Ocena kierowcy - Nissan Qashqai I Crossover Facelifting

Auto robi naprawdę duże wrażenie. Pomimo tego, że I generacja ma już parę latek. Porównując do mojej poprzedniej Kia Sportage II (a to było duże auto), w Nissanie jest sporo miejsca wewnątrz. Ja mając 186 cm wzrostu + 100 kg wagi bez problemu odnajduję się za kierownicą bądź z tyłu. Wielki plus dla auta za wyciszenie. Silnik (1,6 benzyna) pracuje cichutko nawet na wyższych obrotach. A przede wszystkim ten samochód się podoba i jest wygodny i o to chodzi.

Silnik - 1,6 benzyna wolnossący, 117KM. Przede wszystkim jest ekonomiczny jak na tą bryłę i masę auta: - spalanie : autostrada na odcinku 200km prędkość stała -ok 110km/h (na tempomacie) + liczne wyprzedzania (przyspieszenia do 130km/h) - wynik 6,7 l/100km. Moja poprzednia Kia przy takiej jeździe spalała ok. 8,4 l/100km (diesel) Miasto (Wrocław-obrzeża)/ krótkie odcinki (ok. 4km) - 7,3 l/100

Ja mam skrzynie manualną, lecz system nie chce jej ustawić. (później napiszę do Pana Zachara to może to skoryguje) Po przesiadce z samochodu z automatem, ciężko mi ocenić skrzynie. Natomiast nie mam do niej większych zastrzeżeń. Biegi wskakują pewnie, bez zgrzytów. Zmiana na V bieg z nieco większym (metalicznym) oporem (może wymiana oleju w przekładni pomoże). Pozostałe biegi - jest dobrze

Powiem tak, mam 18 calowe koła i auto bardzo dobrze trzyma się jezdni. Układ kierowania bardzo precyzyjny. Nie ma tutaj nadsterowności bądź podsterowności. Wspomaganie kierownicy jest dobrze zestrojone (ani za mocne ani za słabe)

Szyby duże, lusterka boczne duże, Widoczność na zadawalaącym poziomie.

Oj tutaj Nissan popełnił trochę błędów ale najpierw plusy: - wygodna pozycja za kierwnicą, dobre trzymanie boczne - kierwnica dobrze wyprofilowana MINUSY ( i tutaj NIssan się nie popisał) - panel sterowania nawiewami (w wresji Nissan Conect) za nisko na konsoli, Jest on ustawiony tak ( za lewariem zmiany biegów) , że trudno tu mówić o intuicyjnym sterowaniu - sterowanie podnoszeniem szyb na drzwiach bocznych jest zbyt cofnięte do tyłu, przez co aby otworzyć szybę w drzwiach kierowcy ( dla chłopa 186cm ) trzeba odchylić się w prawo , cofnąć lewą rękę do tyłu i szukać palcami tych przycisków. - przycisk składania lusterek + przycisk ESP+ pokrętło ustawiania lusterek znajdują się na konsoli po jej lewej stronie (przy drzwiach przednich lewych) na wysokości kolana - to nie jest poręczne miejsce

Co tu dużo pisać, działa prawidłowo. Gałki reagują na zmianę ustawień, system nadmuchu powietrza przedniej szyby szybko niweluje zaparowania.

W środku jest sporo miejsca zarówno z przodu jak i z tyłu. I rodzina 2+1 lub 2+2 bez problemu się tam wygodnie umiejscowi. Natomiast 2+3 - to odradzam - z tyłu będzie wyraźnie ciasno. Natomiast przed zakupem trzeba przemyśleć sprawę, czy szukamy samochodu rodzinnego czy miejskiego, gdyż Nissan Qashqai wg mojej opinii jest sporym samochodem miejskim+ wypady poza miasto ( ale nie w piątkę osób) bo trochę ciasno w tyłu.

No tutaj daje duży plus za komfort. Zawieszenie dobrze tłumi nierówności. Silnik pracuje cichutko, nawet na wysokich obrotach. Z wewnątrz żadnych skrzypień , zgrzytów itp.

Powiem tak, to zależy czy użytkownik zadowoli się zwykłym serwisem - wówczas koszty są porównywalne z innymi markami, czy chce mieć pieczątkę w książce serwisowej ASO - a tu jest drogo. Koszt corocznego przeglądu w ASO + wymiana oleju i filtrów wynosi ok. 1150zł - i mamy pieczątkę. To samo w nieautoryzowanym serwisie maksymalnie 500-600zł. - bez pieczątki. A teraz spalanie : autostrada na odcinku 200km ( Mysłowice - Wrocław) prędkość stała -ok 110km/h (na tempomacie) + liczne wyprzedzania (przyspieszenia do 130km/h) - wynik 6,7 l/100km ( luty 2016, temp zew. ok. 5 st C, lekkie opady deszczu,klima włączona przez połowę odcinka trasy, dwie osoby dorosłe+mały bagaż). Miasto (Wrocław-obrzeża)/ krótkie odcinki (ok. 4km) - 7,3 l/100 (bez większych korków, luty 2016, temp. zew. ok 3-5st C, ja + dziecko)

Wg mnie sprawa wygląda tak, nowy Nissan Qashkai - cena za model podstawowy ok 79tyś zł. - DROGO na tle konkurencji - i mówimy tu o samochodzie miejskim Używany ( ja mam z 2012r. wersja 1,6 benzyna ACENTA + NC+panorama dach+18calowe koła, auto krajowe) cena 55 000 - trochę więcej niż za Renault, czy Golfy ale jest już bardziej do zaakceptowania. Generalnie auto trzyma cenę. Co do jakości to nie mam zastrzeżeń.

Powiem tak występują: - siłowniki tylnej klapy po 2 latach nie dają rady i podnoszą klapę po połowy ( nowe na alle...gro) to ok.50zł za sztukę. - zacinający się zamek w drzwiach - popychacze kół (szybo się zużywają - w 4 lata), koszt zakupu i wymiany 200zł.

W mnie nie było. Ale użytkownicy na forum Nissana często narzekają na usterki skrzyni biegów. Ja nie mam tego problemu.