Ocena kierowcy - Nissan Primera I Sedan

GDYBY nie korozja byłoby naprawde świetnie,coprawda awarie zdażają sie ale w autach o takim wieku i przebięgu ma prawo coś się dziać, wszystkie samochody się psuja jedne bardziej inne mniej,wszystko zalezy na jaki egzemplaż trafimy zadbany októry właścicel dbał lub taki o który nie ,ta w kazdy przypadku kupa kosztów, jezdził byle do przodu. polecam primere fajny samochód tani w utrzymaniu ,ponadprzecietnie daje frajde z jazdy wygoda a z dizlem to jeszcze ekonomiczny wuz ,urzywałem go nieżałując mu gazu,były dwie przygody na koniec streszcze ,dalem za nią 3200 zł w cześci i oleje itd 1100 zł zrobiłem około 60000km czyli uażam ze było ponad przeciętnie ogulnie polecam pare dni temu sprzedałem primere ,czas na zmiany

jak na dizla bez turbo nawet sobie radzi,na prostej da się osiągnąc nawet 170 ale potrzeba długiej prostej na to. wcześniej miałem golfa 3 turbodizla mimo ze posiadał turbo dynamika była na podobnym poziomie

wszystko jest ok,biegi wchodzą lekko i bez zgrzytów

tu jest cudownie,bardzo bobre prowadzenie trzyma sie jak przyklejona i co najwazniejsze nie trzęsie nie jest twardy jak golf,do tego dobre hamulce i idealne wspomagonie kierownicy

do przodu jest dobrze wszystko jak najlepiej ale do tyłu przez szybe jest barzo słabo a na dodatek przewaznie na wiosne i jesien jest zaparowana

wszystko na swoim miejscu ipod rękom

daje słabą ocene gdyż dzałał nawiew tylko na 4, ale mój przypadek nie jest jeden u kolegi tez niedziała,jak oglądałem primery na giełdach to na 6 sztuk w 2 nawiew działał

tu jest doskonale daje najwyższą ocenę,dodam tak na marginesie ze bagarznik jest ciut za płytki nieda się na stojąco postawic baniaka z ropą czy orożadka postawic na stojąco nawet 25 litrowego. w hathbacku niema tego problemu

jak na starego dizla to jest bardzo dobrze tylko ma zimnego trohe trzęsie i głośno chodzi ale jak się rozgrzeje to robi się przyjemnie cicho idealnie na długą trase

to jest stary dizel musi byc tanio tylko ze częsci są drogie w poruwnaniu z opelem i wolkswagenem so dwu trzy krotnie tyle zalezy od częsci.ci co twierdzą ze czesci są tanie niech kupi golfa lub wectre,spalanie przeciętne zawsze poniżej 7 litrów przewazmie jest to 6.7 orożadki taniej tylko na lpg.

KUPIŁEM GO i nieżąłuje,czyli wypadł dobrze,pojemnosć wnetrza i zawieszenie wgone ,ładny wygląd zewnetrzny i wnetrza to śą plusy,przyznam ze urzywałem go dość osto cięzkim butem. wiec jest dobrze

nawiew działa tylko na 4 prubowałem to naprawic ale nie dało rady i lampka podświetlenia wnętrza działa jak chce i kiedy chce,oraz pirzczące wycieraczki, niedziałająca jedna elektryczna szyba , mozna z tym jeżdzic ,takiego kupiłem oraz musiałem wymienic pare tulej w zawieszeniu

tu jest ruznie przebieg robi swoje primera jest w polsce os 2005 rokumam niemieckie papiery atam pisze ze miała wtedy 280000km a teraz ma niecałe 250000km,czyli krecona grubo.miałem takie awarie jak alternator przestał ładować cena naprawy to 120 zł, oraz zerwany pasek rożodu z tego co słyszłem to częste.koszt naprawy silnika to 400 zł.wine ponosiły popychacze gdysz byly zatarte i blokowałt roząd.ale to zdarzyło mi sie jak ją kupiłem.puzniej juz niemiałem tego problemu a przez rok zrobiłem 57000km aod zerwaneo rozżądu około 44000km więc uważam to bobry wynik