Ocena kierowcy - Nissan Qashqai I Crossover Facelifting

Cóż, niewiedzieć czemu, ale uparłem się na to auto. Nowe drogie, używane drogie ale trochę mniej :). Wybrałem wersję poliftową z benzyną 2.0. Strasznie coś takiego znaleść krajowego w normalnej cenie. Wersja Visia, więc najuboższa, ale nie żałuję. Płacenie za szklany nieotwierany dach, alufelgi i parę innych gadżetów więcej 15tys. uważam za przesadę. Całokształt: jest dobrze. Siedzi się wysoko, wygodne wsiadanie i wysiadanie (ważne dla osób starszych), dobra widoczność. Fajny, elastyczny silnik, dobrze wyciszony. Trochę brak schowków. Materiały w środku dość przeciętnej jakości, ale dobrze spasowane, nic nie skrzypi.

Jak dla mnie wystarczająca moc. Niezła elastyczność. Zupełnie wystarcza kręcenie silnika do 3000 obr/min, aby normalnie jeździć.

Jak na razie to chyba najsłabsza część auta (made by Renault). Biegi wchodzą z oporem, co mogę jeszcze zrozumieć, ale ze zgrzytami już nie. Możliwe, że to wina mechanizmu zmiany biegów (zdaje sie że to słynne fancuskie linki). Poza tym na niektrórych biegach pojawia się wycie, co pamiętam ostatnio z fiata.

Jak na dość wysokie auto jest dobrze. Jak dla mnie jest dość sztywne. Na wybojach trochę się buja.

W porównaniu do zwykłego hachbaka jest lepiej. Wyżej siedzisz, więcej widzisz. Nie mam czujników cofania, a mimo to nie mam problemów z parkowanie za sprawą wielkich bocznych lusterek.

Siedzi mi się wygodnie, a mam 188 cm. Nie mam kolan między uszami jak w poprzednim aucie, gdzie siedziało się prawie na podłodze. Wszystko pod ręką. Świetne proste radio z bluethoot i zestawem głośnomówiącym.

Klima manualna, ale dość wydajna. Silnik zadziwiająco się szybko nagrzewa i zarazem działa ogrzewanie, choć na dużych mrozach jeszcze nie testowałem.

Mieszcze się spokojnie z przodu i z tyłu na kanapie, a nie jestem niski.

Cóż, od początku miałem problem sporego hałasu pochodzącego od kół. Kolega uważał, że przesadzam. Ale ja się starzeje i coraz bardziej cenię sobie komfort. Wymiana jednego z łożysk niewiele dała. Zdecydowałem się na wymianę opon, choć stare nie wyglądały jeszcze tak źle (oryginalne Bridgestone, nowe Continental). Poprawa zauważalna. Teraz już nie muszę podkręcać radia, żeby coś słyszeć.

To jeszcze trudno powiedzieć. Ceny części na pewno nie należą do najniższych. Mam nadzieję, że tradycyjna benzyna nie przysporzy wielu problemów, zawieszenie ponoć poprawione w tej wersji.

Moim zdaniem ze względu na duży popyt na te auta, ceny są zawyżane.

brak, jak dotąd.

Wymiana łożyska w przednim kole, ale nie jestem pewiem czy było to potrzebne