Ocena kierowcy - Nissan Almera II Hatchback

Michał, 18 lat temu

Silnik 1.8 114KM 84kW

Rok produkcji 2000

Przebieg: 140 tys. km

Nissan Almera II Hatchback 1.8 114KM 84kW 2000-2002 - Oceń swoje auto

3,62

11% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

3,0

Całokształt

Z jednej strony bardzo fajnie się tym jeździ, z drugiej jakość wykonania taka sobie. Jak dla mnie więcej pozytywów niż negatywów ;)

Wrażenia

4,0

Silnik

silniczek raczej niczego sobie. jeżdżę głównie w trasie i na brak mocy przy wyprzedzaniu nie narzekam. elastyczny nie za bardzo, trzeba się wkręcić co najmniej na 3 tysiaki.

4,0

Skrzynia biegów

działa precyzyjnie. nic dodać, nic ująć. no może trochę za duży skok lewarka, przez co zmiany zabierają więcej czasu (lubię dynamiczną jazdę i często mieszam biegami).

5,0

Układ jezdny

myślę, że to najmocniejszy punkt tego auta. idzie jak po sznurku bez względu na to czy jedziesz 40 po prostej czy 140 w zakręcie. jak dla mnie rewelka. a że twarde i czuć dziury...no cóż, nie można mieć wszystkiego ;) tarcze 280 mm z przodu również dają poczucie bezpieczeństwa i komfortu w kryzysowej sytuacji ;)

Komfort

4,0

Widoczność

słupki przednie trochę ją ograniczają.

4,0

Ergonomia

wszystko jest pod ręką.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

ok. ale czasami coś mi cyka w dmuchawie ;)

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

z przodu ok. z tyłu nie wiem, bo nie siedzę ;) a pasażerów też rzadko wożę (nie skarżyli się)

2,0

Wyciszenie

głośno w cholerę jak się trochę przyciśnie (silnik i szum z kół). w badziewnej Fabii jest o niebo lepiej.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

jeżdżę na gaziku to nie narzekam, średnio 10l na stówę przy dynamicznej jeździe w trasie.

3,0

Stosunek jakość/cena

kupiłem używany więc dla mnie ok.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

tylko trója, bo denerwują mnie ciągłe trzaski i piski wnętrza auta. Jest to dla mnie największa wada tego auta - generalnie auto w środku wydaje odgłosy jak antyczna skoda favoritka mojego ojca. żenada.... ale tak właściwie to nic się nie psuje ;)

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

no tu to nie wiem co napisać, bo z uwagi że mam gaz (sekwencja) to wszyscy mi mówią, że skaleczyłem to auto. Coś w tym może jest, bo padł już kat (ale olałem i jeżdże z tym już ponad 50 tys. a do check engine przywykłem ;) i wtryski się chyba trochę zapiekły od ciągłej jazdy na gazie (problemy z rozruchem na zimnym silniku przy małej ilości benzyny w baku). ale w sumie to ją tylko na bieżąco serwisuję, żadnych poważnych napraw.