Kupiłem używanego 3-latka, bardzo zadbanego, po gwarancji. Auto ogólnie dobre, jednak nudne i nie tak niezawodne jak by się wydawało. "Japończyk" z Wielkiej Brytanii i wszystko jasne. Narazie sprawuje się dobrze, przegląd przy 75 tys km. nic zlego nie wykazał. Usterki: przy 76 tys. drzwi bagażnika zatrzasneły się na "amen" (serwis przesmarowal jakas linke i narazie jest ok), przepalony halogen i żarówka świateł pozycyjnych. Pojawiła się głośna praca pompy paliwowej. W serwisie stwierdzili ze tak może się zdarzyć ale ze to nic takiego i poza głosną pracą nic zlego nie powinno się dziać ( mam nadzieję bo nowa pompa w serwisie to koszt 1600 PLN). Lekko przeszkadzający zapach w kabinie to podobno kwestia wymiany filtra przeciwpyłowego (zobaczymy). Mam nadzieję, że nie będzie wiecej problemów, bo jak narazie czuję lekki niesmak do tego samochodu, (oczekiwania przerosły rzeczywistość). Poza tym to samochód do spokojnej jazdy, silnik 1.5 to zbyt mało, samochód dobrze trzyma się drogi, jest dosyć twardy i polskie drogi mogą wkrótce wykończyc zawieszenie. Spalanie z klimą w miescie przy włączonych światłach 9,2 l/100. Na chwile obecną stwierdzam, że gdybym mógł podejmować jeszcze raz decyzję o zakupie tego auta to chyba dał bym sobie spokój. Jeżeli ktoś ma lub miał podobne problemy z głośną pracą pompy paliwowej to niech coś o tym napisze