No cóż zrobiłem tym autem bardzo dużo km , do 150.000 było nawet OK ale potem to istny koszmar.
Po pierwsze auto głośno chodzi - nie mam tu na myśli silnika tylko szum powietrza oraz dzwięk z kół. Z tyłu szumi jak w pociągu niezależnie od opon któe zresztą bardzo szybko ząbkują. Serwis pozostawiam bez komentarza - drogo i beznadziejnie taka niestety jest moja opinia. Największe problemy miałem z silnikiem , zaczeło się od stukania przy 150.000 km >>> na dodatek 36 km po przeglądzie. Okazało się iż korbowód się sam odkręcił i porysował wał - naprawa kosztowała 9.000 bo serwis stwierdził ze tak się zdaża. Po następnych 15.000 km zrobiło się to samo z tym ze na innym cylindrze. Szkoda gadać następne 5.000 bo częsciowo zaliczyli to jako naprawę gwarancyjną. Kazali wymienić dodatkowo turbinę która po regeneracji piszczała przez 10.000 km i w końcu się rozwaliła - przypadek znany silnik się sam rozpędza bo pali olej z turbiny nawet jak wyciągnie się kluczyk. Na szczęscie udało mi się od razu wrzucić bieg i zahamować co prawdopodobnie uratowało silnik przed zatarciem lub razwaleniem się. Dodam tylko iż wyjącą jak w iveco turbiną byłem wcześniej 3 razy w serwisie gdzie usłyszałem że tak ma być !!!!!!. Panowie i Panie uważajcie gdzie serwisujecie auto bo nie dość ze kasują krocie to efekt jest taki jak widać.
Wrażenia
4,0
Silnik
4,0
Skrzynia biegów
4,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
4,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
kontrolka airbagu , pierdoły
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
No cóż silnik jest bardzo nieobliczalny - o ile do 150.000 nie działo się nic to potem dwa razy padła mi turbina , dwa razy panewki - co ciekawe czujnik pokazywał że silnik trzyma ciśnienie oleju a korbowód prawie wyszedł bokiem.
On
- zużycie paliwa dla silnika 1.9 dCi 120KM 88kW
[l/100km]