Inne
: Wszystko jest generalnie na PLUS. Oby tak dalej a zwiążę się z tym autem na kolejne 5 lat.
4,0
Całokształt
Z auta jestem zadowolony na tyle, że nie zamierzam się go pozbywać i mam nadzieje kolejne 5 lat nim pojeździć. Zła opinia w prasie tylko zaniża wartość auta a uważam, że nie taki diabeł straszny. Nawet jak trafimy egzemplarz spalający olej to nie należy go omijać tylko zbić cenę o 2000, naprawić i jeździć. Jak na ówczesne mu pojazdy reprezentuje poziom powyżej średniej w klasie D. Jako, że miałem wcześniej Avensis 1.8 T25 z 2004 mogę powiedzieć, że różnica cenowa pomiędzy Nissanem a Toyotą jest zbyt duża (ceny Nissana są zaniżone co do jego wartości a vensisa zawyżone). Uważam, że Primera P12 jest dużo więcej warta niż piszą o niej w prasie.
Wrażenia
3,0
Silnik
Silnik wystarczający, aczkolwiek aby był dynamiczny i bezpiecznie wyprzedzał trzeba cisnąć do końca, co powoduje stres i hałas w kabinie. Nawet oszczędny. Mój miał wadliwe pierścienie (spalał olej ponad 1 l/1000 km), które wymieniłem za 1500 i od tamtej pory zero problemów z spalaniem oleju. Moim zdaniem nawet jeżeli silnik bierze olej to nie należy z góry zniechęcać się do kupna tego auta. Utargować z ceny około 2000 i spokojnie za te pieniądze (stosunkowo niewielkie jak na byle awarię w każdym nowym dieslu) możemy naprawić silnik i cieszyć się jego bezawaryjnością.
4,0
Skrzynia biegów
Dobra. Zero problemów z biegami. Wymiana oleju co 60 tys km i się skrzynia nie przejmujemy. Zestopniowanie OK w mieście, ale na autostradzie żeby jechać 140 trzeba cisnąć pod 4000rpm, a to powoduje wzrost hałasu i spalania. Najbardziej komfortowe warunki podróżowania to w granicach 120 km/h (3000rpm).
4,0
Układ jezdny
W dziesięciolatku zawsze coś puka i skrzypi (tym bardziej, że auto przejechało 50tys km po naszych duktach). Część dźwięków pewnie pochodzi z gratów, które się wozi w półce pod bagażnikiem, ale nie mam czasu i sposobu ich wyciągnąć aby sprawdzić skąd naprawdę biorą się te hałasy. Na letnich felgach 17\" komfort niższy niż na stalowych 16\", więc moim zdaniem nie warto się na 17\" porywać. Szkoda tylko, że nadwozie nie jest tak sztywne jak w poprzednim moim aucie (Avensis T25).
Komfort
5,0
Widoczność
Jak dla mnie widoczność bardzo dobra. Kamera ułatwia cofanie.
4,0
Ergonomia
Pozycja za kierownicą dobra. Jedynie przeszkadza w dłuższych trasach rozbudowana konsola środkowa i nie ma co z prawym kolanem zrobić (uderza w twardy plastik). Być może niższym osobom to nie będzie przeszkadzać (mam 190cm wzrostu). Obsługa panelu N-Form wymaga przyzwyczajenia i nie wszystkie opcje są dostępne od razu (np. żeby zmniejszyć moc nawiewu należy wpierw przejść do menu klimy).
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dobrze. Mały silnik (tylko 2.7 l oleju) szybko się nagrzewa i dmucha ciepłem w zimie. Klimę trzeba nabijać co 2 lata i mamy spokój i chłód w lato. Minus za bezsensowną automatyczną klimę, która wali chłodem prosto w twarz chcąc schłodzić wnętrze. Poza tym mam wrażenie, że regulacja temperatury (co pół stopnia) jest rozregulowana, gdyż ciężko jest ustawić temperaturę pośrednią (albo grzeje albo chłodzi).
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeni mniej niż w Avensis T25 ale wystarczająco. Z przodu przeszkadza rozbudowana konsola środkowa (jak w większości aut). Z tyłu jeżdżą tylko dzieci (dwoje) ale wiem, że za sobą się bez problemu mieszczę. Bagażnik również wystarczający. Jeżeli 450 l (do rolety) jest dla kogoś niewystarczające, to chyba jego życie nie ułożyło się dokładnie tak jak tego zaplanował ;)
4,0
Wyciszenie
Z przodu dobrze. Z tyłu głośniej (ciężko się rozmawia z osobami siedzącymi z tyłu powyżej 100km/h. Poza tym w 10 latku już zaczynają gwizdać uszczelki i nie jest tak już cicho jak na początku.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jak porównać do nowoczesnych turbo benzyniaków to nie wypada najlepiej, ale nie jest tak podatne na szybszą jazdę jak w modelach z downsizingiem. W miejskiej jeździe po mieście powyzej 100tyś mieszkańców bierze 10-11 litrów (krótkie dystanse - 5km, po drodze z 5 świateł). W jeździe pozamiejskiej (100km/h) potrafi zejść do 6 litrów (6.5 z klimą) przy normalnym tempie. Autostrada i jazda 120-140 km/ do 7-8 litrów.
4,0
Stosunek jakość/cena
Dla kupującego rewelacyjna (za cenę auta na F można mieć coś przynajmniej zaprojektowanego przez Japończyków). Dla sprzedającego koszmar ;) Zła opinia o modelu bierze się głównie z większej awaryjności modelu P12 na tle poprzedników i zaawansowania technicznego (więcej rzeczy może się popsuć). Do tego dochodzą awaryjne diesle Renault 1.9 dCI, które w Primerach są mniej awaryjne niż w Lagunach (zmiana oleju co 15kkm a nie 30kkm) co dodatkowo psuje renomę Nissanowi.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jak to w 10 latku zawsze jest coś do zrobienia albo będzie do zrobienia. Na aucie nie oszczędzam i zawsze pytam zaufanego mechanika co by tu zrobić, żeby było lepiej. A to szczotki w rozruszniku się skończyły (70) a to pierścień ABS pękł (100-brak zamienników, trzeba było kupić cały przegub i z niego założyć tylko pierścień). W zawieszeniu z reguły do wymian jakieś łączniki za kilkadziesiąt złotych każdy. Po 60kkm po Polskich duktach zawsze coś się w zawieszeniu przyda wymienić.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Z poważniejszych napraw to tylko wspomniana wymiana pierścieni. Póki silnik jadł około 1 l / 1000 km oleju, dolewałem i jeździłem (przez 4 lata) ale gdy spalanie oleju wzrosło nie chciałem ryzykować uszkodzeniem sond lambda czy katalizatora i wymieniłem za około 1500. Uważam, że jest to niewygórowana cena jak na 5 lat eksploatacji, biorąc pod uwagę dwu-masowe koła czy turbiny i wtryski w dieslach.
Po odpaleniu na zimno słychać krótko stuki popychaczy hydraulicznych, które cichną po kilki chwilach, ale trzeba będzie się im przyjrzeć.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.8 i 16V 116KM 85kW
[l/100km]