Ocena kierowcy - Nissan Patrol II Standard

rasowa terenówka nic dodać nic ująć.

Silnik to zwyczajny klekot z turbosprężarką i dlatego mi się podoba. Zero komplikacji , bezawaryjny. Trzeba tylko uważać żeby go nie przegrzać bo podobno się to trafia dość często. Dźwięk też lepszy bo sześć cylindrów a nie marne 4. Jest wrażenie że pod maską siedzi bestyjka. Jak na typowe auto terenowe, to się miło zaskoczyłem ponieważ jak już turbina zacznie działać nawet idzie. Oczywiście nie tak jak Diesle nowej genracji. Ale nie ma tragedii. Do 120 da się rozpędzić , później już tylko o wiele więcej Pali i jechać za bardzo nie chce. Ale przecież to terenówka więc do szybkiej jazdy nie służy.Mi naprawdę to wystarcza.

Gra gitara. U mnie biegi wchodzą idealnie. Krótkie przełożenia,Ja go nie cisnę więc na 5 biegu mam 60 km na godzinę , i tak się toczę. Po za tym skrzynie w patrolach są podobno nieśmiertelne. Manualne i automaty mają bardzo dobrą opinię. Ale proponuję manualną bo przy automacie i tym silniku nie jest dobrze, Miałem okazję jeździć , wygodnie ale mułowato. Zresztą co to za terenówka z automatem. Nie ma to jak w terenie namachać się gałą.

Zaznaczyłem przeciętnie , bo do osobówek nie ma co porównywać. Jak chcesz kupić takie auto i jeździć nim tylko po asfalcie lub w jakieś dalekie trasy i liczysz na wygodę , to kup sobie inne. TWARDE , MAŁO KOMFORTOWE ALE ZA TO WYTRZYMAŁE ZAWIESZENIE.... Jak to w porządnym terenowym aucie. Jedziesz jak taczką i wiesz że cokolwiek byś zrobił to lepiej nie będzie.

Ja tam widzę z niego wszystko i wszystkich. Po za tym wysoko sie siedzi ...Na standardowym zawieszeniu prawie jak w busie. Dla mnie bardzo ok.

Wszystko co potrzebne pod ręką . Długa gała zmiany biegów może odstraszać , ale jest wygodna. Dostęp do nawiewów ok. Popiołka ok. wszystko ok. Oprócz radia. Jest jakoś nisko i to za obydwiema gałkami od skrzyni więc trzeba się trochę schylić i pogrzebać ręką , ale da się przeżyć.

Nie mam klimy, więc w lecie wentylacja polega na otwarciu okien na maksa. O ile z nawiewów leci w miarę chłodne powietrze jak jedziemy po asflacie. W terenie wystarczy trochę go pokatować i już nie jest tak fajnie. Ale za to OGRZEWANIE to jakaś rewelacyjna sprawa. Na zimnym silniku w zimie odpalam rano auto i po 2 minutach leci już cieplutkie. Jak damy na maksa to i saune da się zrobić. Ogrzewanie 10/10

Mam krótką wersję i to bez tylnej kanapy. Z przodu...hm...no siedzisz jak na krześle.Po za tym bardzo mała regulacja położenie całego fotela przód/tył...Mam kolesia mutanta i jak jedzie ze mną to kolana ma na schowku. Stanowczo za krótka regulacja ...

Jak to w aucie takiej klasy. Powyżej 90 km/h robi się głośniej , głośniej a powyżej 120 jest już głośno. Po za tym mało opływowa konstrukcja auta stwarza bardzo duże opory powietrza. Ale chyba nikt nie kupuje takiego auta z myślą o cichej komfortowej podrózy.

Jak na dwie tony wagi..Dość duże koła to nie ma tragedii. W mieście Pali mi między 12 a 14 litrów. A trasie drobna różnica może 2 litry mniej niż miasto, taki już jego urok. Nie przekraczać 120 km , później spalanie drastycznie wzrasta !!! W terenie włączone 4x4, reduktor ----spalanie bez ograniczeń:)

Może trochę za drogie jak na swój rocznik. Ale gdy znajdziesz się w mega błocie w jakimś lesie...to wiesz za co zapłaciłeś...Frajda nie do opisania. Po za tym komfort psychiczny podczas jazdy !! Nie zastanawiasz się czy jak wpadłeś w tą dziurę to coś z zawiechą nie tak. Jak jest porysowane i w błocie po dach to nawet ładniejsze !!!!! DLA MNIE NAJLEPSZE AUTO JAKIE MIAŁEM... Osobówki już nie chcę..Nigdy nie kupię auta osobowego o które trzeba dbać żeby ładnie wyglądało i cackać się z nim non stop.!!! TO JEST PRAWDZIWE AUTO DO ZADAŃ SPECJALNYCH !!!!

Ja tam nie miałem żadnych problemów!!! Wszysko jest ok i nic się nie psuje. Nie licząc świersczy typu latające tylne drzwi na dziurach.. Ale mi to nie przeszkadza bo limuzyna to nie jest !!!

NIC !!!! Wsiadam i jadę !!!