Długo szukałem odpowiedniego auta (około 14 miesięcy). W tym czasie odbyłem między innymi wiele jazd próbnych innymi samochodami (m.in Seatem Leonem, Megane, Focusem, Clio, i inne). Początkowo chciałem kupić auto które będzie kompromisem, trochę dla mnie i trochę dla żony. Niestety pod koniec poszukiwań stało się oczywiste, że taki samochód nie istnieje :) Można ewentualnie wybrać mniejsze zło. Wybór nasz padł na Nissana z kilku powodów, najwazniejszy był taki, że pomimo swoich gabarytów jest bardzo pakowny. Ułatwia w tym bardzo opcjonalna przesuwna kanapa z tyłu, którą polecam (pakiet familijny z przyciemnianymi szybami oraz podłokietnikiem z przodu). Przez to nie obawiam się czy wejdzie torba podróżna i inne akcesoria które czasami wożę. Po drugie kwestia wózka - aby zmieścić kompaktowy wózek 3w1 do bagaznika mikrovana hmmm mało jaki to potrafi. A tutaj mieści się wszystko :)
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnikowi mogę szczerze mówiąc postawić ocenę 4,1 w sześciostopnowej skali. Nie jest to tytan pracy, jest także (niestety) 3 cylindrowy. Ale mogę was zapewnić że do zwykłej jazdy miejsko-podmiejskiej wystarczy. Ba nawet można też wyprzedzić niejedno auto. Trzeba sie tylko przyzwyczaić do jego charakterystyki, która jest nieco inna jak na benzynę. Począwszy od niskich obrotów które "każe" nam utrzymywać niezbyt mądry doradca na liczniku, wtedy to czuć że silnik bardziej kompensuje sobie sprawność momentem obrotowym, potem następuje niewielkie odcięcie (około 2400-3100 obr/min), trzeba odjąć na chwilkę nogę z gazu, i można wkręcać się na obroty czująć przyspieszenie - to prawodpodobnie dzięki osiąganej mocy maksymalnej powyżej 3800 obr/min. Nie ma więc większego sensu mocno cisnąć statecznie na pedał gazu bo to nic nie daje :) Co do spalania napiszę niżej. A i najważniejsze, miałem już przyjemność prowadzić kilka "eco" trójcylindrowców w tym toyotę yaris (była nowa, ale tak masowała plecy na biegu jałowym od wibracji silnika, że chyba do dzisiaj czuje :)). W tym modelu naprawde nie czuć ich aż tak. Szczerze mówiąc zauważalna jest róznica po przesiadce do 4-cyl, w zakresie kultury pracy. Z drugiej strony patrząc, fajny ma ten dźwięk przy wkręcaniu na obroty :). reasumując, nie jest to demon prędkości ale wystarcza, i nie ma sie poczucia, że jedziemy małym fiatem.
3,0
Skrzynia biegów
No cóż, troche mnie zadziwiła przy pierwszym kontakcie z autem, ta jej "lubieżna rozwiązłość". Ale nie jest źle stwierdzam po przejechaniu już miesiąca. Idzie sie przyzwyczaić, a biegi sie nie mylą. Na minus może być fakt że jej przełożenia są typowo miejskie - krótkie - piątke wrzucamy tak naprawde już od 65-70 km/h. Co przy 140 km/h daje obroty rzędu 3400/min i nie chce sie jechać szybciej.
4,0
Układ jezdny
Hmm jakby go opisać... Zawieszenie samo w sobie jest jak młody źrebak na polanie - chciałby dużo, a jeszcze dobrze nie stanął na nogi :) Jest dosyć komfortowe, na pewno nie jest miękkie, wrazliwe na koleiny, szczególnie te podłużne. Na dziurach czuć że to nie limuzyna, ale dzięki szerokiemu dosyć rozstawowi osi jak na wielkośc auta, daje radę. Co do układu kierowniczego - wspomaganie elektryczne, moim zdaniem jednak adaptuje się nieco do prędkości, ale nie jest to wystarczające. Każdy ruch kierownica podczas jazdy autostradowej powoduje podrygi auto do boku. na pewno jest to świetne w mieście, kręci się kierownicą dosyć lekko, i pewnie. Na trasie trzeba skupiać sie na kierownicy.
Komfort
4,0
Widoczność
Jesli chodzi o zawieszenie to macie wyżej. Co do widoczności w aucie jest fajnie dzięki przeszkolnym szybkom trójkątnym w słupku A, które o dziwo, są także wentylowane. Lusterko wsteczne nie przeszkadza w codziennej jeździe. CO do Radia duży plus za jakośc głośników, naprawde jak na tę klasę grają akceptowalnie. Samo radio ma bluetooth, wejście USB i obsługuje płyty MP3.
4,0
Ergonomia
Zacznę od minusów, może nie każdy na to zwróci uwagę, i powiecie że to pierdoła, ale zbyt wąski daszek przeciwsłoneczny kierowcy. Po rozłożeniu go na podszybiu, pozostaje dosyć duża luka między nim a lusterkiem wstecznym, czyniąc go właściwie niepotrzebnym. Po drugie, mam 180 cm wzrostu więc nie jakiś wielkolud, ale trzeba dopłacić do wersji z możliwością regulacji wysokości fotela kierowcy, nawet wtedy przy najniższym położeniu chciałoby się być jeszcze 1-2 cm niżej. Podłokietnik sprawdza się, nie jest przesadnie miękki. Pod ręką jest kilka schowków - brawa dla Nissana za schowek gdzie z reguły znajduje się airbag - świetna sprawa, mieć takie dwa przed pasażerem, czesto z niego korzystam - jest tam też gniazdo USB i jack. Duże schowki w drzwiach kierowcy, i jeden przed drążkiem skrzyni biegów. Co do tyłu, kolejne brawa dla producenta za mechanizm otwierania drzwi tylnych, nie dość że jest duzo przestrzeni na nogi dla pasażerów z tyłu, to jeszcze można ją regulować płynie, i do tego dochodzą drzwi które można otwierać pod kątem niemal 90 st (bardzo przydatne przy montażu fotelika dla dziecka). Drzwi oczywiście mają blokadę nagłego wyjścia dziecka, jak i jest też blokada centralna przyciskiem wszystkich drzwi i szyb (przydatne). Natomiast co do systemu start stop, dopłaciłbym żeby go nie miec ;) nie jest najgorszy, intuicyjnie wyłącza silnik, ale tak jakoś... no nie wiem, nie przywykłem do tego. Duże brawa za lusterka boczne, są naprawde pokaźnych rozmiarów, mają także wbudowane kierunkowskazy. ( apropos kierunkowskazów, oczywiście przydatny system "doklikania do trzech razy" przy muśnięciu kierunkowskazu. System tempomatu wymaga przyzwyczajenia ale w dłuższej perspektywie, nie wyobrażam sobie teraz auta bez tego dodatku :) Materiał foteli na plus. Plastiki podszybia i kokpitu niestety twarde, tak samo jak i boczki (taka klasa auta) ale na szczęście nic nie trzeszczy i nie stuka pomimo próby siłowej - testu Zachara ;)
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Wcześniej prowadziłem auta z silnikami diesla - starszej generacji. Po przesiadce myślałem że bedzie trzeba długo czekac na nagrzanie, i ? niespodzianka. Bardzo szybko nagrzewa wnętrze, (nie mam wersji z automatyczną klimatyzacją, jest tylko manual). jej obsługa jest intuicyjna niczym w starych Mazdach, coniektórzy pamiętają zapewne przesuwane regulacje. Tutaj widać że japończyny musieli ewidentnie coś swojego zostawić w aucie i tak oto sterowanie obiegiem powietrza właśnie mamy suwakowe. Biegi wentylatora są wystarczające, rzadko kiedy trzeba wrzucać 4 st. Po wybraniu nadmuchu na szybe przednią, włącza się automatycznie klimatyzacja co też jest na plus. Co do schładzania, bez zastrzeżeń.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Tak jak pisałem wcześniej, dla kierowcy ok, ale po przyzwyczajeniu do wyższej pozycji jazdy. Kolana nie ocierają o nic. Obsługa jest intuicyjna. Natomiast prawdziwe szaleństwo zaczyna się z tyłu na kanapie. Miejsca nad głową jest w sam raz dzięki specjalnemu wyprofilowaniu. Osoba mierząca 1,95 usiądzie spokojnie z tyłu. Dużo miejsca na nogi, nadwyżki miejsca można przesunąć kanapę do przodu. Są kieszenie typu "kangur" w fotelach przednich.
3,0
Wyciszenie
Po raz kolejny, to nie limuzyna. Od 130 słychać obiegający pęd powietrza. To nie auto typu "dzisiaj Lizbona, jutro Suwałki". Ale można pochwalić wyciszenie pracy zawieszenia, jest bdb. PS producent troszke zaszalał z zaleceniem utrzymywania min 2.3 atm w oponach, naprawde jedzie się... gorzej. Zalecam nieco zmniejszyć, czuć wtedy różnicę. no chyba że jedziemy załadowani to oczywiście inna sprawa.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Co do przeglądów to jeszcze nie wiem. Póki co kupione tylko dywaniki gumowe dedykowane do modelu i uzupełniam braki w baku. Sam bak paliwa jest nieduży 41 litrów. Spalanie jest akceptowalne.
5,0
Stosunek jakość/cena
Tutaj akurat chyba bije na głowę niemieckich konkurentów. Chcąc kupić golfa uniosłem podłogę w bagażniku i załamałem się, skąd taka tekturka w aucie za tyle PLN? gdzie ta solidność niemiecka? Rozumiem że nie może być podłoga kuloodporna, ale proszę was ;) nie tekturka. W Nissanie jest całkiem solidna podłoga regulowana, sztywna. Rozsądne auto, które nie porywa na parkingu, ale cieszy buzię podczas jazdy mimo wszystko. A, i nie wierzcie do końca w te "katalogowe" 3,5 l/100. Zrobiłem dwa razy tą samą trasę 100 km, pierwszy raz dynamicznie, nawet i bardzo, uzyskująć średnie spalanie 6,0 L/100. Nastepnie bardzo ekonomicznie - 4,8 L/100 (wrażenia z tej samej trasy diametralnie inne). W mieście przy spokojnej jeździe 6,0-6,5. Podsumowując, za 48 tys możecie mieć Skode Fabię Ambition + Amazing 1.2, lub Seata Ibizę Style, lub też za dołożenie około 5-9 tys Megane. Ale myślę że żadne, nie daje takiej przestrzeni. Poza tym auto opiera sie aktualnym trendom, nie jest z stajni VW, nie jeździ ich aż tak dużo, i dobrze chyba :)
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Brak póki co. Mam nadzieje, że nie macie mi za złe, tej rozbudowanej wypowiedzi o samochodzie. Chciałem co niektórym ułatwić wybór. Nie jestem specjalistą, nie jestem także mechanikiem, chociaż uczelnię na M skończyłem :) Pozdrawiam serdecznie.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
brak
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.2 80KM 59kW
[l/100km]