Ocena kierowcy - Nissan Primera II Kombi

Całokształt oceniam jako dobry, bo ciężko jest dostać tak świetne auto za tak małe pieniądze z takim wyposażeniem, Nie ma auta idealnego, który byłby bez wad natomiast tu z wad nic mnie osobiście nie razi i jest dosyć przyjemnym kumplem w podróży i wygodnym.

Powiem tak: - Dobra jednostka napędowa ale nie na tak duże i ciężkie auto, co się przekłada na spalanie niestety przy dużych prędkościach żłopie więcej niż 2.0 benzyna. - pomimo tak małej mocy jest dosyć elastyczny - zdaje sobie sprawę, że to jest tylko zwykły 2.0 TD bez zadnej elektryki, ale za to jest praktycznie bezawaryjny

-krótkie przełożenia, dobre do jazdy po mieście, skrzynia nie sprawia problemów pracuje bez zarzutu.

sztywne zawieszenie niczym w sportowym aucie, przez ten wielowachacz zastosowany z przodu dobrze się prowadzi po zakrętach i na nierównościach. Nie jest to \"kanapowóz\" ale te sztywne zawieszenie daje pewność jazdy. Jak dla mnie idealne zawieszenie.

Widoczność jest znakomita przy tych gabarytach i w lusterkach i na około auta. Nic nie odstaje, nic się nie chowa w karoserii jak w nowych autach więc jak dla mnie jak najbardziej.

Wszystko dostępne pod ręką i ta japońska zbędność niepotrzebnych przycisków. To sobie cenie najbardziej, bo nie muszę nawet zdejmować za daleko ręki z kierownicy aby obsłużyć radio czy klimę, wszystko się obsługuje intuicyjnie.

jak na takie duże auto bardzo wydajna zarówno klima jak i ogrzewanie. Nie ma problemu z grzaniem w zimę.

Mogło by być więcej ale jak dla mnie jest wystarczająco bez ścisku przewiozę 5 osób.

Niestety tu japończycy dali ciała, jak we wszystkich japońskich autach wyciszenie jest jednak słabe.

Ekonomią nie grzeszy jeśli chodzi o zużycie paliwa, natomiast ceny części są dość niskie. Spalanie jakie mi się udało zrobić a dużo podróżuje i jeżdżę swoją Primerą: autostrada: 150-180 km/h - 8,5-10 autostrada: 120-140 km/h - 6,5-7,5 autostrada: 90-120 km/h - 5,5-6,5 w cyklu mieszanym 30% miasto 70% trasa do 120 km/h - 6-6,5 miasto : 6,5 - 8 Tyle jeśli chodzi o moje odczucia dotyczące spalania wielokrotnie sprawdzane.

za niewielkie pieniądze mamy auto bogato wyposażone w standardzie, Może jakość plastików itd nie zachwyca jak w Niemieckich autach ale w Niemieckich autach tego segmentu za wszystko jest dopłata. W tym aucie Cenie sobie, że za parę groszy mamy świetne kombi, które nie zawodzi w trasie.

No jak narazie z drobiazgów to tylko guzik od el. szyby się zepsuł a tak poza tym to wszystko gra.

Powiem tak, miałem poważną usterkę silnika, ale wywołaną tylko czynnikiem ludzkim bez winy auta, a mianowicie opisując problem: mama chciała sobie pojechać do pracy i przy -26 odpaliła i odrazu pojechała nie rozgrzewając silnika, Przy tej temperaturze olej jest taki gęsty, że odpalając auto ciśnienie było tak duże, że olej wystrzelił nawet przez bagnet i wydmuchało wszystkie uszczelniacze oraz uszczelkę pod głowicą na kanale ciśnieniowym. Żyjąc w rodzinie mechaników samochodowych wiem, że przy takich temperaturach w Dieslach trzeba bez dodawania gazu odpalić samochód oraz poczekać z 5 min zanim się olej rozgrzeje do normalnej gęstości. To tyle uwag a tak to bez zarzutu wszystko działa.