Ocena kierowcy - Nissan Primastar

Lp, 2 lata temu

Silnik 2.5 dCi 150KM 110kW

Rok produkcji 2005

Przebieg: 334 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Nissan Primastar 2.5 dCi 150KM 110kW 2003-2014 - Oceń swoje auto

4,50

17% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie : Komfort jazdy w długim rozstawie osi to bajka!

Silnik : Spalanie i osiągi jak osobowego minivana.

5,0

Całokształt

Świetny bus w swojej cenie. Ergonomia i komfort dużo wyższe od T4 i T5 tak czczonych w Polszy. Fantastyczna widoczność, wielka przestrzeń, doprawdy niezły komfort i niezawodność. A na dodatek rdzy praktycznie nie ma. 15 za 5 rok w 2020 to była ciekawa oferta i po 2 latach udało się sprzedać nawet drożej.

Wrażenia

5,0

Silnik

Przeciwnie do 1.9, ten jest pancerny. Nie wiem, dlaczego, ale ten model nie miał wersji 150 koni. Do 2006go było 135, a po liftingu 145. Na drzwiach zawsze oznaczenie 140. Ale nie można takiego wybrać w zakładkach. Dziwne. Tu było 135 i nigdy nie brało oleju. Świetna elastyczność. Spalanie nigdy nie przekroczyło 10 litrów.

4,0

Skrzynia biegów

Bardzo ok. Uwielbiam skrzynie wysoko, także w osobowych. Tu sama wpada w rękę. Precyzja jest ok. Skok trochę długi mimo wszystko. Nigdy żadnej awarii, nawet we wcześniejszym Traficu z 1.9.

4,0

Układ jezdny

Bus, trzeba brać na to poprawkę. To była wersja długa, lecz mimo to manewrowanie było proste. Na zakrętach spokojnie, bez paniki. Jest wychył, ale to bus i nie ma co narzekać za bardzo. U nas jeździł do 100km dziennie i był chwalony. Nowi jeżdżą trasy po 500 w jedną i również nie mogli się nachwalić spotkani.

5,0

Karoseria

Długi, prawdopodobnie nie bity. Progi, doły drzwi całe. Purchli do końca brak. Nigdy z prowadnicami nie było problemów, a nawet w zadbanych Fordach i VW to powodzenia z tym.

Komfort

5,0

Widoczność

Znów przewaga nad głównym konkurentem - lusterka z martwym polem. Powinny być obowiązkowe w dostawczakach. Nisko poprowadzone szyby boczne dają duży ogląd. Przód łatwiej ujrzeć nimi jak do przodu, gdzie trzeba wyczuć. Najlepszy jest wariant w holendrze z szybami w klapie lub drzwiach tylnych. Wtedy nawet cofanie jest łatwe.

5,0

Ergonomia

Skrzynia wysoko to arcydzieło ergonomii. Fotele z podłokietnikami są bardzo wygodne i te podłokietniki są regulowane, czego w niejednym minivanie nie ma(Zafira, CMax). Bardzo łatwo dostępne uchwyty na kubki na skraju deski. Obsługa tempomatu prosta. Reszta łopatologiczna.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Duża przestrzeń, to i czasu trzeba. Nie ma cudów. Może jak jest osobowy, to ma nawiewy z tyłu i jest lepiej. Lecz zwykły trochę się nagrzewa. Chłodzi ok, choć też bez szału. Z parowaniem szyb nie ma większego problemu.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Long w holendrze. I ludzie mają wygodę i paka duża. Schowków dość. Dostęp do paki przez drzwi skrzydłowe świetny. Spełnił wszystkie oczekiwania, a woził ludzi i narzędzia.

3,0

Wyciszenie

Bus w zabudowie holenderskiej, więc ma swoje prawa. Tył miał goły dach, a w bagażniku goła blacha. Dużo pomaga przegroda. Dla kierowcy i pasażerów pierwszego rzędu bardzo dobrze. Drugi rząd już gorzej. Z bagażnika można usłyszeć to i owo. Dudnienie deszczu też słychać.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Dużo się w 2.5 nie psuje, a trwałość wysoka. Części łatwo dostępne i niezbyt drogie. Zasługuje na maximum.

5,0

Stosunek jakość/cena

Dużo lepsze auto od Transportera. Dużo trwalsze od Transita, który jednak jest największy w klasie. Łatwiejsze w utrzymaniu od Vitoldów. Scudo &przyjaciele są wyraźnie mniejsze. Najlepszy bus swoich lat.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

W sumie nic nie nawaliło z drobnostek.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Pękł plastikowy dolot, za co dostaliśmy zwrot od sprzedawcy. Poza tym nic.