekko miota to na zakrętach trzyma się wyśmienicie. Jednak większa masa i szerszy rozstaw kół daje dobry efekt. ESP jeszcze nie testowałem ale mam nadzieje ze nie będę musiał. Zawieszenie jest dość sztywne i jak ktoś jeździł np. miesiem czy paskiem to będzie marudził ale ja lubie twardsze zawieszenie wg mnie lepiej się prowadzi takie auto na zakrętach z koleinami czy dziurami.

Do przodu widok jest wyjątkowy, jak ktoś przesiada się z kompakta to długo nie może ochłonąć ze zdziwienia jest doskonale patrzy się z góry na inne auta. wjeżdżając na skrzyżowanie patrzymy w prawo i tutaj trzeba fotel pasażera trochę cofnąć bo zasłania widok. Do tyłu zgadzam się z innymi widok jest przynajmniej średni, chociaż ostatnio uczę się cofać na lusterka boczne bo są na prawdę bardzo duże (sa ok 2.5 raza większa od mojej almery).

Zegary, przełączniki, sterowanie radiem na kierownicy wszystko super, za sterowanie telefonem i zestawem głośnomówiącym dałbym nawet 6pkt gdyby skala takie coś miała. Natomiast cholernie brakuje mi żeby np w drzwiach mieściła się butelka 1.5l z napojem a nie tylko taka mała 0,5l. Brakuje również dobrego miejsca na kubek z kawą, jak jeździsz dużo w trasy takie coś jest potrzebne. Niby jest obok podłokietnika kierowcy takie miejsce ale jeśli korzystasz z (rewelacyjnego moim zdaniem) środkowego podłokietnika, to kawy lepiej tam nie stawiać. Nie ma też gdzie położyć podczas jazdy portfel czy dokumenty, tak jak nie ma tez śmietniczki, ani z przodu ani z tyłu (śmieci do kieszeni w drzwiach albo za okno :-)).

Dwustrefowa klima, z systemem rozprowadzania chłodnego powietrza pod sufitem w celu zmniejszenia ryzyka przeziębienia to bardzo dobry element tego auta. Zaskoczyła mnie ilość programów pracy tej klimy, odparowywanie szyb, szybkie schładzanie, praca ekonomiczna (bez włączone A/C też chłodzi powietrze z zewnątrz) i dowolne sterowanie kierunkami nadmuchu.

Dużo miejsca, dla pasażerów także. W testach czytałem że pasażerowie mają mało miejsca ale autor artykułu chyba nie siedział w aucie albo jest koszykarzem i ma 2.3m wzrostu. Ja jestem wysoki i fotem mam zdrowo cofnięty do tyłu a mimo to dziecko które siedzi za mną w foteliku nie dosięga zabłoconymi buciorami do fotela, dodam że w almerze mój fotel od tyłu po kilku latach i kilku praniach wygląda skandalicznie.

Przed zakupem Qashqai-a testowałem nową corollę sedan, honde civic i nową Suzuki Vitare. Jeśli chodzi o wyciszenie wnętrza i cichą prace silnika NIE MA Z CZYM PORÓWNYWAĆ tego auta, każdy kto wsiadał do mojego nissana od razu mówił, "matko jaki cichy". Kilka dni temu nissan zaprezentował koszmarnie wyglądającą Tiidę ale ona też jest taka cicha, chyba koncern postawił na to aby nowe modele były ponadprzeciętnie ciche i to działa.

Zrobiłem dopiero nieco ponad 1000km ale spalanie benzyny jest bolesne, wcześniej jeździłem almerą 1.5 na gazie i nie jestem przyzwyczajony do płacenia na stacji za tankowanie 300pln (65 litrów). Chociaz na trasie (bydgoszcz-szczecin-bydgoszcz) przy jezdzie do 120km/h osiagnałem spalanie na poziomie 6.3-6.6 l/100km to w mieście osiągam około 8 l/100. Nie wiem jak wyjdą koszty przeglądów ale myślę ze będzie dobrze, przeglądy są co 30tys km (a nie co 15 jak miałem do tej pory), poza tym w tym aucie wszystko jest większe wiec powinno na ciut dłużej wystarczyć, np opony mają ok 20% większą powierzchnię niż w mojej almerze, podobnie jest z klockami i tarczami to musi obniżać koszty eksploatacji.

Co do ceny to nie wiem co napisać, gdzieś czytałem że jak jego cenę porównamy do klasycznego kompakta, np civic, auris itd. to jest on dość drogi. Jeśli jednak porównamy go do Toyoty Rav4 która ma taki sam rozstaw osi, kół i długość to jest o około 20tyś zł tańczy. Choć Ravka jest wyższa i ma ciut większe koła jest głośniejsza. Ciężko to auto porównywać bo tak na prawdę za bardzo nie ma jeszcze modeli idealnie z tego segmentu. Ja wydałem nieco onad 80tyś, jednak auto weszło do firmy i odliczę część VAT-u i podatek dochodowy, czyli około 20tyś, za 60tyś takie auto, nowe i nowoczesne, myślę że to dobry wybór.

Cóż można powiedzieć jak się ma 1200km przejechanych. Jeździłem 5.5 roku almerą, zrobiłem 200tyś km i żadnych większych napraw, jeśli koncern niczego nie spartolił i jeszcze coś poprawił w kwestii niezawodności to musi być bardzo dobrze.