Przeniesienie napędu
: Prowadzenie, myślałem że \'miekkiego\' komfortu nie da się połączyć z twardym lekko sportowym ustawieniem... a jednak, nie wiem jak ale wyszło genialnie :)
4,0
Całokształt
Maxima jest moim szóstym autem i oceniając go porównuję go z : Toyotą Camry, Oplem Corsa, BMW 318 coupe, Hondą Accord i Toyotą Yaris. BMW, Yaris i Corsa są autami dużo gorszymi, w BMW poziom awaryjności jest nie do przyjęcia, Yaris i Corsa -inna klasa, Camry - świetne auto i Honda \'konstrukcja doskonała\'. W zasadzie gdybym miał jeszcze raz wybierać wachałbym się między Accordem i Maximą. Maxima to przede wszystkim komfort i świetne prowadzenia (na krętych warmińskich drogach Maxima przy Accordzie to WRC:) ale też niedopracowanie - szwankująca skrzynia, niedopracowany bagażnik, nieszczelności w układzie wspomagania.. Honda to auto w którym dopracowano wszystko do ostatniego miejsca po przecinku ale gorzej się prowadzi i jest głośno w nim na autostradzie. Podsumowując Maxima to udane auto, zapewnia sporo komfortu, daje frajdę z prowadzenia i poza kilkoma drobiazgami jest naprawdę solidne.
Wrażenia
4,0
Silnik
Bardzo dobry silnik, nie bez powodu był w czołówce światowej w swojej pojemności, równomiernie rozwija moc, dobrze brzmi V6, wysoka kultura pracy. Rozrząd na łańcuchu zapewnia bezobsługowe użytkowanie. Niestety bierze olej - około 200 ml na 1000 km ale to do zaakceptowania. Oczywiście 3 litrowa jednostka lepiej sprawdza się w ciężkiej Maximie ale 2l też nie daje powodów do narzekań.
4,0
Skrzynia biegów
Praca skrzyni rewelacyjna, biegi wchodzą lekko, skok dźwigni w sam raz, żadnego haczenia i co najważniejsze jest świetnie zestopniowana - przy prędkościach autostradowych (140 - 160) jest około 3.5-4.5 tyś obrotów co zapewnia ciszę i komfortowe podróżowanie, ale... niestety skrzynie w maximach mają swoją żywotność, po około 180 tyś trzeba podłubać, kilka łożysk do wymiany, sprawa do przejścia ale można to uznać za wadę konstrukcyjną.
5,0
Układ jezdny
Jak bym mógł to dałbym 6. To zdecydowanie najlepiej prowadzące się auto jakim jeździłem. Dużo droższe auta niemieckich marek, nawet BMW nie prowadzą się tak dobrze. Połączenie komfortu (świetnie tłumi nierówności) i stabilności jest zadziwiające; autostrada - płynie jak Ubot, miasto - jakby nie było dziur, i najciekawsze kręte wiejskie asfaltówki przy dużych prędkościach - jedzie jak po szynach, nawet się nie wychyla ...chylę czoła przed konstruktorem ;)
Komfort
4,0
Widoczność
bardzo dobra, przednie słupki nie zasłaniają, tylna szyba pozwala spokojnie zaparkować.
4,0
Ergonomia
Wchodzące głęboko w bagażnik uchwyty, woda spływająca do niego po otwarciu klapy (po deszczu lub myjni) - to ewidentne niedopracowania, ale poza tym wszystko w najlepszym porządku.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Odpowiada swojej klasie - luksus:D
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dużo miejsca z przodu i duuużo z tyłu.
5,0
Wyciszenie
Bardzo dobrze w każdym aspekcie; droga(opony), szumy powietrza oraz silnik (dzięki świetnemu zestopniowaniu skrzyni) są prawie niesłyszalne.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Paliwo: benzyna trasa: 7-9l, miasto 9-12l, LPG trasa: 10-13l, miasto 12-15l. Ceny części w normie japończyka ale serwis w porównaniu z np. Hondą Accord jest droższy, tzn np. zawieszenie, układ wspomagania, silnik itp są w Hondzie trwalsze.
4,0
Stosunek jakość/cena
Jest ok
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Drobiazgi wynikające z niedopracowania;
1. antena- musi paść (nowa w ASO około 1000pln!) pasek obsługujący pracę anteny jest z plastiku, który skruszy się od mrozu i starości, plus jest taki że można antenę schować i pasek wymontować radio odbiera i tak bardzo dobrze.
2. układ wspomagania - przewody, powszechny problem w Maximach, ceny w ASO kosmiczne, trzeba szukać specjalisty.
3. korodują tłoczki od tylnych hamulców
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Auto raczej wolne od poważnych usterek, jedynie o skrzynie trzeba zadbać.
LPG
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 QX 140KM 103kW
[l/100km]