Ani to japonczyk, a juz tym bardziej bezawaryjny, ceny częsci powalają , ale trzeba kupowac drogie bo tansze z JC to szajs. Zresztą Nissan to chyba zawsze byl najsłabszy z japonczyków. Zabawne jest zwalanie teraźniejszej jakości Nissana na Francuzów. W koncu to mocniejsi kupują słabszych a nie odwrotnie.
Nissana będę omijał szerokim łukiem.