Ocena kierowcy - Nissan Qashqai I Crossover

Auto ladnie wygladajace i dajace fajne samopoczucie za kierownica. Obraz calosci psuje glosna praca tylnego zawieszenia. Fakt, ze mozna ten halas zredukowac wygluszajac styropianowe wkladki w bagazniku. Tylko dlaczego na temat stukow serwisy nabieraja wody w usta? Czekam juz miesiac na odpowiedzi .... nic. Znalazlem informacje w necie :) Brak relingow dachowych w standardzie (mozna je dokupic za 2400zl+montaz, ale nikt nie chce ich zamontowac- kolejny raz serwisy nabraly wody w usta), chlapaczy (240zl-prosty montaz, powinny byc montowane fabrycznie, ale widac NISSAN tnie koszty), listew ochronnych drzwiowych (550zl- jak poprzednio). Dokupienie kosztuje duzo, ale warto. Dla zony auto idealne (jej wybor w czarnym kolorze). Maksymlnie duze, dobrze wyposazone z mozliwie malym silnikiem. Zaden inny producent tego nie oferuje. Idealne do miasta na krotkie dojazdy. Duzy przeswit, duze kola. Po prostu miastodporny. Z ta mysla bylo kupowane i o to wlasnie chodzi. Zona jest wniebowzieta, a ja mam spokoj. Zona za wszystko wystawilaby same max noty i nic dla niej nie stuka. To co dobre dla jednego nie musi byc dobre dla drugiego. Dodano po 15000 km. Auto dalej sie podoba i nawet sie do niego przekonalem. Zwlaszcza po usuniecu denerwujacych stukow :)). Relingow nie mozna zamontowac. Nowe wersje juz maja w standardzie. Dodano po 25000 km. Autko spisuje sie bardzo dobrze.

Silnik bardzo cichy do 120 km/h, na biegu luzem trzeba patrzec na obrotomierz, aby sprawdzic czy pracuje. Moc wystarczajaca do normalnej jazdy w miescie i na trasie. Parametry takie jak deklarowane przez producenta. Przy przyspieszaniu na pierwszym biegu materialy wygluszajace kabiny wpadaja w nieprzyjemny rezonanas. Nie wiem czy ma to miejsce takze w innych egzemplarzach. Mozna sprawnie poruszac sie od 1500 obr/min na kazdym biegu przy lagodnej jezdzie oczywiscie. Dziwny system sterowania gazem powoduje samoczyne podbijanie obrotow silnika przy zmianie biegow - dziwne. Takze system automatycznie nie pozwala na zgasniecie silnika np. podczas jazdy na pierwszym biegu bez gazu. Silnik sam doda gazu i bedzie utrzymywal stala, minmalna predkosc bez szarpania autem. Podobnie jak ma to miejsce w automacie. Pod gorke jednak zgasnie. Czy to dobrze? Cierpi na tym hamowanie silnikiem przy zjazdach. Po otwarciu maski widok fatalny - zadnej estetyki :(. Ale w koncu to nie zadne V.) Dodano po 15000 km. Silnik na swoja moc milo zaskakuje i nie sprawia wrazenia braku mocy. Powyzej 120 zuzycie paliwa jednak mocno rosnie. Dodano po 25000 km. Silnik pracuje harmonijnie i bardzo cicho.

Skrzynia haczy jednakowo podczas przelaczania wszystkich biegow. Czesto zdarza sie, ze nie mozna wbic biegu wstecznego lub pierwszego i nie ma to znaczenia, czy olej w skrzyni jest zimny czy cieply. Trzeba wowczas wysprzeglic i zasprzeglic ponownie 1-2 razy. Biegi zestopniowane bardzo krotko, praktycznie przy 50km/h mozna juz wbic piatke, aby sprawnie sie poruszac. Szosty bieg na trasie by sie przydal. Dodano po 15000 km. Haczy dalej. Usterka zostala zgloszona do serwisu - odpowiedz - ten typ tak ma. Przesmarowano ciegna i dalej to samo. O szybkiem zmianie biegow mozna tylko pomarzyc. W malej Micrze biegi chodza aksamitnie. Dodano po 25000 km. Skrzynia begow przestala haczyc. Czeste problemy z zasprzegleniem biegu wstecznego.

Zawieszenie jak dla mnie bardzo twarde, ale jednoczesnie na gladkim asfalcie na zakretach praktycznie nie przechyla sie. Przod jast bardzo dobry - cichy i dobrze trzyma. Tyl to porazka. Stuka i halasuje, tak jakby cos bylo luzne. Myslalem, ze to tylna polka. Wymontowalem ja, ale nic to nie zmienilo. Znalazlem gdzies w necie ze, powodem moze byc tez klapa bagaznika lub kolo zapasowe - jeszcze tego nie sprawdzilem. juz sprawdzilem. Glownym powodem stukow sa styropianowe foremki do przechowywania lewarka i temu podobnych. Wystarczy podlozyc cos miekkiego i przerazliwe stuki ustaja. Choc te od zawieszenia slychac dalej. Do tego ma tendencje do podskakiwania na krotkich nierownosciach. Troche lepiej zachowuje sie z kompletem pasazerow, choc halas nie ustaje. Przy kazdej predkosci zadnych wibracji w aucie i na kierownicy. Auto trzyma obrany kierunek jazdy. Opony zimowe Michelin Latitude Alpin - dla mnie ideal. I dobrze kola od razu napompowac azotem. Dodano po 15000 km. Po wyciszeniu styropianow i narzedzi wokol kola zapasowego oraz wyregulowaniu tylnej klapy (glowne zrodlo halasu) jest o niebo lepiej. Slowem teraz zawieszenie jest przyjemnie ciche. Nareszcie !! Dodano po 25000 km. Podczas pregladu rocznego wymieniono na gwarancji mocowanie tylnego zawieszenia i prawdopodobnie tylne amortyzatory. Autko zaczelo jezdzic cicho i bez stukow. Zimowa pora podwyzszone zawieszenie pokazalo swoje plusy. Duze kola idealne na nasze dziury.

Przod srednio bo jest wysoki i trudno ocenic gdzie sie konczy. Boki dobrze. Tyl - tylko i wylacznie z czujnikami lub kamera. Szyba tylna jak w luku strzelniczym. Przetloczenia na masce dodaja uroku i sprawiaja wrazenie jazdy duzo wiekszym autem niz jest w rzeczywistosci. Boczne lusterka duze :). Wsteczne samosciemniajace sie :) z bajerandzkim podswietleniem dzwigni zmiany biegow. Do gory - perfekcja ze szklanym dachem. Dodano po 15000 km. Tylko z czujnikami parkowania. Do tylu nie widac nic :(. Dodano po 25000 km. Jak poprzednio.

Sterowanie przyciskami szyb zbyt mocno przesuniete do tylu. Regulacja lusterkami fatalnie umiejscowiona - jakby projektant zapomnial o tej funkcji i potem ja dokleil. Trzeba szukac na dole pod kierownica. Regulowana kierownica w dwoch plaszczyznach rozwiazuje problem wlasciwego ustawienia. Skladanie lusterek za pomoca guzika jakby do wlaczania swiatla w domu. Po zlozeniu/rozlozeniu trzeba (a moze nie trzeba?) ponownie ustawic w polozenie neutral - czemu nie jeden klik zloz/rozloz?? Podlokietnik srodkowy - po przesunieciu do przodu co jest bardzo komfortowe samoczynie sie przesuwa do tylu bo przejechaniu paru kilometrow?!! Po wysunieciu do przodu zakrywane sa otwory do mocowanie kubkow na napoje - sic. Schowek pasazera otwiera sie prosto na kolana??, srodek trzeba wylozyc czyms miekkim bo inaczej wszystko klekocze, ale za to jest chlodzony. Waskie wejscie do tylu dla wysokiej osoby, trudno wlozyc stopy. Klapa bagaznika podnosi sie zbyt nisko - uwaga na glowe. Bloto spod przednich kol wchlapuje sie pomiedzy drzwi, a prog. Blad konstrukcji. Nawet po zamontowaniu oryginalnych chapaczy problem pozostaje. Moze jedynie montaz progow rozwiaze problem. Spryskiwacze reflektorow zalaczane razem ze spryskiwaczem szyby przedniej, dobry pomysl, pryskaja dwa razy po tym jak wycieraczki sie juz wylacza. Dla oczyszczenia szyby trzeba wymusic prace wycieraczek na jedno machniecie. Jak ty nie widzisz to i swiatla nie widza. W opcji z panoramicznym dachem malo miejsca z tylu nad glowa (mam 186 cm). Sam panoramiczny dach to super pomysl. Nie jakis tam szyberdach, ale caly dach za jednym nacisnieciem guzika odslania przed nami swoje podwoje. Nie wiem czy latem nie bedzie grzalo, ale zima mozna odczuc chlod w nienagrzanym aucie w glowe. Mozna zaprogramowac centralny zamek, aby sie automatycznie zamykal po przekroczeniu 12km/h, mozna zaprogramowac, aby sie zamykaly/otwieraly tylko jedne drzwi/bagaznik, a nie cale auto. Bardzo wygodna funcja zwlaszcza gdy autem jezdzi tylko jedna osoba. Ale coz z tego skoro zamontowany, fabryczny alarm w NISSANIe pozbawia nas czesciowo tego udogodnienia. Malo ktory serwis wie, ze taka funkcja istnieje - zalosne. Wystarczy zapoznac sie z instrukcja, w ktorej jednak sa bledy, prawdopodobnie podczas tlumaczenia na jezyk polski. Fotele wygodne, ale tylko z przodu. Na tylnych siedzeniach oparcie jest zbyt pionowo, a auto nie jest przeciez male. Pelnowymiarowe kolo zapasowe w bagazniku 16", ale czy to ma skutkowac malym bagaznikiem jak na te wymiary auta. Zamiast polki powinna byc roleta - ale coz, w razie potrzeby poza domem nie wiadomo co z nia zrobic - wyrzucic?? Wsteczne lusterko samoscimniajace sie - super. Brak, brak, brak schowkow. Antene radiowa trzeba odkrecac jadac do myjni. Oparcia tylnej kanapy po zlozeniu nie tworza rownej powierzchni - patrz jak powinno byc chocby nowa KIA Sportage. Centralny zamek - po zamknieciu od srodka nie mozna otworzyc auta z zewnatrz za pomoca pilota lub przycisku na klamce !!? System bez kluczyka bardzo przydatny. Ale mozna wysiasc z auta i zostawic wloaczony silnik, a wtedy ktos inny bez kluczyka moze odjechac, fakt, zy potem juz nie odpali, ale odjedzie, sic?! System bluetooth bardzo dobry i przydatny. Ale czemu w wersji TEKNA nie mozna odtwarzc plikow MP3, ani podlaczyc zewnetrznego urzadzenia, jast za to zmieniarka na 6 CD, i wybor zakresu AM - totalna pomylka, kto dzis w aucie uzywa plyt CD? Nie ma miejsca na duza butelke. Nie ma schowka na okulary. Sterowanie radiem i tempomatem na kierownicy bardzo dobrze rozwiazane, choc moze przyciski wygladaja troche na "doklejone" w ostatnim momencie przez producenta. Samo dzialanie tempomatu (od 50 km/h) dobre i latwe w obsludze. Swiatla przednie zalaczaja/wylaczaja sie wraz z zaplonem silnika - nie trzeba pamietac i nic nie piszczy. Kierunkowskazy za pomoca jednego dotkniecia mrugaja 3 razy - super. Czujnik deszczu aktywuje wycieraczki dokladnie wtedy, kiedy trzeba, jak to nie odpowiada mozna zwiekszyc jego czulosc. Brak w tylnym oparciu przelotki na dlugie przedmioty. Dodano po 15000 km. Nawet dluuuga trasa nie meczy. Wystarczajaco wygodnie dla czworki pasazerow. Do bagaznika po dach miesci sie naprawde bardzo duuuzo. Dodano po 25000 km. Jak poprzednio.

W trybie auto zalacza sie stale klimatyzacja, nawet zima mimo niezaparowanych szyb. Zbyt silny strumien goracego powietrza na nogi w trybie auto. Potrafia parowac szyby boczne tylne z kompletem pasazerow. Klimatyzacja jeszcze nie sprawdzona. Trzeba poczekac do lata. Zaleta jest, ze przy zimnym silniku dmuchawa nie wlacza sie na maxa w celu ogrzania wnetrza. Czeka iles tam czasu. A powinna czakac do osiagniecia jakiejs tam temperatury silnika. Ale to juz cos. Zimne powietrze nie wali nam po nogach czy twarzy zaraz po uruchomienia silnika w zimowe dni. Przydatna funkcja wentylacji ponad glowami. Wentylacja nawet na najwyzszym biegu bardzo cicha (o ile pracuje w trybie auto) - rzeczywiscie jest niskocisnieniowa. Nadmuch na przednia szybe wydaje sie jednak zbyt waski, nie jest na calej szerokosci szyby. Dodano po 15000 km. Klim dziala dziwnie. Gdy wewnatrz jast podobna temp. jak na zewnatrz i gdy sie wylaczy kompresor klimatyzacji w trybie auto wentylator nie przyspiesza. Slowem trzyma zadana temperature tylko wtedy gdy kompresor jest wlaczony. Dodano po 25000 km. Klima jak i ogrzewanie dziala dziwnie. Widac ten typ tak ma.

Z przodu bardzo wygodnie dla kazdego wzrostu. Z tylu mogloby byc wiecej miejsca na nogi. Malo miejsca nad glowa przy panoramicznym dachu. Fotele twarde, ale wygodne. Oparcia przednich foteli moglyby byc wyzsze i szersze. Przednie zaglowki nie sa regulowane jezeli chodzi o pochylenie. Regulacja kata pochylenia oparcia skokowa, a nie plynna pokretlem. Ciezko znalezc wlasciwe polozenie. Regulacja odcinka ledzwiowego, pokretlem w sumie mozna krecic, ale nie czuje aby dzialala. Moze sie popsula?? Brak uchwytu na podlokietniku drzwi tylnych, pasazerowie narzekaja. Dodano po 15000 km. Wystarczajaca dla wszystkich plus cala masa bagazu.

Od strony silnika super, ale to benzyna wiec nie moze byc inaczej. Zawieszenie - patrz punkt zawieszenie. Takze nadkola tylne nie sa wyciszone wlasciwie, woda, pisek z opon wszystko slychac o duzo za mocno. Dodano po 15000 km. Powyze 140 glosno, ale i 180 idzie wytrzymac :))

Tyle co podaje producent. Pierwsze 1000 km bylo wiecej, ale silnik sie docieral. Teraz tylko w miescie na krotkich odcinkach to 8-8.5 litra wg wskazan komputera. Rzeczywiste wynosi okolo 8,2-8.7 litra wg kalkuacji po zatankowaniu. Minimalne przy 70 km/h to okolo 5.4 litra, przy 90 km/h 6.2 litra, przy 120 7.6 litra. Dodano po 15000 km. Przy predkosci max 180 - 13,7 litra minimum na dlugiej trasie max do 100 km/h - 6,2 minimum w miescie z klima - 8,2 Dodano po 25000 km. Zima na krotkich odcinkach w miescie - 9.2 ltr/100 km. To raczej duzo biorac pod uwage gabaryty i osiagi auta.

Cena i wyposazenie dobre. Wersja TEKNA 1.6 - 77300. Ale radio z zakresem AM bez MP3 i halasujace zawieszenie psuja obraz calosci. Takze serwisy sie nie popisaly. Ale moze jeszcze bedzie dobrze :). Dodano po 15000 km. Chyba jednak auto jest za drogie. Dodano po 25000 km. Dalej twierdze, ze jest za drogie. w szczegolnosci w najdrozszych opcjach wyposazenia.

Na razie nic - 2600 km. Ale auto nabylo oznaki niewlasciwego montazu alarmu przez niuchlujnych mechanikow NISSANA. Brudne elementy oslonowe przednich slupkow po montazu czujnikow ultradzwiekowych, trzaski dochodzace z tych elementow na nierownosciach. Niewlasciwie zamontowany alarm przez serwis - brak funkcji opisanych w instrukcji. Serwis NISSANA nabral wody, a ja nie ma na razie czasu, aby to reklamowac. Auto kupione w innym miescie niz mieszkam i sa male problemy. Kontakt wyhamowal po zadawaniu pytan. Dodano po 15000 km. NIC - i tak trzymac. Dodano po 25000 km. Roczny przeglad. Wymiana oleju i filtra - ponad 500 zl w ASO. Dodatkowo wymieniono w ramach akcji serwisowej cos w ukladzie kierowniczym i tylne mocowanie amortyzatorow. Zadnych usterek.

Brak ,zbyt maly przebieg i mam nadzieje, ze tak pozostanie. Dodano po 15000 km. NIC i tak trzymac. Dodano po 25000 km. Jak poprzednio.